123RF
Nasiona maku mogą pomóc leczyć otyłość
Tagi: | mak, dieta, odchudzanie, kwasy tłuszczowe, lipidy, Adam Jurgoński |
Częściowo odtłuszczone nasiona maku spożywane w ilości ok. 5,5 łyżki dziennie mogą korzystnie zmieniać metabolizm lipidów i wspomagać leczenie otyłości oraz jej powikłań – wynika z badań polskich naukowców opublikowanych w „Scientific Reports”.
Naukowcy z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika i Instytutu Rozrodu Zwierząt i Badań Żywności Polskiej Akademii Nauk zbadali wpływ suplementacji diety częściowo odtłuszczonymi nasionami maku na rozwój otyłości.
– Produkt uboczny procesu tłoczenia oleju makowego może nadal być przydatny do spożycia i stanowić wartościowy składnik diety w kontekście chorób dietozależnych. Taka forma nasion maku jest mniej kaloryczna i nawet może być bogatsza w niektóre prozdrowotne związki niż zwykłe nasiona – mówi współautor badań dr hab. Adam Jurgoński z Instytutu Rozrodu Zwierząt i Badań Żywności PAN w Olsztynie.
Większy udział błonnika w odtłuszczonych nasionach maku
Publikacja na ten temat ukazała się w „Scientific Reports”. Pierwszym autorem artykułu jest dr Jarosław Koza z Katedry Gastroenterologii i Zaburzeń Odżywiania Wydziału Nauk o Zdrowiu Collegium Medicum w Bydgoszczy Uniwersytetu Mikołaja Kopernika.
Produktem ubocznym tłoczonego na zimno oleju są częściowo odtłuszczone nasiona maku nazywane również makuchami. – Zredukowanie dominującej frakcji olejowej zwiększa udział błonnika pokarmowego, białka i niektórych związków biologicznie aktywnych. Zatem nasiona te pozostają produktem nadal wartościowym z żywieniowego punktu widzenia – wyjaśnia dr Jurgoński.
Naukowcy zbadali wpływ takiej suplementacji na rozwój otyłości. Badania przeprowadzono na zwierzęcym modelu laboratoryjnym charakteryzującym się podwyższoną masą ciała.
Makuchy poprawiają metabolizm lipidów
Badacze wskazują, że nadwaga i otyłość powodują zaburzenia w metabolizmie m.in. lipidów i glukozy, a to może prowadzić do chorób dietozależnych, takich jak niektóre choroby układu krążenia, stłuszczeniowa choroba wątroby czy cukrzyca typu 2.
– Wykazaliśmy, że relatywnie niewielka suplementacja diety odtłuszczonymi nasionami maku – dla ludzi to około 5,5 łyżki tych nasion dziennie – poprawia metabolizm lipidów w organizmie, zmniejszając zawartość trójglicerydów we krwi i w wątrobie, a także zapobiegając zwiększonemu odkładaniu się tłuszczu trzewnego – podaje dr Jurgoński, dodając, że podwyższony poziom trójglicerydów oraz nadmiar tłuszczu trzewnego są związane ze zwiększonym ryzykiem występowania wspomnianych wcześniej chorób dietozależnych.
Nowy suplement diety?
W ocenie badaczy nowa wiedza może się przydać zarówno dietetykom, jak i producentom żywności i suplementów diety, ponieważ wskazuje na nowe możliwości wykorzystania omawianego produktu ubocznego np. w postaci prozdrowotnego „wkładu” do ciasta makowego (nasiona są już „zmiażdżone” i nie wymagają dodatkowego mielenia jak te zwykłe).
– Nasiona maku w postaci częściowo odtłuszczonej mogą być ciekawym składnikiem naszej diety, który okazuje się korzystny dla funkcjonowania organizmu dotkniętego zaburzeniami metabolicznymi związanymi z otyłością – podsumowuje dr Adam Jurgoński.
Olej makowy – bogate źródło kwasu linolowego
Naukowcy przypominają, że nasiona maku są popularnym składnikiem w kuchni polskiej, dodaje się je choćby do pieczywa, ciast oraz potraw świątecznych. Są one bogate w składniki odżywcze – prawie w połowie składają się z kwasów tłuszczowych obecnych we frakcji olejowej (w tym z wielonienasyconych kwasów tłuszczowych, które są ważnymi składnikami naszej diety). Zawierają w sobie też błonnik pokarmowy, białko oraz różne związki o działaniu przeciwutleniającym.
Proces tłoczenia oleju na zimno polega na mechanicznym oddzieleniu oleju od nasion w niskiej temperaturze, dzięki której jest m.in. możliwa dodatkowa ochrona cennych – z żywieniowego punktu widzenia – składników. Olej makowy zawiera dużo kwasu linolowego (kwas omega-6), który jest niezbędny do prawidłowego funkcjonowania ludzkiego organizmu, chociaż jego spożycie jest zazwyczaj nadmierne w stosunku do innych niezbędnych kwasów tłuszczowych obecnych w naszej diecie (czyli kwasów omega-3).
