Chirurgia lepsza w zapaleniu uchyłka niż leczenie zachowawcze?

Pacjenci z nawracającym, ciągłym, lewostronnym zapaleniem uchyłka mogą uzyskać lepszą jakość życia po zabiegu chirurgicznym w porównaniu z leczeniem zachowawczym, wynika z nowego badania holenderskiego.

Jak donosi Reuters, badanie zostało opublikowane w Lancet Gastroenterology & Hepatology, jednakże badacze podkreślaj, że wycięcie esicy jako wybór w leczeniu uchyłka jest metodą kontrowersyjną i nie ma dowodów na jej przewagi wynikające z badań randomizowanych.

Jednakże zespół holenderski prowadził badanie na 109 chorych w próbie otwartej. Wszyscy pacjenci cierpieli na nawracające lub trwałe dolegliwości jamy brzusznej i byli po epizodzie lewostronnego zapalenia uchyłka, co potwierdzono w tomografii komputerowej, USG lub endoskopii.

Pacjenci zostali losowo przypisani albo do leczenia konserwatywnego lub wycięcia esicy (98 proc zabiegów wykonano metodą laparoskopową), 47 chorych przeszło operację, 43 było leczonych zachowawczo.
Po 6 miesiącach QoL – jakość życia mierzona przez 144 stopniowy indeks gastroenterologiczny jakości życia uplasowała się na poziomie 114,4 w grupie po zabiegu chirurgicznym, istotnie wyżej niż 100,4 w grupie leczenia zachowawczego.

Powikłania okołooperacyjne objęły wystąpienie przecieku zespoleniowego u 7 pacjentów i wrzodu wewnątrzbrzusznego u 2. U wszystkich (34 procent chorych w grupie zabiegów chirurgicznych i 40 procent chorych w grupie leczenia zachowawczego) zanotowano silne działania niepożądane nawet 6 miesięcy po zabiegu. W wyniku tego 13 ( 23 procent) chorych, którzy wstępnie otrzymali leczenie zachowawcze potrzebowali wycięcia esicy – sigmoidektomii.

Badacze konkludują, że zabieg z wyboru, pomimo ryzyka komplikacji, prowadzi do lepszej jakości życia w porównaniu z leczeniem zachowawczym. Krytycy podkreślają jednak, że efekty w grupie zabiegów chirurgicznych są relatywnie niewielkie i mogą być także rezultatem placebo. Tym samym leczenie zachowawcze powinno stanowić terapię pierwszego wyboru.