123RF
Kiedy i jak redukować dawki leków u pacjentów z toczniem?
Tagi: | toczeń rumieniowaty, prednizolon |
Toczeń rumieniowaty układowy to choroba wymagająca długotrwałego leczenia, którego redukowanie i/lub odstawianie jest bardzo trudne. O tym, jak bezpiecznie przeprowadzić pacjenta przez ten proces, informuje najnowsza publikacja w „The Lancet Rheumatology”.
Cele leczenia tocznia rumieniowatego układowego obejmują stan niskiej aktywności choroby, remisję i całkowitą remisję. Nie wiadomo, czy leczenie można stopniowo zmniejszać po osiągnięciu tych celów i czy zmniejszanie dawki jest bezpieczniejsze u pacjentów w całkowitej remisji w porównaniu z niską aktywnością choroby.
I dlatego międzynarodowy zespół naukowców przeprowadził badanie oceniające ryzyko wystąpienia zaostrzeń choroby po stopniowym zmniejszaniu dawki leczenia w przypadku stabilnej choroby w porównaniu z kontynuowaniem tej samej terapii; zbadano również, czy stopniowe zmniejszanie dawki w przypadku całkowitej remisji skutkuje mniejszą liczbą zaostrzeń lub dłuższym czasem do zaostrzenia w porównaniu ze stopniowym zmniejszaniem dawki w chorobie o niskim nasileniu lub remisji.
Do badania włączono 3002 osoby dorosłe z 13 krajów i 25 ośrodków klinicznych ze stabilną postacią tocznia; na podstawie dotychczasowego przebiegu choroby pacjentów zakwalifikowano do grupy o niskiej aktywności choroby (wynik w SLEDAI-2K co najwyżej 4, PGA co najwyżej 1 i dobowa dawka prednizolonu co najwyżej 7,5 mg na dobę), remisji (wynik w SLEDAI-2K 0, PGA poniżej 0,5 i prednizolon co najwyżej 5 mg na dobę) lub całkowitej remisji w trakcie terapii (0 punktów w SLEDAI-2K, PGA poniżej 0,5 i prednizolon co najwyżej 5 mg na dobę).
Zmniejszanie dawki definiowano jako zmniejszenie dawki kortykosteroidów lub terapii immunosupresyjnej (mykofenolan mofetylu, inhibitory kalcyneuryny, azatiopryna, leflunomid lub metotreksat).
Porównano zaostrzenia podczas kolejnej wizyty po stopniowym zmniejszaniu dawki leku we wszystkich grupach.
Spośród 9863 wizyt, podczas których pacjenci kontynuowali tę samą terapię, u 11,4 proc. doszło do zaostrzenia choroby podczas kolejnej wizyty, z czego u 19,7 proc. była to postać ciężka. Spośród 3277 wizyt, podczas których pacjentowi zmniejszano intensywność leczenia, u 17 proc. doszło do zaostrzenia choroby podczas następnej wizyty, z czego 21,5 proc. stanowiło zaostrzenie o ciężkim przebiegu.
Zmniejszanie dawki wiązało się z 24-proc. większą szansą na zaostrzenie w porównaniu z kontynuacją tej samej terapii. Odstawianie leczenia w przypadku pacjentów o niskiej aktywności choroby wiązało się z 37-proc. większą szansą na zaostrzenie w ciągu jednego roku; dla pacjentów w remisji szanse te wynosiły 45 proc.
Wykazano również, że zmniejszanie dawek dla pacjentów w remisji oraz niskiej aktywności choroby, w porównaniu z odstawianiem po uzyskaniu całkowitej remisji, zwiększa szansę na wczesne wystąpienie zaostrzenia choroby (odpowiednio o 30 i 24 proc.). Uzyskanie trwałej niskiej aktywności choroby, remisji lub całkowitej remisji co najmniej przez 6 miesięcy tuż przed momentem zredukowania dawki wiązało się z mniejszym prawdopodobieństwem zaostrzenia podczas następnej wizyty, zaostrzeń w ciągu roku i dłuższym czasem do zaostrzenia.
