Kazuomo Nagata i wsp. na łamach Respiratory Care już w 2015 r zwrócili uwagę, iż zastosowanie na odpowiednim etapie leczenia niewydolności oddechowej wysokoprzepływowej tlenoterapii (HFOT – high flow oxygen thrapy ), zmniejsza częstość leczenia respiratorem. W tym samym roku J-P.Frat i wsp. opublikowali w NEJM swoje spostrzeżenia dotyczące stosowania HFOT w ostrej niewydolności oddychania stwierdzając, iż HFOT w tej grupie chorych wiązało się z niższą śmiertelnością (p = 0,047) jak i wzrostem liczby dni bez konieczności wentylacji mechanicznej (p = 0,02). Pomimo, że metoda HFOT dzięki doświadczeniu neonatologów, była znana i stosowana od lat 70-tych XX wieku, opracowanie nowych technologii jej zastosowania u dorosłych przyniosło niespodziewany sukces, spotęgowany skutecznością terapii oddechowej pacjentów z COVID-19. Zarazem nastąpiły zmiany strategii leczenia respiratorem, powrót do koncepcji „baby lung” i nowe zasady bezpiecznej wentylacji (P.Pelosi i wsp.2018 r), oparte również o powszechną akceptację ciśnienia napędowego wentylacji (respiratory drive). Spowodowało to większą skuteczność leczenia respiratorem i wentylacji w salach operacyjnych. Wydaje się, że HFOT w istotny sposób uzupełniło arsenał tlenoterapii i leczenia wentylacyjnego, również w kontekście postępu i rozwoju wentylacji nieinwazyjnej. Wymienione metody dają szeroką gamę optymalizacji postępowania podczas leczenia wentylacyjnego różnych form niewydolności oddechowej, u podstaw której musi leżeć znajomość teoretycznych i praktycznych zasad ich zastosowania.