Jakość leczenia - kluczowa dla pacjentów i systemu
Autor: Aleksandra Lang
Data: 11.02.2019
Źródło: AL, mat.pras
11 lutego obchodzony jest Światowy Dzień Chorego. To dobry moment, aby zastanowić się nad, wydawałoby się, oczywistą kwestią - dlaczego tak ważne dla całego systemu ochrony zdrowia jest skuteczne leczenie?
- Opieka zdrowotna oparta na wartości (ang. value based healthcare) i dowodach medycznych (ang. evidence based medicine) to lepsze życie dla chorych i bardziej racjonalne decyzje dla płatnika – mówi dr Tomasz Prystacki, prezes Zarządu Fresenius Nephrocare Polska i członek Zarządu Związku Pracodawców Medycyny Prywatnej.
Chorzy potrzebują skutecznej medycyny naprawczej
Ten szczególny dzień, ustanowiony przez papieża Polaka, stwarza okazję do namysłu nad stanem nie tylko profilaktyki, lecz przede wszystkim medycyny naprawczej w Polsce. Tegoroczne hasło obchodów Światowego Dnia Chorego – „Darmo otrzymaliście, darmo dawajcie” – skłania do refleksji na temat kosztów w opiece zdrowotnej. - Zdrowie jest bezcenną wartością, natomiast procedury i interwencje medyczne służące jego przywróceniu chorym są jak najbardziej wymierne. Wobec takich wyzwań systemowych, jak zwiększające się potrzeby zdrowotne Polaków i niesprzyjające prognozy demograficzne z jednej strony, a rosnąca presja ekonomiczna i niedobór kadr medycznych z drugiej, istotnym jest, aby w interesie chorych sektor publiczny i niepubliczny pogłębiały, a nie zawężały pola współpracy. Zwłaszcza, że zapowiadany wzrost publicznych nakładów na opiekę zdrowotną może okazać się niewystarczający dla zapewnienia bezpieczeństwa zdrowotnego obywateli, a wydatki pacjentów out-of-pocket cały czas rosną – argumentuje Anna Rulkiewicz, prezes Związku Pracodawców Medycyny Prywatnej oraz prezes Grupy Lux Med.
Premiowanie jakości leży w interesie pacjentów
W Polsce każdego roku wydawanych jest ponad 80 mld zł na refundację technologii i świadczeń medycznych. Jakość świadczeń i spełnianie podstawowych wymogów regularnie kontrolowane są przez płatnika, czyli Narodowy Fundusz Zdrowia. Oczywistym jest jednak fakt, że jednostki oferujące leczenie różnią się między sobą w zakresie jakości udzielanych świadczeń i osiąganych efektów, choćby ze względu na wykorzystywane technologie i sprzęt medyczny czy doświadczenie i poziom kwalifikacji personelu medycznego. Nie ma jednak oficjalnego systemu oceny jakości świadczeń, tak aby można jednoznacznie porównać jakość świadczonych usług i wyniki terapeutyczne stosowanego leczenia. Stawki refundacyjne są w naszym kraju równe dla wszystkich świadczeniodawców, bez względu na efekt stosowanych terapii medycznych.
Lekarze i szpitale opłacani w zależności od wyników leczenia
Na całym świecie coraz większą popularność zyskuje opieka zdrowotna oparta na wartości (ang. value based healthcare). To model świadczenia opieki zdrowotnej, w ramach którego świadczeniodawcy,
w tym szpitale i lekarze, otrzymują wynagrodzenie w oparciu o efektywność, czyli uzyskiwane wyniki leczenia pacjentów w kontekście poniesionych nakładów. Świadczeniodawcy są wprost premiowani za pomaganie pacjentom w poprawie ich zdrowia, jakości życia, ograniczaniu skutków i częstości występowania powikłań czy reoperacji – czyli dodatkowych kosztów. Opieka oparta na wartości różni się od głównego podejścia stosowanego w Polsce, opartego na zasadzie „opłata za świadczenie”. Obecnie usługodawcy są opłacani na podstawie ilości, a nie jakości i skuteczności udzielonych świadczeń zdrowotnych. W tym kontekście ciszy fakt, że polski ustawodawca i płatnik podjęli już pewne działania w kierunku modelu modelu value based healthcare, np. przy wdrażaniu programów koordynowanych w kardiologii i opiece nad kobietami w ciąży, co jest pozytywnym sygnałem zarówno dla pacjentów, jaki i dobrych świadczeniodawców.
