eISSN: 1897-4252
ISSN: 1731-5530
Kardiochirurgia i Torakochirurgia Polska/Polish Journal of Thoracic and Cardiovascular Surgery
Current issue Archive Manuscripts accepted About the journal Supplements Editorial board Reviewers Abstracting and indexing Contact Instructions for authors Publication charge Ethical standards and procedures
Editorial System
Submit your Manuscript
SCImago Journal & Country Rank
1/2006
vol. 3
 
Share:
Share:

Forum młodych chirurgów
Postdoctorial Research Fellowship – inny pacjent, ta sama medycyna

Michał O. Zembala

Kardiochir Torakochir Pol 2006; 3, 1: 98-99
Online publish date: 2006/05/19
Article file
- Postdoctorial.pdf  [0.05 MB]
Get citation
 
 
Pacjent: Dolly Parton; wiek: 5 lat; rasa: Dorsey; gatunek: owca; rozpoznanie: przewlekła niewydolność serca, LVEF = 35%. Dolly Parton to sąsiadka Pameli Anderson. Obie łączy bardzo wiele, także tutaj, w Cardiothoracic Research Laboratory, Montefiore Medical Center w Nowym Jorku – dużo silikonu. Mikromilimetrowe silikonowe kuleczki podane do naczyń wieńcowych spowodowały u tych zwierząt zawał serca. Teraz, po 5 tyg., oczekują na ratunek – terapię komórkami macierzystymi pobranymi z ich własnych serc. Medycyna ostatniego wieku to czas niespotykanego dotychczas postępu. Oprócz oddanych nauce badaczy, w laboratoriach naukowych pracują przede wszystkim młodzi ludzie, będący na początku kariery naukowej i klinicznej – postdoctorials lub po prostu postdocs. Tradycja stażu naukowego, bo tak określa się postdoctorial fellowship, sięga XIX w., kiedy wyróżniający się absolwenci po otrzymaniu tytułu Doctor of Philosopy (PhD) w ciszy, skupieniu i bez zbędnych ograniczeń administracyjnych mogli się zagłębić w naukę, szukając odpowiedzi na wiele nurtujących ich pytań i hipotez. Takie odseparowanie młodego naukowca od problemów i obowiązków klinicznych oraz organizacyjnych jest niezwykle trafne. W opublikowanym w 1999 r. w Science raporcie stwierdzono, że postdocs są pierwszymi autorami w 43 ze 100 artykułów publikowanych w tym prestiżowym piśmie. Choć postdoctorial fellowship jest bardzo cenionym etapem zarówno w karierze naukowej, jak i klinicznej, nie zawsze cieszył się dużym zainteresowaniem. W latach 50. XX w. jedynie nieznaczna część absolwentów decydowała się staż naukowy. Sytuacja poprawiła się w latach 60. i 70., ale prawdziwy boom nastąpił w latach 90. Szybki wzrost zapotrzebowania oraz znaczny napływ pieniędzy na badania sprawił, że już w połowie lat 80. było więcej aplikacji niż miejsc. Trend ten utrzymał się do dzisiaj. Obecnie w USA postdoc fellowship odbywa ponad 50 tys. osób. Większość z nich pracuje w laboratoriach związanych z medycyną, ale aż 22% w laboratoriach politechnicznych, a 4% w dziedzinach związanych z socjologią. Zainteresowanie poszczególnymi gałęziami medycyny zmienia się w zależności od postępów w danej dziedzinie, a także w zależności od funduszy, jakie rząd federalny lokuje w zamawianych grantach i stypendiach. Pierwsze lata XXI w. to czas biologii molekularnej i fizjologii komórki – niemal 45% młodych naukowców pracuje w laboratoriach zajmujących się tymi zagadnieniami. Dużym zainteresowaniem cieszy się genetyka i bioinformatyka – aż 13% wszystkich fellowships. Neurobiologia, zwłaszcza w dobie komórek macierzystych, znalazła się na 4. miejscu najbardziej popularnych dziedzin nauki. Co ciekawe, zainteresowanie naukowymi aspektami kardiologii jest znikome – jedynie 2% ankietowanych postdocs stwierdziło, że jest to kierunek wart czasu i uwagi, a badania poświęcone nowotworom (cancer research) interesują nie więcej niż 5% młodych naukowców. Wydaje się jednak, że liczby te nie oddają rzeczywistości, bowiem biologia molekularna i biologia komórki to dziś angiogeneza, komórki macierzyste i sposoby ich interakcji – to małe wielkie kroki, zmieniające zarówno kardiologię i kardiochirurgię, jak i onkologię. W 2003 r. w Scientific Research Society opublikowano wyniki ankiety, której celem było ukazanie obrazu młodego naukowca, pracującego w Stanach Zjednoczonych. Ankietę wysłano do 22 tys. młodych naukowców oraz 1432 pracowników administracji, w tym do dziekanów oraz szefów laboratoriów naukowych z 46 placówek naukowych i uniwersytetów, włącznie z oddziałami Narodowego Instytutu Zdrowia (National Institutes of Health – NIH). Na liście badanych uczelni znalazło się aż 18 z 20 najbardziej prominentych amerykańskich uniwersytetów. Szybko okazało się, że jedynie 40% ankietowanych wciąż przebywało w USA. W końcowej analizie wzięto więc pod uwagę 7600 osób. W niniejszym artykule, z uwagi na obszerność tematu, chciałbym się ograniczyć do medycyny i nauk pokrewnych.

