Nieinwazyjna diagnostyka żylaków przełyku – czy jest to możliwe?
Autor: Izabela Żmijewska
Data: 25.08.2011
Źródło: Tafarel JR, Tolentino LH, Correa LM i wsp. Prediction of esophageal varices in hepatic cirrhosis by noninvasive markers. Europ J Gastroentrol Hepatol 2011; 23: 754-758
Żylaki przełyku stanowią jedną z najbardziej powszechnych konsekwencji nadciśnienia wrotnego. Najczęstszą natomiast przyczyną nadciśnienia wrotnego pozostaje marskość wątroby.
Większość towarzystw medycznych zaleca rutynowe wykonywanie endoskopii górnego odcinka przewodu pokarmowego u każdego chorego w momencie diagnozy marskości wątroby. Jednakże część autorów podkreśla problem dużych kosztów wynikających z rutynowego przeprowadzania tej inwazyjnej procedury. Efektem tego jest duże zainteresowanie nieinwazyjnymi markerami, które pozwoliłyby wyselekcjonować pacjentów, u których jest większe prawdopodobieństwo występowania żylaków przełyku. Ci chorzy, mieliby być poddawani gastroskopii w pierwszej kolejności. Mogłoby to doprowadzić do racjonalizacji wydatków w służbie zdrowia.
Taki cel postawili sobie autorzy badania, którego wyniki zamieszczone zostały na łamach jednego z ostatnich wydań European Journal of Gastroenterology and Hepatology. Autorzy brazylijscy dokonali prospektywnej oceny chorych ze zdiagnozowaną marskością wątroby (n = 300, głównie chorzy z marskością na tle wirusowego zapalenia wątroby typu C). Obecność i wielkość żylaków przełyku została skorelowana z danymi klinicznymi – wynikiem w skali MELD (Model for End-Stage Liver Disease), wynikiem w klasyfikacji Childa i Pugha, wskaźnikiem AspAT/liczby płytek krwi (APRI – AST to platelet ratio index), liczbą płytek krwi i wynikami prób wątrobowych.
U 57% chorych stwierdzono obecność żylaków przełyku, w tym u 35% były to żylaki wymagające profilaktyki krwawienia (farmakologicznej lub endoskopowej). Jedynie wysokie wartości uzyskane w skali MELD oraz trombocytopenia korelowały z obecnością żylaków przełyku wymagających działań profilaktycznych, charakteryzowały się jednak te parametry niską czułością i specyficznością w tym zakresie. Pozostałe nieinwazyjne markery nie spełniły oczekiwanej roli diagnostycznej. Dlatego endoskopia górnego odcinka przewodu pokarmowego pozostaje nadal złotym standardem diagnostyki żylaków przełyku.
Taki cel postawili sobie autorzy badania, którego wyniki zamieszczone zostały na łamach jednego z ostatnich wydań European Journal of Gastroenterology and Hepatology. Autorzy brazylijscy dokonali prospektywnej oceny chorych ze zdiagnozowaną marskością wątroby (n = 300, głównie chorzy z marskością na tle wirusowego zapalenia wątroby typu C). Obecność i wielkość żylaków przełyku została skorelowana z danymi klinicznymi – wynikiem w skali MELD (Model for End-Stage Liver Disease), wynikiem w klasyfikacji Childa i Pugha, wskaźnikiem AspAT/liczby płytek krwi (APRI – AST to platelet ratio index), liczbą płytek krwi i wynikami prób wątrobowych.
U 57% chorych stwierdzono obecność żylaków przełyku, w tym u 35% były to żylaki wymagające profilaktyki krwawienia (farmakologicznej lub endoskopowej). Jedynie wysokie wartości uzyskane w skali MELD oraz trombocytopenia korelowały z obecnością żylaków przełyku wymagających działań profilaktycznych, charakteryzowały się jednak te parametry niską czułością i specyficznością w tym zakresie. Pozostałe nieinwazyjne markery nie spełniły oczekiwanej roli diagnostycznej. Dlatego endoskopia górnego odcinka przewodu pokarmowego pozostaje nadal złotym standardem diagnostyki żylaków przełyku.