123RF
Pilnie potrzebny nowy program badań przesiewowych w kierunku raka jelita grubego
Redaktor: Monika Stelmach
Data: 28.04.2022
Źródło: PAP
– Spada akceptacja badań kolonoskopowych, zaproponowaliśmy zatem najnowocześniejszy test na krew utajoną w kale – FIT (fecal immunochemical test). Wypada on dodatnio u 10 proc. osób i u tych osób wykonuje się następnie kolonoskopię – stwierdził prof. Jarosław Reguła, konsultant krajowy w dziedzinie gastroenterologii.
Specjaliści mówili o tym podczas briefingu prasowego towarzyszącego otwarciu w Sejmie wystawy edukacyjnej dotyczącej raka jelita grubego pt. „Kolonoskopia to nie kosmos”. Jej inicjatorką jest przewodnicząca Parlamentarnego Zespołu ds. Praw Pacjentów posłanka Violetta Porowska (PiS).
Konsultant krajowy w dziedzinie gastroenterologii prof. Jarosław Reguła przypomniał, że rak jelita grubego zajmuje drugie wśród mężczyzn i trzecie wśród kobiet miejsce, jeśli chodzi o przyczyny zgonów nowotworowych Polaków.
– Co roku na raka jelita grubego zapada 19 tys. osób, a to oznacza, że każdego dnia 50 osób dowiaduje się, że ma ten nowotwór. Rocznie 12 tys. ludzi umiera z powodu raka jelita grubego. A wiemy, że te statystyki niestety będą się pogarszać według prognoz Krajowego Rejestru Nowotworów, w związku ze starzeniem się społeczeństwa – mówił specjalista. Z prognoz wynika, że w 2030 r. liczba zachorowań na raka jelita grubego wyniesie ok. 28 tys.
Według prof. Reguły wyniki leczenia i przeżywalność pacjentów z rakiem jelita grubego zależą od wielu czynników, ale najważniejszym są badania przesiewowe w kierunku tego nowotworu. Dotyczą one obu płci (badania w kierunku raka piersi i raka szyjki macicy dotyczą tylko kobiet), a korzyści z nich płynące – jeśli chodzi o obniżenie umieralności – są największe.
Prof. Reguła przypomniał, że program badań przesiewowych w kierunku raka jelita grubego był prowadzony w Polsce od roku 2000. W ramach tego programu osobom po 50. roku życia oferowano bezpłatne badanie kolonoskopowe. Na początku program miał zgłaszalność na poziomie ok. 35 proc., ta jednak z czasem malała, a podczas pandemii spadła poniżej 20 proc.
Dlatego specjaliści zaproponowali modyfikację programu. – Ponieważ spada akceptacja badań kolonoskopowych, zaproponowaliśmy najnowocześniejszy test na krew utajoną w kale - FIT (fecal immunochemical test). Wypada on dodatnio u 10 proc. osób i u tych osób wykonuje się następnie kolonoskopię – tłumaczył prof. Reguła.
Wykonywanie testu FIT w ramach badań przesiewowych zaczyna się po 50. roku życia i powtarza co dwa lata.– Skuteczność tego testu w wykrywaniu raka jest bardzo dobra; trochę mniejsza w przypadku gruczolaków, jednak znacznie większa niż starego typu testu na krew utajoną – powiedział specjalista.
– Liczyliśmy, że za rok, dwa lata przejdziemy całkiem na test FIT, a w tym czasie będziemy wygaszać program kolonoskopowych badań przesiewowych. Jednak nie przygotowano jeszcze wszystkich zmian legislacyjno-organizacyjnych, żeby ten program wprowadzić, a jednocześnie przerwano przesiewowe badania kolonoskopowe. Czyli od 1 stycznia 2022 r. niestety badania przesiewowe stanęły – zauważył prof. Reguła.
