123RF
Zabieg ablacji atypowego trzepotania przedsionków nowatorską metodą
Redaktor: Jacek Janik
Data: 29.12.2023
Źródło: PAP/Piotr Doczekalski
Tagi: | Uniwersytecki Szpital Kliniczny we Wrocławiu, Wrocław, ablacja, trzepotanie przedsionków, Stefan Augustyn, Krzysztof Nowak, Stanisław Tubek |
Lekarze z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu wykonali jako pierwsi w Polsce zabieg ablacji atypowego trzepotania przedsionków nowatorską metodą z obrazowaniem trójwymiarowym w czasie rzeczywistym.
Selektywne „niszczenie” tkanek odpowiedzialnych za arytmię
Nowatorski zabieg przeprowadził zespół Pracowni Elektrofizjologii Inwazyjnej Kliniki Kardiologii USK pod kierownictwem dr. n. med. Krzysztofa Nowaka – poinformował 28 grudnia PAP rzecznik USK we Wrocławiu Stefan Augustyn. Jest on szansą na bezpieczne leczenie pacjentów z opornymi arytmiami nadkomorowymi. To mała rewolucja w polskiej kardiologii – wskazują specjaliści.
Metoda ablacji migotania przedsionków przy wykorzystaniu elektroporacji doskonalona jest w USK od lipca tego roku. Jak wyjaśniają lekarze, polega ona na selektywnym „niszczeniu” tkanek serca odpowiedzialnych za występowanie arytmii, za pomocą pulsującego pola elektrycznego.
Przy czym tkanki odpowiedzialne za powstawanie migotania przedsionków występują w stałej okolicy – w obrębie ujść żył płucnych i w związku z tym, jak wskazano w komunikacie USK, są zazwyczaj proste do namierzenia z użyciem „płaskiego” obrazu rentgenowskiego.
Sytuacja komplikuje się w przypadku atypowego trzepotania przedsionków, które jest przyczyną opornej na leczenie farmakologiczne tachykardii. W tym przypadku, jak wskazują lekarze, tradycyjne metody ablacji często okazują się nieskuteczne.
Atypowe trzepotanie przedsionków wyzwaniem klinicznym
– Niestety, z uwagi na zmienność lokalizacji patologicznego „obwodu elektrycznego” u pacjentów z atypowym trzepotaniem przedsionków, taki zabieg może stanowić duże wyzwanie kliniczne. Najzwyczajniej w świecie ciężko jest znaleźć to miejsce – podkreślił dr Krzysztof Nowak, kierownik Pracowni Elektrofizjologii Inwazyjnej Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu.
Dlatego – jak mówił specjalista – wprowadzono do tych zabiegów obrazowanie trójwymiarowe w czasie rzeczywistym, co pozwala na precyzyjne zbudowanie obrazu płynącego pobudzenia elektrycznego przez mięsień serca.
– Niestety, samo zobrazowanie szlaku arytmii nie zawsze kończy się skuteczną ablacją z uwagi na ograniczenia metod termicznych uszkodzenia tkanek – wskazał dr Nowak.
Operator z Pracowni Elektrofizjologii Inwazyjnej Kliniki Kardiologii USK we Wrocławiu, dr n. med. Stanisław Tubek, przekazał, że pacjentka, która została zoperowana nowatorską metodą, wcześniej była poddawana bezskutecznie licznym ablacjom w zakresie cieśni mitralnej.
– Zastosowanie elektroporacji nawigowanej kompatybilnym systemem obrazowania elektroanatomicznego przyniosło w jej przypadku spektakularne rezultaty. System 3D umożliwił precyzyjne naprowadzenie cewnika ablacyjnego w miejsce odpowiedzialne za występowanie arytmii, z kolei elektroporacja umożliwiła jego skuteczne zniszczenie – wyjaśnił dr Tubek.
Rzecznik USK Stefan Augustyn poinformował, że zabieg nową metodą po raz pierwszy przeprowadzono pod koniec listopada 2023 r.
– Dziś, dzięki zespołowi pracowni, któremu udało się połączyć oba systemy w jednym zabiegu, lekarze zyskali nowe narzędzie w walce z zaburzeniami rytmu serca. Możemy być świadkami kolejnej małej rewolucji w polskiej kardiologii, gdzie skuteczność elektroporacji i precyzja trójwymiarowego obrazowania serca współpracują dla dobra pacjentów z atypowymi arytmiami przedsionkowymi – podkreślił.