Lepsze osiągnięcia terapeutyczne i bardziej racjonalne wydatki
W modelu opieki opartym na wartości świadczeniodawcy dążą do osiągniecia lepszych wyników terapeutycznych oraz większego zadowolenia pacjentów. Płatnik natomiast może kontrolować koszty i zmniejszać ryzyko związane z zapłatą za nieadekwatne, nieefektywne lub słabsze jakościowo leczenie. Nie bez znaczenia jest fakt, że jednocześnie wydatki na opiekę zdrowotną co do zasady ulegają znacznej racjonalizacji. - Przykładowo, zapewnienie jak najlepszych wyników medycznych w opiece nefrologicznej pozwala pacjentom osiągnąć lepszy ogólny stan zdrowia, spowolnić progresję niewydolności nerek i lepiej przygotowuje ich do ewentualnego przeszczepu nerki. Natomiast dla tych pacjentów, którzy jednak muszą być dializowani, kompleksowość udzielanych świadczeń skutkuje lepszą jakością życia pomimo częstego występowania chorób współistniejących oraz mniejszą liczbą hospitalizacji i powikłań, co w przypadku pacjentów chronicznych ma znaczenie fundamentalne dla jakości życia. Sukcesy na tym polu ma na przykład portugalska nefrologia – argumentuje członek Zarządu Związku Pracodawców Medycyny Prywatnej i prezes Fresenius Nephrocare Polska, dr Tomasz Prystacki.
Oparcie finansowania procedur i technologii medycznych na wartości i efektywności może stać się dla twórców systemu opieki zdrowotnej zachętą do wprowadzania i promowania innowacyjnych rozwiązań w zakresie organizacji ochrony zdrowia, a dla świadczeniodawców – motywatorem do dbania o jakość i skuteczność udzielanych świadczeń. Skorzystają na tym wszyscy – przede wszystkim pacjenci.
Światowy Dzień Chorego w tym roku obchodzony jest już po raz dwudziesty siódmy.
Chorzy potrzebują skutecznej medycyny naprawczej
Ten szczególny dzień, ustanowiony przez papieża Polaka, stwarza okazję do namysłu nad stanem nie tylko profilaktyki, lecz przede wszystkim medycyny naprawczej w Polsce. Tegoroczne hasło obchodów Światowego Dnia Chorego – „Darmo otrzymaliście, darmo dawajcie” – skłania do refleksji na temat kosztów w opiece zdrowotnej. - Zdrowie jest bezcenną wartością, natomiast procedury i interwencje medyczne służące jego przywróceniu chorym są jak najbardziej wymierne. Wobec takich wyzwań systemowych, jak zwiększające się potrzeby zdrowotne Polaków i niesprzyjające prognozy demograficzne z jednej strony, a rosnąca presja ekonomiczna i niedobór kadr medycznych z drugiej, istotnym jest, aby w interesie chorych sektor publiczny i niepubliczny pogłębiały, a nie zawężały pola współpracy. Zwłaszcza, że zapowiadany wzrost publicznych nakładów na opiekę zdrowotną może okazać się niewystarczający dla zapewnienia bezpieczeństwa zdrowotnego obywateli, a wydatki pacjentów out-of-pocket cały czas rosną – argumentuje Anna Rulkiewicz, prezes Związku Pracodawców Medycyny Prywatnej oraz prezes Grupy Lux Med.