Dyrektor Departamentu Lecznictwa w Ministerstwie Zdrowia Michał Dzięgielewski przyznał, że jest pewien poślizg czasowy, jeśli chodzi o wprowadzanie nowego programu badań przesiewowych w kierunku raka jelita grubego. – W tej chwili już w konsultacjach jest rozporządzenie, które ukonstytuuje program profilaktyki i będzie to tym razem program trwały i na całe lata, ponieważ wchodzi do koszyka świadczeń NFZ – podkreślił.
Prof. Reguła zaznaczył, że przez ponad 20 lat badań przesiewowych w kierunku raka jelita grubego została wyłoniona lista ośrodków wykonujących kolonoskopię najwyższej jakości. Nie może być mowy o błędach.
– Mamy 140 ośrodków w Polsce, których jakość gwarantujemy. Tymczasem rozporządzenie daje możliwość wykonywania badań przesiewowych każdemu ośrodkowi, który chce i uważa, że jest przygotowany. Jesteśmy temu przeciwni, ponieważ podstawą wszystkich badań przesiewowych jest kontrolowanie jakości – stwierdził prof. Reguła.
Specjalista zaznaczył, że dla grupy pacjentów z rodzinnym wywiadem w kierunku raka jelita grubego czy zespołami genetycznymi podstawowym badaniem profilaktycznym pozostanie nadal kolonoskopia. Powinna ona być wykonywana od 40. roku życia lub 10 lat wcześniej niż najmłodsze zachorowanie w rodzinie. Czyli, gdy było w rodzinie zachorowanie w wieku 45 lat, to badanie powinno być wykonywane od 35. roku życia.
Prof. Reguła dodał, że w ramach nowego programu kolonoskopia będzie również finansowana w znieczuleniu. – Tu problemem nie są finanse, ale dostępność anestezjologów. Mam nadzieję, że powoli będą oni wracać do zadań, które wykonywali przed pandemią – powiedział.
Zaznaczył też, że obecnie pacjenci, którzy chcą poddać się badaniu kolonoskopowemu, mogą z niego skorzystać w ramach ambulatoryjnej opieki specjalistycznej (AOS).
– Rak jelita grubego to jest wyjątkowy nowotwór w tym sensie, że możemy sobie z nim poradzić właśnie poprzez profilaktykę. Mamy narzędzie, jakim jest kolonoskopia. Dlatego musimy edukować społeczeństwo – podkreśliła przewodnicząca Parlamentarnego Zespołu ds. Praw Pacjentów Violetta Porowska, inicjatorka wystawy edukacyjnej „Kolonoskopia to nie kosmos”.
Konsultant krajowy w dziedzinie gastroenterologii prof. Jarosław Reguła przypomniał, że rak jelita grubego zajmuje drugie wśród mężczyzn i trzecie wśród kobiet miejsce, jeśli chodzi o przyczyny zgonów nowotworowych Polaków.
– Co roku na raka jelita grubego zapada 19 tys. osób, a to oznacza, że każdego dnia 50 osób dowiaduje się, że ma ten nowotwór. Rocznie 12 tys. ludzi umiera z powodu raka jelita grubego. A wiemy, że te statystyki niestety będą się pogarszać według prognoz Krajowego Rejestru Nowotworów, w związku ze starzeniem się społeczeństwa – mówił specjalista. Z prognoz wynika, że w 2030 r. liczba zachorowań na raka jelita grubego wyniesie ok. 28 tys.
Według prof. Reguły wyniki leczenia i przeżywalność pacjentów z rakiem jelita grubego zależą od wielu czynników, ale najważniejszym są badania przesiewowe w kierunku tego nowotworu. Dotyczą one obu płci (badania w kierunku raka piersi i raka szyjki macicy dotyczą tylko kobiet), a korzyści z nich płynące – jeśli chodzi o obniżenie umieralności – są największe.
Prof. Reguła przypomniał, że program badań przesiewowych w kierunku raka jelita grubego był prowadzony w Polsce od roku 2000. W ramach tego programu osobom po 50. roku życia oferowano bezpłatne badanie kolonoskopowe. Na początku program miał zgłaszalność na poziomie ok. 35 proc., ta jednak z czasem malała, a podczas pandemii spadła poniżej 20 proc.
