123RF
Nakłonienie pacjentów do zmiany diety jest niezwykle trudne
Redaktor: Iwona Konarska
Data: 10.02.2022
Źródło: PAP
Pierwsze badanie tego rodzaju wskazało, że odpowiednia zmiana diety może poprawić stężenie cholesterolu w podobnym stopniu jak leki. Według naukowców stan zdrowia całego kraju można poprawić w 30 dni.
Grożący chorobami serca zbyt wysoki poziom cholesterolu dotyka prawie 95 mln Amerykanów i 1 na 2 osoby w wieku od 50 lat – przypominają specjaliści z Mayo Clinic.
W Polsce zbyt wysoki poziom cholesterolu ma prawie 20 mln Polaków, a wielu nie podejmuje działań, aby sobie pomóc.
Lekarze zwykle przepisują leki z grupy statyn, jednak nowe badanie opisane na łamach „Journal of Nutrition” wskazuje na skuteczność nieskomplikowanej zmiany diety.
– Na podstawie wyników naszego badania wykorzystanie podejścia „jedzenie jako lek” przynosi nowe opcje lekarzom i pacjentom – mówi dr Stephen Kopeck, autor publikacji. – Wielu pacjentów, którzy nie chcą, lub nie powinni przyjmować statyn, może zyskać możliwość ograniczenia wysokiego poziomu cholesterolu lub hiperlipidemii z pomocą realistycznych działań opartych na żywieniu – podkreśla specjalista.
Uczestnicy badania zamienili niewielką część tego, co zwykle jedli, na składniki specjalnego systemu dostarczonego przez firmę Step One Foods, współpracującą z naukowcami.
To system wykorzystujący podawane dwa razy dziennie produkty opracowane właśnie z myślą o obniżeniu poziomu tzw. złego cholesterolu. Są to na przykład specjalne batony czy truskawkowo-bananowe smoothie. Obfitują m.in. w błonnik pokarmowy, roślinne sterole, przeciwutleniacze czy kwasy omega-3. W badaniu dzięki takiej diecie doszło do szybkiej poprawy. Ostatecznie poziom LDL, czyli „złego” cholesterolu, spadł u ochotników średnio o 9 proc., a u niektórych – o ponad 30 proc.
Naukowcy sprawdzili też działanie typowych produktów kupowanych w sklepach z tzw. zdrową żywnością i niestety nie zauważyli zmian, jeśli chodzi o poziom cholesterolu.
– Żywienie obejmuje 5 z 7 modyfikowalnych czynników ryzyka chorób serca, ale nakłonienie pacjentów do zmiany diety jest niezwykle trudne – zwraca uwagę dr Elizabeth Klodas, współautorka publikacji.
– Badanie to pokazuje, co jest możliwe, jeśli uda się tego dokonać. Implikacje uzyskania tak znaczącego wpływu na cholesterol z pomocą niewielkiej interwencji żywieniowej są ogromne. Moglibyśmy zmienić stan zdrowia naszego kraju w 30 dni – podkreśla.
Przy zaburzeniach gospodarki lipidowej należy oczywiście zasięgnąć porady lekarza.
Tytuł pochodzi od redakcji
W Polsce zbyt wysoki poziom cholesterolu ma prawie 20 mln Polaków, a wielu nie podejmuje działań, aby sobie pomóc.
Lekarze zwykle przepisują leki z grupy statyn, jednak nowe badanie opisane na łamach „Journal of Nutrition” wskazuje na skuteczność nieskomplikowanej zmiany diety.
– Na podstawie wyników naszego badania wykorzystanie podejścia „jedzenie jako lek” przynosi nowe opcje lekarzom i pacjentom – mówi dr Stephen Kopeck, autor publikacji. – Wielu pacjentów, którzy nie chcą, lub nie powinni przyjmować statyn, może zyskać możliwość ograniczenia wysokiego poziomu cholesterolu lub hiperlipidemii z pomocą realistycznych działań opartych na żywieniu – podkreśla specjalista.
Uczestnicy badania zamienili niewielką część tego, co zwykle jedli, na składniki specjalnego systemu dostarczonego przez firmę Step One Foods, współpracującą z naukowcami.
To system wykorzystujący podawane dwa razy dziennie produkty opracowane właśnie z myślą o obniżeniu poziomu tzw. złego cholesterolu. Są to na przykład specjalne batony czy truskawkowo-bananowe smoothie. Obfitują m.in. w błonnik pokarmowy, roślinne sterole, przeciwutleniacze czy kwasy omega-3. W badaniu dzięki takiej diecie doszło do szybkiej poprawy. Ostatecznie poziom LDL, czyli „złego” cholesterolu, spadł u ochotników średnio o 9 proc., a u niektórych – o ponad 30 proc.
Naukowcy sprawdzili też działanie typowych produktów kupowanych w sklepach z tzw. zdrową żywnością i niestety nie zauważyli zmian, jeśli chodzi o poziom cholesterolu.
– Żywienie obejmuje 5 z 7 modyfikowalnych czynników ryzyka chorób serca, ale nakłonienie pacjentów do zmiany diety jest niezwykle trudne – zwraca uwagę dr Elizabeth Klodas, współautorka publikacji.
– Badanie to pokazuje, co jest możliwe, jeśli uda się tego dokonać. Implikacje uzyskania tak znaczącego wpływu na cholesterol z pomocą niewielkiej interwencji żywieniowej są ogromne. Moglibyśmy zmienić stan zdrowia naszego kraju w 30 dni – podkreśla.
Przy zaburzeniach gospodarki lipidowej należy oczywiście zasięgnąć porady lekarza.
Tytuł pochodzi od redakcji