Rozmowy PTRM z RPO i Ministerstwem Zdrowia
| Tagi: | Polskie Towarzystwo Ratowników Medycznych, PTRM, Jarosław Madowicz, Piotr Mierzejewski, Ewa Talma-Pogrzebska, Ireneusz Szafraniec |
24 czerwca w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich dyrektor Piotr Mierzejewski oraz Ewa Talma-Pogrzebska z Zespołu Prawa Administracyjnego i Gospodarczego rozmawiali z przedstawicielami środowiska ratowników medycznych. Tematem spotkania były kwestie uprawnień ratowników między innymi w zakresie medycznych czynności ratowniczych.
Tematem rozmowy Jarosława Madowicza, prezesa Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Ratowników Medycznych, oraz Ireneusza Szafrańca, prezesa elekta PTRM, była kwestia uprawnień ratowników medycznych w zakresie medycznych czynności ratunkowych i świadczeń zdrowotnych innych niż medyczne czynności ratunkowe, które mogą być udzielane przez ratowników medycznych.
Przybliżono interpretację przepisów ze strony resortu zdrowia wskazującą na zakaz samodzielnego podawania leków przez ratowników medycznych na SOR i innych oddziałach szpitala. Przedstawiono również wątpliwości, że taka interpretacja może mieć bardzo negatywne skutki dla całego systemu ochrony zdrowia.
Jak powiedział „Menedżerowi Zdrowia” prezes Jarosław Madowicz, jednym z tematów spotkania u Rzecznika Praw Obywatelskich była kwestia wejścia na rynek pracy systemu ochrony zdrowia absolwentów ratownictwa medycznego.
– Spora grupa pracodawców nie podziela stanowiska Ministerstwa Zdrowia i interpretuje wprost zapisy ustawy o zawodzie ratownika medycznego, która mówi, że absolwenci, którzy otrzymali dyplom po dniu wejścia jej w życie muszą mieć uzyskane prawo wykonywania zawodu. Nie ma w tym wypadku okresu przejściowego, tak jak w przypadku ratowników, którzy te dyplomy mieli już wcześniej. Ci bowiem mieli dwuletni okres przejściowy, czyli jeszcze rok mają na wystąpienie o prawo wykonywania zawodu – stwierdził prezes Madowicz.
Jak dodał, ustawa nie przewiduje okresu przejściowego dla nowych absolwentów ratownictwa medycznego i pracodawcy ich nie chcą zatrudniać, obawiając się, że w szczególnych przypadkach, interpretacja prawa mogłaby narazić ich na kłopoty.
– Ministerstwo stoi na stanowisku, że problemów z tymi zapisami ustawy nie ma, ale niestety duża część prawników ma odmienne zdanie, a w konsekwencji pracodawcy ich nie zatrudniają. Obawiają się sytuacji, gdyby w przypadku działania ratownika pacjent miał roszczenie, to ubezpieczyciel mógłby nie wypłacić odszkodowania, ponieważ w świetle przepisów prawa taki ratownik nie miał prawa wykonywać czynności, bo nie przewidziała tego ustawa – zauważył prezes Polskiego Towarzystwa Ratowników Medycznych.
24 czerwca odbyło się również spotkanie przedstawicieli środowiska ratowników medycznych w Ministerstwie Zdrowia, w którym uczestniczyli, obok wiceministra Marka Kosa, dyrektorzy wielu departamentów. Tu także tematem rozmów były kwestie związane z miejscem ratowników medycznych i ich uprawnień w systemie ochrony zdrowia. Szczegółów tych rozmów strony niestety nie chciały ujawnić.
