123RF

Przodek człowieka żył na Ziemi 400 mln lat temu i był rybą

Udostępnij:
– Nasze czasy to złoty wiek paleontologii – dokonuje się wielu odkryć pokazujących, jak przebiegała ewolucja – twierdzi dr Dean R. Lomax z Univertsity of Manchester. Jako przykład podaje człowieka: nasz przodek żył na Ziemi 400 mln lat temu i był rybą.
Paleontologia to głównie skamieniałości, najczęściej są to pozostałości kości zwierząt lub ich odciski. Na tej podstawie można zrekonstruować, jakie gatunki zamieszkiwały naszą planetę przed milionami lat. Bardzo rzadko udaje się podejrzeć, jak wyglądało życie prehistorycznych zwierząt utrwalone w skale. Życie zatrzymane w czasie.

Taki jest też tytuł oryginalny książki dr. Deana R. Lomaxa – „Locked in Time” (Zatrzymane w czasie), naukowca, który już w dzieciństwie wiedział, że chce być paleontologiem. Polski tytuł tej publikacji jest nieco mylący: „Jak naprawdę żyły dinozaury. Zachowania zwierząt ukryte w skamieniałościach”. Wiele jest w niej o dinozaurach, ale jest to przede wszystkim książka o ewolucji, o powstawaniu gatunków. Napisana pasjonująco, jak powieść opisująca kryminologa w świecie paleontologii.

Trudno to sobie wyobrazić, ale tak było: przodek człowieka żył na Ziemi 400 mln lat temu i był rybą. Dotyczy to wszystkich kręgowców, również tych, które utraciły kończyny, na przykład węże. – Z ewolucyjnego punktu widzenia my także jesteśmy rybami – stwierdza brytyjski naukowiec. Jesteśmy też spokrewnieni z wężami. Tak wyszło. Rybią prababką jest Materpiscis attenborough, co oznacza rybia matka, natomiast drugi człon tej nazwy dotyczy gatunku, nazwanego tak na cześć Davida Attenborough, który nakręcił film na ten temat.

Ptaki oczywiście też mają swoich przodków, a są nimi dinozaury. – Od kolibra do indyka i od pelikana do emu – każdy bez wyjątku spośród ponad 10 tys. gatunków ptaków jest dinozaurem, a dokładniej przedstawicielem grupy dinozaurów zwanej teropodami – pisze Dean R. Lomax. Ptaki i teropody miały pióra i wysiadywały jaja. Przynajmniej niektóre teropody odbywały tańce godowe, aby zwrócić na siebie uwagę. Drapały pazurami ziemię, by pokazać, na jak wiele je stać, a wiemy to, ponieważ odkryto skamieniałe ślady takich zachowań.

Przed 66 mln lat wielki meteoryt zderzył się z Ziemią, co doprowadziło do wyginięcia dinozaurów, ale nie wszystkich, jedynie tych nieptasich. Wielkie gady morskie wyginęły i w oceanach pozostawiły po sobie wolne miejsca. Tak pojawiły się w nich walenie. Ewolucja potrzebowała na to 20 mln lat, ale stało się. Przodkiem waleni było zwierzę lądowe o rozmiarach wilka, z czterema kończynami oraz nosem na końcu pyska. Pojawiło się ono 54 mln lat temu w rejonie dzisiejszych Indii i Pakistanu.

Podobnie przebiegała ewolucja wielu innych znanych nam współcześnie gatunków. Przodkiem współczesnego konia było zwierzę o rozmiarach kota z kończynami zakończonymi wieloma palcami, odżywiające się liśćmi drzew i krzewów. Koń nieprzypadkowo upodobał sobie trawy. Kompletne szkielety wczesnych koni pochodzą sprzed 44–48 mln lat, ale najstarsze konie w stanie Wyoming pochodzą już sprzed 56 mln lat.

Dinozaury często pokazywane są, jak walczą ze sobą, jednak w literaturze naukowej jest tylko jedno opisane znalezisko pokazujące ich śmiertelny bój. Nie znaczy to, że dinozaury rzadko walczyły. Walczyły, ale przyrodzie rzadko udawało się to zatrzymać w czasie.

Podobnie jest z kopulacją, o której jesteśmy przekonani, że była codziennością dawnych gatunków. Jedną skamieniałą parę kopulujących żółwi udało się odkryć paleontologom; skamielina pochodzi sprzed 47 mln lat, ale wiemy, że żółwie liczą co najmniej 240 mln lat. – To najstarszy tak jednoznaczny zapis kopalny stosunku płciowego kręgowców, czyli dwóch zwierząt pochłoniętych seksem – zaznacza dr Dean R. Lomax. Brytyjski naukowiec opisuje nawet, jak siusiały dinozaury – są na to skamieniałe dowody.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.