Dlatego specjaliści zaproponowali modyfikację programu. – Ponieważ spada akceptacja badań kolonoskopowych, zaproponowaliśmy najnowocześniejszy test na krew utajoną w kale - FIT (fecal immunochemical test). Wypada on dodatnio u 10 proc. osób i u tych osób wykonuje się następnie kolonoskopię – tłumaczył prof. Reguła.
Wykonywanie testu FIT w ramach badań przesiewowych zaczyna się po 50. roku życia i powtarza co dwa lata.– Skuteczność tego testu w wykrywaniu raka jest bardzo dobra; trochę mniejsza w przypadku gruczolaków, jednak znacznie większa niż starego typu testu na krew utajoną – powiedział specjalista.
– Liczyliśmy, że za rok, dwa lata przejdziemy całkiem na test FIT, a w tym czasie będziemy wygaszać program kolonoskopowych badań przesiewowych. Jednak nie przygotowano jeszcze wszystkich zmian legislacyjno-organizacyjnych, żeby ten program wprowadzić, a jednocześnie przerwano przesiewowe badania kolonoskopowe. Czyli od 1 stycznia 2022 r. niestety badania przesiewowe stanęły – zauważył prof. Reguła.
Dyrektor Departamentu Lecznictwa w Ministerstwie Zdrowia Michał Dzięgielewski przyznał, że jest pewien poślizg czasowy, jeśli chodzi o wprowadzanie nowego programu badań przesiewowych w kierunku raka jelita grubego. – W tej chwili już w konsultacjach jest rozporządzenie, które ukonstytuuje program profilaktyki i będzie to tym razem program trwały i na całe lata, ponieważ wchodzi do koszyka świadczeń NFZ – podkreślił.
Prof. Reguła zaznaczył, że przez ponad 20 lat badań przesiewowych w kierunku raka jelita grubego została wyłoniona lista ośrodków wykonujących kolonoskopię najwyższej jakości. Nie może być mowy o błędach.
– Mamy 140 ośrodków w Polsce, których jakość gwarantujemy. Tymczasem rozporządzenie daje możliwość wykonywania badań przesiewowych każdemu ośrodkowi, który chce i uważa, że jest przygotowany. Jesteśmy temu przeciwni, ponieważ podstawą wszystkich badań przesiewowych jest kontrolowanie jakości – stwierdził prof. Reguła.
Specjalista zaznaczył, że dla grupy pacjentów z rodzinnym wywiadem w kierunku raka jelita grubego czy zespołami genetycznymi podstawowym badaniem profilaktycznym pozostanie nadal kolonoskopia. Powinna ona być wykonywana od 40. roku życia lub 10 lat wcześniej niż najmłodsze zachorowanie w rodzinie. Czyli, gdy było w rodzinie zachorowanie w wieku 45 lat, to badanie powinno być wykonywane od 35. roku życia.
Prof. Reguła dodał, że w ramach nowego programu kolonoskopia będzie również finansowana w znieczuleniu. – Tu problemem nie są finanse, ale dostępność anestezjologów. Mam nadzieję, że powoli będą oni wracać do zadań, które wykonywali przed pandemią – powiedział.
Zaznaczył też, że obecnie pacjenci, którzy chcą poddać się badaniu kolonoskopowemu, mogą z niego skorzystać w ramach ambulatoryjnej opieki specjalistycznej (AOS).
– Rak jelita grubego to jest wyjątkowy nowotwór w tym sensie, że możemy sobie z nim poradzić właśnie poprzez profilaktykę. Mamy narzędzie, jakim jest kolonoskopia. Dlatego musimy edukować społeczeństwo – podkreśliła przewodnicząca Parlamentarnego Zespołu ds. Praw Pacjentów Violetta Porowska, inicjatorka wystawy edukacyjnej „Kolonoskopia to nie kosmos”.