Archiwum Naukowej Fundacji Polpharmy
Pierwszy Konwent Rektorów Akademickich Uczelni Medycznych – inicjatywa Naukowej Fundacji Polpharmy
Autor: Iwona Konarska
Data: 29.09.2022
| Tagi: | Naukowa Fundacja Polpharmy, Janina Stępińska, Mirosław Wielgoś, Marcin Gruchała, Agata Łapińska-Kołodzińska |
Osią dwudniowych dyskusji było hasło „Nauka a przemysł”. Rektorzy uczelni medycznych, eksperci, analitycy i wybitni specjaliści starali się wypunktować możliwą współpracę i inicjatywy, a szczególną uwagę skierowali w stronę studentów i odpowiedzi na pytanie, jak najzdolniejszym pomóc w zdobywaniu szczytów medycyny.
W trakcie wydarzenia toczyło się kilka debat, z których każda była punktem wyjścia do następnej. I tak, w kolejności, omawiano „Finansowanie badań w Polsce”, „Naukę i edukację w państwowych uczelniach medycznych”, „Innowacje i efektywność jako cele przemysłu farmaceutycznego” oraz „Bezpieczeństwo lekowe”. Pytano „Czy możliwa jest optymalizacja procesów leczenia (compliance)?” i „Czy technologia może poprawić (compliance)?”. Wszystkie te tematy splotły się w ostatniej dyskusji: „Jak przemysł może wspierać kształcenie przed- i podyplomowe uczelni medycznych?”.
I właśnie drugiego dnia, w czasie debaty spinającej poprzednie podkreślano, że nie ma lepszego pomysłu niż wspieranie młodych ludzi w różnorodnej formie, zawsze przy akceptacji władz uczelni. A to jest celem Naukowej Fundacji Polpharmy.
Prof. Janina Stępińska, przewodnicząca Rady Naukowej, podkreśliła, że ciągle ważny jest w edukacji mentoring, a zatem relacja między mistrzem a uczniem. Zauważyła też, że można mówić o rozkwicie klubów młodych naukowców czy kół naukowych, które z kolei prof. Mirosław Wielgoś, krajowy konsultant ds. perinatologii, określił jako „kuźnię talentów”.
Sam system grantów, nagród czy dotacji musi być przejrzysty i dobrze zaplanowany. Sprawdzają się praktyki studenckie w zakładzie produkcyjnym firmy farmaceutycznej, mobilizują konkursy, procentuje sfinansowanie wyjazdu na zagraniczną konferencję. Dobrze, jeśli – zauważyła prof. Stępińska – przeanalizuje się później, jak granty, określane przez jednego z uczestników jako „dolewane paliwo”, przełożyły się np. na publikacje i cytowania. To jest również ważne dla fundatora.
Prof. Marcin Gruchała, rektor Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, przedstawił pomysł, który spotkał się z dużym zainteresowaniem i będzie analizowany. To letnia szkoła naukowa doktorantów, która organizowana byłaby pod egidą Naukowej Fundacji Polpharmy. – Znakiem czasu jest fakt, że inwestować trzeba w ludzi. Można mieć sprzęt, nowe budynki, lecz postęp zyska się dzięki zdeterminowanej i uzdolnionej grupie młodych naukowców – podkreślił.
Przy tej okazji przytoczono inne realizowane już w uczelniach pomysły. W Krakowie organizowane są dwudniowe szkoły wyjazdowe, zaś poznańscy studenci medycyny od lat jeżdżą wraz z opiekunem-specjalistą do Kołobrzegu, gdzie przyjmują pacjentów.
Agata Łapińska-Kołodzińska, prezes Zarządu Naukowej Fundacji Polpharmy, podsumowała obrady stwierdzeniem, że pomysły wskazują, w jakim kierunku powinna podążać współpraca nauki i przemysłu, ich partnerstwo. To idzie młodość.
Już dziś wiadomo, że konwent rektorów będzie odbywał się cyklicznie. Ten pierwszy zorganizowano w Warszawie 28 i 29 września.
I właśnie drugiego dnia, w czasie debaty spinającej poprzednie podkreślano, że nie ma lepszego pomysłu niż wspieranie młodych ludzi w różnorodnej formie, zawsze przy akceptacji władz uczelni. A to jest celem Naukowej Fundacji Polpharmy.
Prof. Janina Stępińska, przewodnicząca Rady Naukowej, podkreśliła, że ciągle ważny jest w edukacji mentoring, a zatem relacja między mistrzem a uczniem. Zauważyła też, że można mówić o rozkwicie klubów młodych naukowców czy kół naukowych, które z kolei prof. Mirosław Wielgoś, krajowy konsultant ds. perinatologii, określił jako „kuźnię talentów”.
Sam system grantów, nagród czy dotacji musi być przejrzysty i dobrze zaplanowany. Sprawdzają się praktyki studenckie w zakładzie produkcyjnym firmy farmaceutycznej, mobilizują konkursy, procentuje sfinansowanie wyjazdu na zagraniczną konferencję. Dobrze, jeśli – zauważyła prof. Stępińska – przeanalizuje się później, jak granty, określane przez jednego z uczestników jako „dolewane paliwo”, przełożyły się np. na publikacje i cytowania. To jest również ważne dla fundatora.
Prof. Marcin Gruchała, rektor Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, przedstawił pomysł, który spotkał się z dużym zainteresowaniem i będzie analizowany. To letnia szkoła naukowa doktorantów, która organizowana byłaby pod egidą Naukowej Fundacji Polpharmy. – Znakiem czasu jest fakt, że inwestować trzeba w ludzi. Można mieć sprzęt, nowe budynki, lecz postęp zyska się dzięki zdeterminowanej i uzdolnionej grupie młodych naukowców – podkreślił.
Przy tej okazji przytoczono inne realizowane już w uczelniach pomysły. W Krakowie organizowane są dwudniowe szkoły wyjazdowe, zaś poznańscy studenci medycyny od lat jeżdżą wraz z opiekunem-specjalistą do Kołobrzegu, gdzie przyjmują pacjentów.
Agata Łapińska-Kołodzińska, prezes Zarządu Naukowej Fundacji Polpharmy, podsumowała obrady stwierdzeniem, że pomysły wskazują, w jakim kierunku powinna podążać współpraca nauki i przemysłu, ich partnerstwo. To idzie młodość.
Już dziś wiadomo, że konwent rektorów będzie odbywał się cyklicznie. Ten pierwszy zorganizowano w Warszawie 28 i 29 września.