Kim jest współczesny naukowiec, jak pracuje, jakie są jego obowiązki i przywileje? Xio Lao on J-1 visa
Okazuje się, że mężczyźni są w nieznacznej większości (54%), choć coraz więcej kobiet uważa postdoctorial fellowship za doskonały początek kariery zawodowej. Niemal 70% to osoby zamężne/żonate, z czego 34% ma dzieci. Średnia wieku wynosi 32 lata. Większość młodych naukowców to przybysze zza oceanu – najwięcej, bo aż 14%, jest obywateli Chińskiej Republiki Ludowej, po 3% – Japonii i Korei Południowej, Kanady i Francji. Niemcy są największą grupą z Europy – stanowią aż 4%. Obywatele USA to jedynie 40% wszystkich ankietowanych. Zdecydowana większość obcokrajowców otrzymuje pozwolenie na pracę w USA dzięki wizie J-1. Jest ona przyznawana pracownikom nauki na określony czas, z zastrzeżeniem, że nie mogą podjąć pracy w innym miejscu niż instytucja zapraszająca, a po ukończeniu stażu naukowego muszą opuścić USA przynajmniej na 2 lata.
Cel – profesura
Znaczący odsetek respondentów wymienia posadę nauczyciela – profesora akademickiego – jako odległy, ale dostępny cel kariery. Klinicysta, naukowiec i nauczyciel – to dla 39% końcowy jej etap. Jednocześnie lata spędzone w laboratorium chcą przeznaczyć na zdobycie tych umiejętności, które są niezbędne, by ów cel osiągnąć: opracowywanie projektów naukowych, udział w doświadczeniach, testowanie hipotez, opracowanie wyników, analizę i dyskusję i w końcu tworzenie trwałego elementu nauki – pisanie i publikowanie w najważniejszych periodykach medycznych. Postdoc chce także, by nauczyć jego uczyć innych tak, by w przyszłości mógł zostać szanowanym i wiarygodnym mentorem dla młodszych pokoleń.
Kulą w płot? Nie – obok
Niestety, nie wszystko przychodzi łatwo. Prawie połowa ankietowanych (43%) uważa, że ich staż naukowy jest mało profesjonalny, a aż 24% negatywnie ocenia swojego mentora. Większość (62%) chciałaby nauczyć się więcej o kreowaniu projektu naukowego, prowadzeniu go (40%) i pisaniu manuskryptu pracy naukowej. Ponad 60% badanych nie nauczono, jak rozwiązywać problemy interpersonalne, prowadzić laboratorium i skutecznie uczyć innych. W większości laboratoriów postdoc jest całkowicie odpowiedzialny za projekty badań naukowych (>70%). Jednocześnie, współpracując z mentorem, ma prawo wybrać współpracowników i zaproponować skład autorski manuskryptu. Co ciekawe, pisanie samego manuskryptu rzadko należy jedynie do obowiązków młodego naukowca. Zaledwie 7% ankietowanych odpowiedziało, że był to tylko ich obowiązek. Następne 12% stwierdziło, że mentor jedynie doglądał pracę, a kolejne 66%, że pracę napisali wspólnie z nauczycielem. W 15% wypadków (sic!) manuskrypt pisał sam mentor – nauczyciel. Statystyki ukazują, że postdoc i jego zespół publikują średnio 1,3 pracy w roku.
Pieniądze
