Melanina nie zawsze przyjacielem skóry
Autor: Andrzej Kordas
Data: 27.02.2015
Źródło: Radio ZET, KG
Naukowcy z uniwersytetu Yale donoszą, że melanina, chroniąca przed promieniowaniem ultrafioletowym, może mieć również związek z uszkadzaniem komórek skóry, jak i działanie rakotwórcze.
Badacze uważają, iż uszkodzenia skóry, ryzyko zachorowania na raka skóry występują nawet kilka godzin po zejściu z ekspozycji na słońce. Obala to nieco dotychczasowe przeświadczenie, że melanina pełni w naszym organizmie głównie funkcję ochronną przed promieniowaniem ultrafioletowym.
Z najnowszych badań zespołu prof. Douglasa Brasha z uniwersytetu Yale wynika jednak, że melanina może mieć bezpośredni związek z uszkadzaniem komórek naszej skóry i działanie rakotwórcze. Eksperci odkryli, że kiedy promieniowanie UV atakuje nasze komórki skóry, w organizmie zachodzą reakcje chemiczne, których konsekwencją mogą być nawet mutacje DNA – donosi Radio ZET.
Badacze są zdania, iż większość uszkodzeń, które wystąpiły po wystawieniu skóry badanych myszy na światło słoneczne, powstawało bez dostępu światła. Tłumaczą, że ultrafiolet uaktywnił określone enzymy, a wytworzona podczas tego procesu energia była przekazywana DNA. „Uszkodzenia, które wówczas powstały były takie same, jak powodowane przez promieniowanie UV. Podobnie było wcześniej tylko u roślin i niektórych zwierząt” – informuje Radio ZET.
Zdaniem ekspertów ich odkrycie może być pomocne w opracowaniu lepszej ochrony przed szkodliwym promieniowaniem słonecznym, a tym samym pomóc w zapobieganiu rakowi skóry.
Z najnowszych badań zespołu prof. Douglasa Brasha z uniwersytetu Yale wynika jednak, że melanina może mieć bezpośredni związek z uszkadzaniem komórek naszej skóry i działanie rakotwórcze. Eksperci odkryli, że kiedy promieniowanie UV atakuje nasze komórki skóry, w organizmie zachodzą reakcje chemiczne, których konsekwencją mogą być nawet mutacje DNA – donosi Radio ZET.
Badacze są zdania, iż większość uszkodzeń, które wystąpiły po wystawieniu skóry badanych myszy na światło słoneczne, powstawało bez dostępu światła. Tłumaczą, że ultrafiolet uaktywnił określone enzymy, a wytworzona podczas tego procesu energia była przekazywana DNA. „Uszkodzenia, które wówczas powstały były takie same, jak powodowane przez promieniowanie UV. Podobnie było wcześniej tylko u roślin i niektórych zwierząt” – informuje Radio ZET.
Zdaniem ekspertów ich odkrycie może być pomocne w opracowaniu lepszej ochrony przed szkodliwym promieniowaniem słonecznym, a tym samym pomóc w zapobieganiu rakowi skóry.