Premiowanie jakości leży w interesie pacjentów
W Polsce każdego roku wydawanych jest ponad 80 mld zł na refundację technologii i świadczeń medycznych. Jakość świadczeń i spełnianie podstawowych wymogów regularnie kontrolowane są przez płatnika, czyli Narodowy Fundusz Zdrowia. Oczywistym jest jednak fakt, że jednostki oferujące leczenie różnią się między sobą w zakresie jakości udzielanych świadczeń i osiąganych efektów, choćby ze względu na wykorzystywane technologie i sprzęt medyczny czy doświadczenie i poziom kwalifikacji personelu medycznego. Nie ma jednak oficjalnego systemu oceny jakości świadczeń, tak aby można jednoznacznie porównać jakość świadczonych usług i wyniki terapeutyczne stosowanego leczenia. Stawki refundacyjne są w naszym kraju równe dla wszystkich świadczeniodawców, bez względu na efekt stosowanych terapii medycznych.
Lekarze i szpitale opłacani w zależności od wyników leczenia
Na całym świecie coraz większą popularność zyskuje opieka zdrowotna oparta na wartości (ang. value based healthcare). To model świadczenia opieki zdrowotnej, w ramach którego świadczeniodawcy,
w tym szpitale i lekarze, otrzymują wynagrodzenie w oparciu o efektywność, czyli uzyskiwane wyniki leczenia pacjentów w kontekście poniesionych nakładów. Świadczeniodawcy są wprost premiowani za pomaganie pacjentom w poprawie ich zdrowia, jakości życia, ograniczaniu skutków i częstości występowania powikłań czy reoperacji – czyli dodatkowych kosztów. Opieka oparta na wartości różni się od głównego podejścia stosowanego w Polsce, opartego na zasadzie „opłata za świadczenie”. Obecnie usługodawcy są opłacani na podstawie ilości, a nie jakości i skuteczności udzielonych świadczeń zdrowotnych. W tym kontekście ciszy fakt, że polski ustawodawca i płatnik podjęli już pewne działania w kierunku modelu modelu value based healthcare, np. przy wdrażaniu programów koordynowanych w kardiologii i opiece nad kobietami w ciąży, co jest pozytywnym sygnałem zarówno dla pacjentów, jaki i dobrych świadczeniodawców.
Lepsze osiągnięcia terapeutyczne i bardziej racjonalne wydatki
W modelu opieki opartym na wartości świadczeniodawcy dążą do osiągniecia lepszych wyników terapeutycznych oraz większego zadowolenia pacjentów. Płatnik natomiast może kontrolować koszty i zmniejszać ryzyko związane z zapłatą za nieadekwatne, nieefektywne lub słabsze jakościowo leczenie. Nie bez znaczenia jest fakt, że jednocześnie wydatki na opiekę zdrowotną co do zasady ulegają znacznej racjonalizacji. - Przykładowo, zapewnienie jak najlepszych wyników medycznych w opiece nefrologicznej pozwala pacjentom osiągnąć lepszy ogólny stan zdrowia, spowolnić progresję niewydolności nerek i lepiej przygotowuje ich do ewentualnego przeszczepu nerki. Natomiast dla tych pacjentów, którzy jednak muszą być dializowani, kompleksowość udzielanych świadczeń skutkuje lepszą jakością życia pomimo częstego występowania chorób współistniejących oraz mniejszą liczbą hospitalizacji i powikłań, co w przypadku pacjentów chronicznych ma znaczenie fundamentalne dla jakości życia. Sukcesy na tym polu ma na przykład portugalska nefrologia – argumentuje członek Zarządu Związku Pracodawców Medycyny Prywatnej i prezes Fresenius Nephrocare Polska, dr Tomasz Prystacki.
Oparcie finansowania procedur i technologii medycznych na wartości i efektywności może stać się dla twórców systemu opieki zdrowotnej zachętą do wprowadzania i promowania innowacyjnych rozwiązań w zakresie organizacji ochrony zdrowia, a dla świadczeniodawców – motywatorem do dbania o jakość i skuteczność udzielanych świadczeń. Skorzystają na tym wszyscy – przede wszystkim pacjenci.
Światowy Dzień Chorego w tym roku obchodzony jest już po raz dwudziesty siódmy.