Młody naukowiec zarabia w USA ok. 38 tys. USD rocznie. Czy to dużo? Nie, biorąc pod uwagę wykształcenie i wiek pracownika. Średnie wynagrodzenie młodego człowieka jedynie z dyplomem szkoły średniej wynosi ok. 26 tys. USD rocznie, magistra nauk biologicznych w pierwszych latach pracy ok. 55 tys. USD rocznie plus dodatki zależne od instytucji, w której pracuje (ubezpieczenie zdrowotne itp.). Rówieśnicy ankietowanych, z podobnym wykształceniem i tytułami naukowymi, lecz nieodbywający postdoctorial fellowship, otrzymują przeciętnie 70 tys. USD rocznie. Co ciekawe, wyniki ankiety ukazują, że obcokrajowcy są traktowani gorzej od ich amerykańskich kolegów, zarabiając średnio o 2000 USD mniej, mimo że wielu z nich ma większe doświadczenie i staż naukowy. Czy 38 tys. USD to dużo? Czy to suma wystarczająca, by żyć dostatnio? Aż 90% ankietowanych odpowiedziało, że nie. Ponad połowa respondentów mieszka i pracuje w jednym z 15 najdroższych miast USA, gdzie za kawalerkę trzeba zapłacić przynajmniej 700 USD, a z reguły więcej. Przyzwoite jednopokojowe mieszkanie z kuchnią kosztuje już ok. 1000 USD. Opłata za mieszkanie pochłania więc 1/3 zarobku. W najgorszej sytuacji finansowej są studenci z zagranicy, których ogranicza wiza J-1, zabraniająca legalnej pracy poza sponsorującą uczelnią – nie mogą oni podjąć dodatkowej pracy w wolnym czasie.
Warto? Trzeba
Choć może całość obrazu życia młodego naukowca nie jest zachęcająca, należy pamiętać, że zdecydowana większość wybrała tę drogę, wiedząc na co się decyduje. 82% ankietowanych jest zadowolonych lub bardzo zadowolonych ze stażu. Podobny odsetek twierdzi, że to ważny krok w karierze zawodowej. Dlaczego? Poczucie spełnienia, wdrożenia nowej metody leczenia, nowego leku lub dokonanie niewielkiego odkrycia, które zapoczątkuje większe, to główne powody radości i satysfakcji. Czy warto się oddalić na rok lub dwa od pacjenta i czysto klinicznej medycyny, by zająć miejsce w laboratoryjej ławce? Basic Science Research to nie tylko ławka laboratorium – to także praca na salach operacyjnych, nauka technik chirurgicznych i interwencyjnych. Czy warto? Trzeba, by móc dobrze i rozumnie prowadzić badania kliniczne, by stworzyć dobry i ambitny zespół lekarzy, by pozytywnie zmieniać obraz polskiej medycyny. Potrzebujemy liderów, którzy pozwolą młodym, ambitnym ludziom pokazać i realizować własne idee, pomagając i wspierając, służąc czasem i wiedzą.
Copyright: © 2006 Polish Society of Cardiothoracic Surgeons (Polskie Towarzystwo KardioTorakochirurgów) and the editors of the Polish Journal of Cardio-Thoracic Surgery (Kardiochirurgia i Torakochirurgia Polska). This is an Open Access article distributed under the terms of the Creative Commons Attribution-NonCommercial-ShareAlike 4.0 International (CC BY-NC-SA 4.0) License (http://creativecommons.org/licenses/by-nc-sa/4.0/), allowing third parties to copy and redistribute the material in any medium or format and to remix, transform, and build upon the material, provided the original work is properly cited and states its license.
Quick links
© 2024 Termedia Sp. z o.o.
Developed by Bentus.