Przeczytaj także: „Otyłość – grozi nam paraliż ochrony zdrowia”.
– Produkt uboczny procesu tłoczenia oleju makowego może nadal być przydatny do spożycia i stanowić wartościowy składnik diety w kontekście chorób dietozależnych. Taka forma nasion maku jest mniej kaloryczna i nawet może być bogatsza w niektóre prozdrowotne związki niż zwykłe nasiona – mówi współautor badań dr hab. Adam Jurgoński z Instytutu Rozrodu Zwierząt i Badań Żywności PAN w Olsztynie.
Większy udział błonnika w odtłuszczonych nasionach maku
Publikacja na ten temat ukazała się w „Scientific Reports”. Pierwszym autorem artykułu jest dr Jarosław Koza z Katedry Gastroenterologii i Zaburzeń Odżywiania Wydziału Nauk o Zdrowiu Collegium Medicum w Bydgoszczy Uniwersytetu Mikołaja Kopernika.
Produktem ubocznym tłoczonego na zimno oleju są częściowo odtłuszczone nasiona maku nazywane również makuchami. – Zredukowanie dominującej frakcji olejowej zwiększa udział błonnika pokarmowego, białka i niektórych związków biologicznie aktywnych. Zatem nasiona te pozostają produktem nadal wartościowym z żywieniowego punktu widzenia – wyjaśnia dr Jurgoński.
Naukowcy zbadali wpływ takiej suplementacji na rozwój otyłości. Badania przeprowadzono na zwierzęcym modelu laboratoryjnym charakteryzującym się podwyższoną masą ciała.
Makuchy poprawiają metabolizm lipidów
Badacze wskazują, że nadwaga i otyłość powodują zaburzenia w metabolizmie m.in. lipidów i glukozy, a to może prowadzić do chorób dietozależnych, takich jak niektóre choroby układu krążenia, stłuszczeniowa choroba wątroby czy cukrzyca typu 2.
– Wykazaliśmy, że relatywnie niewielka suplementacja diety odtłuszczonymi nasionami maku – dla ludzi to około 5,5 łyżki tych nasion dziennie – poprawia metabolizm lipidów w organizmie, zmniejszając zawartość trójglicerydów we krwi i w wątrobie, a także zapobiegając zwiększonemu odkładaniu się tłuszczu trzewnego – podaje dr Jurgoński, dodając, że podwyższony poziom trójglicerydów oraz nadmiar tłuszczu trzewnego są związane ze zwiększonym ryzykiem występowania wspomnianych wcześniej chorób dietozależnych.
Nowy suplement diety?
W ocenie badaczy nowa wiedza może się przydać zarówno dietetykom, jak i producentom żywności i suplementów diety, ponieważ wskazuje na nowe możliwości wykorzystania omawianego produktu ubocznego np. w postaci prozdrowotnego „wkładu” do ciasta makowego (nasiona są już „zmiażdżone” i nie wymagają dodatkowego mielenia jak te zwykłe).
– Nasiona maku w postaci częściowo odtłuszczonej mogą być ciekawym składnikiem naszej diety, który okazuje się korzystny dla funkcjonowania organizmu dotkniętego zaburzeniami metabolicznymi związanymi z otyłością – podsumowuje dr Adam Jurgoński.
Olej makowy – bogate źródło kwasu linolowego
Naukowcy przypominają, że nasiona maku są popularnym składnikiem w kuchni polskiej, dodaje się je choćby do pieczywa, ciast oraz potraw świątecznych. Są one bogate w składniki odżywcze – prawie w połowie składają się z kwasów tłuszczowych obecnych we frakcji olejowej (w tym z wielonienasyconych kwasów tłuszczowych, które są ważnymi składnikami naszej diety). Zawierają w sobie też błonnik pokarmowy, białko oraz różne związki o działaniu przeciwutleniającym.
Proces tłoczenia oleju na zimno polega na mechanicznym oddzieleniu oleju od nasion w niskiej temperaturze, dzięki której jest m.in. możliwa dodatkowa ochrona cennych – z żywieniowego punktu widzenia – składników. Olej makowy zawiera dużo kwasu linolowego (kwas omega-6), który jest niezbędny do prawidłowego funkcjonowania ludzkiego organizmu, chociaż jego spożycie jest zazwyczaj nadmierne w stosunku do innych niezbędnych kwasów tłuszczowych obecnych w naszej diecie (czyli kwasów omega-3).
Przeczytaj także: „Otyłość – grozi nam paraliż ochrony zdrowia”.