123RF
Białko w diecie zmniejsza ryzyko nadwagi podczas menopauzy
Redaktor: Monika Stelmach
Data: 17.10.2022
Źródło: PAP
Działy:
Aktualności w Ginekologia
Aktualności
Zmniejszenie spożycia węglowodanów na rzecz białka może pomóc zachować szczupłą sylwetkę w okresie menopauzy – przekonują naukowcy z Uniwersytetu w Sydney. Ich wnioski opublikował „BJOG: An International Journal of Obstetrics & Gynaecology”.
Wraz z nadejściem menopauzy kobiety stają się bardziej podatne na zwiększenie masy ciała, jednak mechanizmy, które są tego przyczyną, nie zostały dobrze poznane.
Australijczycy przeprowadzili syntezę dotychczasowych prac dotyczących m.in. zmian hormonalnych i fizjologicznych po wejściu w okres menopauzy. Wyniki wskazują, że problemy z tyciem powstają, jeśli w jadłospisie i aktywności fizycznej nie zostaną wprowadzone zmiany równoważące procesy naturalnie zachodzące podczas klimakterium.
Badacze zauważają, że w okresie okołomenopauzalnym ze względu na zmiany hormonalne zwiększa się apetyt organizmu na białko. Jeśli zapotrzebowanie to nie zostaje zaspokojone, kobiety spożywają w nadmiarze inne produkty energetyczne.
To tzw. efekt dźwigni białkowej – tłumaczą autorzy. Bez zwiększenia ilości białka w jadłospisie organizm będzie dążył do pozyskania odpowiedniego jego poziomu poprzez pobudzanie do konsumowania zbędnych kalorii, aż zaspokoi tę potrzebę.
Niestety w czasie menopauzy poziom wydatkowanej energii spada, dlatego w celu zrównoważenia tych biologicznych zmian kobiety powinny ograniczyć spożycie tłuszczów i węglowodanów, a zwiększyć spożycie białka – podkreślają badacze.
Jak zatem miałaby wyglądać idealnie skomponowana dieta menopauzalna? Zdaniem autorów kluczem może być zmniejszenie całkowitej ilości spożywanych dziennie kalorii o 5–10 proc. przy jednoczesnym zwiększeniu ilości kalorii pozyskiwanych dziennie z białka zwierzęcego lub roślinnego o mniej więcej 3 proc.
– Już tak niewielkie dostosowanie jadłospisu może zmniejszyć lub nawet zapobiec zwiększeniu masy ciała w czasie menopauzy, a w konsekwencji zmniejszyć ryzyko otyłości i problemów kardiometabolicznych – podsumowują naukowcy.
Australijczycy przeprowadzili syntezę dotychczasowych prac dotyczących m.in. zmian hormonalnych i fizjologicznych po wejściu w okres menopauzy. Wyniki wskazują, że problemy z tyciem powstają, jeśli w jadłospisie i aktywności fizycznej nie zostaną wprowadzone zmiany równoważące procesy naturalnie zachodzące podczas klimakterium.
Badacze zauważają, że w okresie okołomenopauzalnym ze względu na zmiany hormonalne zwiększa się apetyt organizmu na białko. Jeśli zapotrzebowanie to nie zostaje zaspokojone, kobiety spożywają w nadmiarze inne produkty energetyczne.
To tzw. efekt dźwigni białkowej – tłumaczą autorzy. Bez zwiększenia ilości białka w jadłospisie organizm będzie dążył do pozyskania odpowiedniego jego poziomu poprzez pobudzanie do konsumowania zbędnych kalorii, aż zaspokoi tę potrzebę.
Niestety w czasie menopauzy poziom wydatkowanej energii spada, dlatego w celu zrównoważenia tych biologicznych zmian kobiety powinny ograniczyć spożycie tłuszczów i węglowodanów, a zwiększyć spożycie białka – podkreślają badacze.
Jak zatem miałaby wyglądać idealnie skomponowana dieta menopauzalna? Zdaniem autorów kluczem może być zmniejszenie całkowitej ilości spożywanych dziennie kalorii o 5–10 proc. przy jednoczesnym zwiększeniu ilości kalorii pozyskiwanych dziennie z białka zwierzęcego lub roślinnego o mniej więcej 3 proc.
– Już tak niewielkie dostosowanie jadłospisu może zmniejszyć lub nawet zapobiec zwiększeniu masy ciała w czasie menopauzy, a w konsekwencji zmniejszyć ryzyko otyłości i problemów kardiometabolicznych – podsumowują naukowcy.