Przeczytaj także: „ESC: Ablacja także dla chorych ze schyłkową niewydolnością serca i migotaniem przedsionków?” i „Polskie badania nad profilaktyką udarów u chorych z migotaniem przedsionków”.
Nowatorski zabieg przeprowadził zespół Pracowni Elektrofizjologii Inwazyjnej Kliniki Kardiologii USK pod kierownictwem dr. n. med. Krzysztofa Nowaka – poinformował 28 grudnia PAP rzecznik USK we Wrocławiu Stefan Augustyn. Jest on szansą na bezpieczne leczenie pacjentów z opornymi arytmiami nadkomorowymi. To mała rewolucja w polskiej kardiologii – wskazują specjaliści.
Metoda ablacji migotania przedsionków przy wykorzystaniu elektroporacji doskonalona jest w USK od lipca tego roku. Jak wyjaśniają lekarze, polega ona na selektywnym „niszczeniu” tkanek serca odpowiedzialnych za występowanie arytmii, za pomocą pulsującego pola elektrycznego.
Przy czym tkanki odpowiedzialne za powstawanie migotania przedsionków występują w stałej okolicy – w obrębie ujść żył płucnych i w związku z tym, jak wskazano w komunikacie USK, są zazwyczaj proste do namierzenia z użyciem „płaskiego” obrazu rentgenowskiego.
Sytuacja komplikuje się w przypadku atypowego trzepotania przedsionków, które jest przyczyną opornej na leczenie farmakologiczne tachykardii. W tym przypadku, jak wskazują lekarze, tradycyjne metody ablacji często okazują się nieskuteczne.
Atypowe trzepotanie przedsionków wyzwaniem klinicznym
– Niestety, z uwagi na zmienność lokalizacji patologicznego „obwodu elektrycznego” u pacjentów z atypowym trzepotaniem przedsionków, taki zabieg może stanowić duże wyzwanie kliniczne. Najzwyczajniej w świecie ciężko jest znaleźć to miejsce – podkreślił dr Krzysztof Nowak, kierownik Pracowni Elektrofizjologii Inwazyjnej Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu.
Dlatego – jak mówił specjalista – wprowadzono do tych zabiegów obrazowanie trójwymiarowe w czasie rzeczywistym, co pozwala na precyzyjne zbudowanie obrazu płynącego pobudzenia elektrycznego przez mięsień serca.
– Niestety, samo zobrazowanie szlaku arytmii nie zawsze kończy się skuteczną ablacją z uwagi na ograniczenia metod termicznych uszkodzenia tkanek – wskazał dr Nowak.
Operator z Pracowni Elektrofizjologii Inwazyjnej Kliniki Kardiologii USK we Wrocławiu, dr n. med. Stanisław Tubek, przekazał, że pacjentka, która została zoperowana nowatorską metodą, wcześniej była poddawana bezskutecznie licznym ablacjom w zakresie cieśni mitralnej.
– Zastosowanie elektroporacji nawigowanej kompatybilnym systemem obrazowania elektroanatomicznego przyniosło w jej przypadku spektakularne rezultaty. System 3D umożliwił precyzyjne naprowadzenie cewnika ablacyjnego w miejsce odpowiedzialne za występowanie arytmii, z kolei elektroporacja umożliwiła jego skuteczne zniszczenie – wyjaśnił dr Tubek.
Rzecznik USK Stefan Augustyn poinformował, że zabieg nową metodą po raz pierwszy przeprowadzono pod koniec listopada 2023 r.
– Dziś, dzięki zespołowi pracowni, któremu udało się połączyć oba systemy w jednym zabiegu, lekarze zyskali nowe narzędzie w walce z zaburzeniami rytmu serca. Możemy być świadkami kolejnej małej rewolucji w polskiej kardiologii, gdzie skuteczność elektroporacji i precyzja trójwymiarowego obrazowania serca współpracują dla dobra pacjentów z atypowymi arytmiami przedsionkowymi – podkreślił.
Przeczytaj także: „ESC: Ablacja także dla chorych ze schyłkową niewydolnością serca i migotaniem przedsionków?” i „Polskie badania nad profilaktyką udarów u chorych z migotaniem przedsionków”.