Grzegorz Celejewski/Agencja Gazeta
TMT 2021: prof. Marian Zembala wybiera słowo minionego roku ►
Autor: Iwona Konarska
Data: 06.04.2021
Na pewno jest wiele nazw i określeń medycznych, które umocniły się w czasach pandemii, ale to, na które zdecydował się profesor, znajduje się na medalowym miejscu.
Zacznijmy jednak od 19 kwietnia, gdy rozpocznie się XV jubileuszowy, Kongres Top Medical Trends. Wykłady inauguracyjne będą dwa - wygłoszony przez prof. Krzysztofa Simona i przez prof. Mariana Zembalę, który podkreśla, że wystąpienie prof. Simona jest uwerturą, a po niej musi się udać cały koncert.
O swoim wykładzie inauguracyjnym prof. Zembala mówi, że będzie "przyjacielsko prowokujący". Dlaczego? Zastanowić może teza, mówiąca, że czas pandemii to czas wyzwań, zagrożeń, ale i szans. - Paradoksalnie, w tych trudnych czasach staramy się jeszcze lepiej służyć chorym - podkreśla wykładowca.
W pierwszej części wypowiedzi odwołuje się do swojej przyjaźni z prof. Andrzejem Steciwko, który miał szczególną rolę w kształceniu lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej.
Przed nagraniem zastanawiałam się z profesorem, jakie słowo wybrałby jako szczególnie ważne w słowniku medycznym minionego roku. Prof. Zembala zdecydował, że byłoby to ECMO, o którym opowiada z pasją, szczególni, że miał ogromny udział w zapewnieniu jego dostępności w Polsce.
Pierwsze dramatyczne i konkretne dowody na to, jaką przewagę mają ci, którzy stosują ECMO, przeżył w czasach epidemii grypy AH1N1. Obserwował wtedy młodych ludzi, szczególnie kobiety w połogu, którym w hipoksemii nie był w stanie pomóc już respirator. Śmiertelność w grupie "bez ECMO" była bardzo wysoka. Takie wyniki odnotowano zarówno w Australii, jak i w Kanadzie, gdzie później przeniósł się wirus. Możliwości ECMO, jak przyznaje, obserwował wtedy z wypiekami na policzkach.
Prof. Zembala sprowadził do Polski pierwsze takie urządzenia - 12 aparatów znalazło się w ośrodkach kardiochirurgicznych, a ośrodek zabrzański prowadził szkolenia.
- ECMO jest pomostem pozwalającym uratować chorego - mówi prof. Zembala i podaje przykład transportu lotniczego z odmianą urządzenia, z mobilnym ECMO. Jakiś czas temu ekipa pogotowia lotniczego poleciała do Tarnowa. - Dzięki mobilnemu ECMO pacjent dotarł bezpiecznie do Zabrza - mówi profesor. - Dla takiego pacjenta są dwie drogi - albo jego płuca się zregenerują, albo będzie konieczny przeszczep. Najważniejsze jest uratowanie życia.
Zapraszamy do wysłuchania wypowiedzi prof. Mariana Zembali:
Przed nami XV Kongres Top Medical Trends.
O swoim wykładzie inauguracyjnym prof. Zembala mówi, że będzie "przyjacielsko prowokujący". Dlaczego? Zastanowić może teza, mówiąca, że czas pandemii to czas wyzwań, zagrożeń, ale i szans. - Paradoksalnie, w tych trudnych czasach staramy się jeszcze lepiej służyć chorym - podkreśla wykładowca.
W pierwszej części wypowiedzi odwołuje się do swojej przyjaźni z prof. Andrzejem Steciwko, który miał szczególną rolę w kształceniu lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej.
Przed nagraniem zastanawiałam się z profesorem, jakie słowo wybrałby jako szczególnie ważne w słowniku medycznym minionego roku. Prof. Zembala zdecydował, że byłoby to ECMO, o którym opowiada z pasją, szczególni, że miał ogromny udział w zapewnieniu jego dostępności w Polsce.
Pierwsze dramatyczne i konkretne dowody na to, jaką przewagę mają ci, którzy stosują ECMO, przeżył w czasach epidemii grypy AH1N1. Obserwował wtedy młodych ludzi, szczególnie kobiety w połogu, którym w hipoksemii nie był w stanie pomóc już respirator. Śmiertelność w grupie "bez ECMO" była bardzo wysoka. Takie wyniki odnotowano zarówno w Australii, jak i w Kanadzie, gdzie później przeniósł się wirus. Możliwości ECMO, jak przyznaje, obserwował wtedy z wypiekami na policzkach.
Prof. Zembala sprowadził do Polski pierwsze takie urządzenia - 12 aparatów znalazło się w ośrodkach kardiochirurgicznych, a ośrodek zabrzański prowadził szkolenia.
- ECMO jest pomostem pozwalającym uratować chorego - mówi prof. Zembala i podaje przykład transportu lotniczego z odmianą urządzenia, z mobilnym ECMO. Jakiś czas temu ekipa pogotowia lotniczego poleciała do Tarnowa. - Dzięki mobilnemu ECMO pacjent dotarł bezpiecznie do Zabrza - mówi profesor. - Dla takiego pacjenta są dwie drogi - albo jego płuca się zregenerują, albo będzie konieczny przeszczep. Najważniejsze jest uratowanie życia.
Zapraszamy do wysłuchania wypowiedzi prof. Mariana Zembali:
Przed nami XV Kongres Top Medical Trends.