Leczenie inhibitorami kinazy tyrozynowej przynosi korzyści chorym na NDRP z mutacją w genie EGFR
Autor: Marta Koblańska
Data: 02.10.2017
Źródło: ESMO/KS
Być może wkrótce dostępna będzie nowa forma leczenia pierwszej linii chorych na miejscowo zaawansowanego lub przerzutowego niedrobnokomórkowego raka płuca (NDRP) z obecnością mutacji w genie EGFR. W lipcu br. AstraZeneca ogłosiła, że stosowanie w pierwszej linii leczenia ozymertynibu, nieodwracalnego inhibitora kinazy tyrozynowej (tyrosine kinase inhibitor, TKI) receptora naskórkowego czynnika wzrostu (epidermal growth factor receptor, EGFR) trzeciej generacji pozwoliło na uzyskanie statystycznie i klinicznie istotnych korzyści w zakresie przeżycia wolnego od progresji choroby (progression-free survival, PFS) u chorych na NDRP z obecnością mutacji w genie EGFR w porównaniu ze standardowym leczeniem.
Przedstawiono wyniki podwójnie zaślepionego badania klinicznego III fazy z randomizacją FLAURA, w którym wykazano, że osymertynib może być skuteczniejszy niż standardowe leki stosowane w pierwszej linii leczenia, tzn. erlotynib i gefitynib u wcześniej nieleczonych chorych na miejscowo zaawansowanego lub przerzutowego NDRP z obecnością mutacji w genie EGFR.
W badaniu FLAURA analizowano skuteczność i bezpieczeństwo osymertynibu w dawce 80 mg raz na dobę w porównaniu z erlotynibem w dawce 150 mg doustnie raz na dobę lub gefitynibem w dawce 50 mg doustnie raz na dobę. Do badania włączono 556 wcześniej nieleczonych chorych na miejscowo zaawansowanego lub przerzutowego NDRP z obecnością mutacji w genie EGFR z 30 krajów.
Osymertynib hamuje EGFR w przypadku zarówno aktywujących mutacji w genie EGFR jak i mutacji T790M, związanej z opornością na leczenie. Lek wykazał aktywność kliniczną w przypadku przerzutów do ośrodkowego układu nerwowego (OUN). Około połowa chorych wykazywała oporność na dotychczas zarejestrowane EGFR TKI, tzn. gefitynib i erlotynib w związku z obecnością mutacji T790M.
Skuteczność, bezpieczeństwo i profil tolerancji osymertynibu, erlotynibu i gefitynibu w trakcie badania były zgodne z wcześniej obserwowanymi. Obecnie trwa pełna analiza wyników badania FLAURA, a wyniki zostaną przedstawione w trakcie nadchodzących konferencji naukowych.
Wydaje się, że osymertynib będzie mógł odpowiedzieć na istotną potrzebę terapeutyczną w tej grupie chorych. Około 25% chorych na NDRP z obecnością mutacji w genie EGFR wykazuje obecność przerzutów w OUN w chwili rozpoznania nowotworu, a po 2 latach od rozpoznania odsetek ten wzrasta do 40%. Osymertynib jest także przedmiotem badań nad leczeniem adiuwantowym u chorych w pierwszej linii leczenia, niezależnie od obecności przerzutów w OUN oraz w skojarzeniu z przerzutami w innych narządach.
W badaniu FLAURA analizowano skuteczność i bezpieczeństwo osymertynibu w dawce 80 mg raz na dobę w porównaniu z erlotynibem w dawce 150 mg doustnie raz na dobę lub gefitynibem w dawce 50 mg doustnie raz na dobę. Do badania włączono 556 wcześniej nieleczonych chorych na miejscowo zaawansowanego lub przerzutowego NDRP z obecnością mutacji w genie EGFR z 30 krajów.
Osymertynib hamuje EGFR w przypadku zarówno aktywujących mutacji w genie EGFR jak i mutacji T790M, związanej z opornością na leczenie. Lek wykazał aktywność kliniczną w przypadku przerzutów do ośrodkowego układu nerwowego (OUN). Około połowa chorych wykazywała oporność na dotychczas zarejestrowane EGFR TKI, tzn. gefitynib i erlotynib w związku z obecnością mutacji T790M.
Skuteczność, bezpieczeństwo i profil tolerancji osymertynibu, erlotynibu i gefitynibu w trakcie badania były zgodne z wcześniej obserwowanymi. Obecnie trwa pełna analiza wyników badania FLAURA, a wyniki zostaną przedstawione w trakcie nadchodzących konferencji naukowych.
Wydaje się, że osymertynib będzie mógł odpowiedzieć na istotną potrzebę terapeutyczną w tej grupie chorych. Około 25% chorych na NDRP z obecnością mutacji w genie EGFR wykazuje obecność przerzutów w OUN w chwili rozpoznania nowotworu, a po 2 latach od rozpoznania odsetek ten wzrasta do 40%. Osymertynib jest także przedmiotem badań nad leczeniem adiuwantowym u chorych w pierwszej linii leczenia, niezależnie od obecności przerzutów w OUN oraz w skojarzeniu z przerzutami w innych narządach.