Zmniejszanie dawki kortykosteroidów lub ograniczanie leczenia immunosupresyjnego u pacjentów ze stabilnym toczniem było związane z częstszymi zaostrzeniami, które przecież pogarszają rokowanie, dlatego autorzy sugerują, by dokładnie rozważyć stopniowe zmniejszanie dawki leku, biorąc pod uwagę ryzyko i korzyści, a najlepiej wykonywać je w przypadku całkowitej remisji (klinicznej i serologicznej) i po utrzymaniu stabilnej choroby co najmniej przez 6 miesięcy.
Opracowanie: lek. Damian Matusiak
I dlatego międzynarodowy zespół naukowców przeprowadził badanie oceniające ryzyko wystąpienia zaostrzeń choroby po stopniowym zmniejszaniu dawki leczenia w przypadku stabilnej choroby w porównaniu z kontynuowaniem tej samej terapii; zbadano również, czy stopniowe zmniejszanie dawki w przypadku całkowitej remisji skutkuje mniejszą liczbą zaostrzeń lub dłuższym czasem do zaostrzenia w porównaniu ze stopniowym zmniejszaniem dawki w chorobie o niskim nasileniu lub remisji.
Do badania włączono 3002 osoby dorosłe z 13 krajów i 25 ośrodków klinicznych ze stabilną postacią tocznia; na podstawie dotychczasowego przebiegu choroby pacjentów zakwalifikowano do grupy o niskiej aktywności choroby (wynik w SLEDAI-2K co najwyżej 4, PGA co najwyżej 1 i dobowa dawka prednizolonu co najwyżej 7,5 mg na dobę), remisji (wynik w SLEDAI-2K 0, PGA poniżej 0,5 i prednizolon co najwyżej 5 mg na dobę) lub całkowitej remisji w trakcie terapii (0 punktów w SLEDAI-2K, PGA poniżej 0,5 i prednizolon co najwyżej 5 mg na dobę).
Zmniejszanie dawki definiowano jako zmniejszenie dawki kortykosteroidów lub terapii immunosupresyjnej (mykofenolan mofetylu, inhibitory kalcyneuryny, azatiopryna, leflunomid lub metotreksat).
Porównano zaostrzenia podczas kolejnej wizyty po stopniowym zmniejszaniu dawki leku we wszystkich grupach.
Spośród 9863 wizyt, podczas których pacjenci kontynuowali tę samą terapię, u 11,4 proc. doszło do zaostrzenia choroby podczas kolejnej wizyty, z czego u 19,7 proc. była to postać ciężka. Spośród 3277 wizyt, podczas których pacjentowi zmniejszano intensywność leczenia, u 17 proc. doszło do zaostrzenia choroby podczas następnej wizyty, z czego 21,5 proc. stanowiło zaostrzenie o ciężkim przebiegu.
Zmniejszanie dawki wiązało się z 24-proc. większą szansą na zaostrzenie w porównaniu z kontynuacją tej samej terapii. Odstawianie leczenia w przypadku pacjentów o niskiej aktywności choroby wiązało się z 37-proc. większą szansą na zaostrzenie w ciągu jednego roku; dla pacjentów w remisji szanse te wynosiły 45 proc.
Wykazano również, że zmniejszanie dawek dla pacjentów w remisji oraz niskiej aktywności choroby, w porównaniu z odstawianiem po uzyskaniu całkowitej remisji, zwiększa szansę na wczesne wystąpienie zaostrzenia choroby (odpowiednio o 30 i 24 proc.). Uzyskanie trwałej niskiej aktywności choroby, remisji lub całkowitej remisji co najmniej przez 6 miesięcy tuż przed momentem zredukowania dawki wiązało się z mniejszym prawdopodobieństwem zaostrzenia podczas następnej wizyty, zaostrzeń w ciągu roku i dłuższym czasem do zaostrzenia.
Zmniejszanie dawki kortykosteroidów lub ograniczanie leczenia immunosupresyjnego u pacjentów ze stabilnym toczniem było związane z częstszymi zaostrzeniami, które przecież pogarszają rokowanie, dlatego autorzy sugerują, by dokładnie rozważyć stopniowe zmniejszanie dawki leku, biorąc pod uwagę ryzyko i korzyści, a najlepiej wykonywać je w przypadku całkowitej remisji (klinicznej i serologicznej) i po utrzymaniu stabilnej choroby co najmniej przez 6 miesięcy.
Opracowanie: lek. Damian Matusiak