Archiwum
Podgrzewanie tytoniu – alternatywa dla osób niemogących zerwać z nałogiem palenia papierosów
Redaktor: Iwona Kazimierska
Data: 06.11.2020
Źródło: Kurier Medyczny/KL
Tagi: | Roman Sosnowski |
– Dostępne dane medyczne wskazują, że u osób przechodzących z palenia papierosów na przebadane klinicznie systemy podgrzewania tytoniu następuje znaczna redukcja narażenia na HPHC – ocenia dr hab. n. med. Roman Sosnowski, specjalista urolog, członek Polskiego Towarzystwa Urologicznego, w „Kurierze Medycznym”.
Komentarz dr. hab. n. med. Romana Sosnowskiego, specjalisty urologa, członka Polskiego Towarzystwa Urologicznego i Europejskiego Towarzystwa Urologicznego, FEBU (Fellow of European Board of Urology):
– Głównym powodem redukcji jest brak procesów spalania tytoniu, w trakcie którego dochodzi do formowania największej liczby takich związków w wysokich stężeniach. Znajduje to odzwierciedlenie w istotnych zmianach wartości markerów ryzyka klinicznego, zmierzających w tym samym kierunku co u palaczy, którzy całkowicie rzucili palenie, choć pozostają one u nich oczywiście wyraźnie gorsze. Dlatego warto mieć na uwadze, że systemy podgrzewania tytoniu nie są produktami nieszkodliwymi ani bezpiecznymi i w żadnej mierze nie powinny z nich korzystać osoby niepalące. Aktualne dane wskazują natomiast, że palacze, którzy całkowicie zrezygnują z papierosów na rzecz tych urządzeń, mogą zmniejszyć ryzyko szkód wyrządzonych dalszym paleniem.
Z raportu Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – Państwowego Zakładu Higieny wynika, że dla ponad połowy polskiej młodzieży (52,4 proc.) produktem inicjującym nałóg były papierosy. Na drugim miejscu znalazły się e-papierosy na płyny (liquidy), które były pierwszym produktem nikotynowym dla co trzeciego młodego człowieka (łącznie 32,3 proc.). Z kolei korzystanie z podgrzewaczy tytoniu jako pierwszego produktu zawierającego nikotynę zadeklarowało zaledwie 0,2 proc. młodych. Niższy odsetek w tym badaniu odnotowano tylko dla snusu (0,1 proc.), czyli tytoniu zażywanego doustnie.
Tekst opublikowano w „Kurierze Medycznym” 7/2020. Czasopismo można zamówić na stronie: www.termedia.pl/km/prenumerata.
Przeczytaj także: „Kiedy leczenie nikotynizmu nie przynosi efektów”.
Zachęcamy do polubienia profilu „Menedżera Zdrowia” na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania kont na Twitterze i LinkedInie: www.twitter.com/MenedzerZdrowia i www.linkedin.com/MenedzerZdrowia.
– Głównym powodem redukcji jest brak procesów spalania tytoniu, w trakcie którego dochodzi do formowania największej liczby takich związków w wysokich stężeniach. Znajduje to odzwierciedlenie w istotnych zmianach wartości markerów ryzyka klinicznego, zmierzających w tym samym kierunku co u palaczy, którzy całkowicie rzucili palenie, choć pozostają one u nich oczywiście wyraźnie gorsze. Dlatego warto mieć na uwadze, że systemy podgrzewania tytoniu nie są produktami nieszkodliwymi ani bezpiecznymi i w żadnej mierze nie powinny z nich korzystać osoby niepalące. Aktualne dane wskazują natomiast, że palacze, którzy całkowicie zrezygnują z papierosów na rzecz tych urządzeń, mogą zmniejszyć ryzyko szkód wyrządzonych dalszym paleniem.
Z raportu Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – Państwowego Zakładu Higieny wynika, że dla ponad połowy polskiej młodzieży (52,4 proc.) produktem inicjującym nałóg były papierosy. Na drugim miejscu znalazły się e-papierosy na płyny (liquidy), które były pierwszym produktem nikotynowym dla co trzeciego młodego człowieka (łącznie 32,3 proc.). Z kolei korzystanie z podgrzewaczy tytoniu jako pierwszego produktu zawierającego nikotynę zadeklarowało zaledwie 0,2 proc. młodych. Niższy odsetek w tym badaniu odnotowano tylko dla snusu (0,1 proc.), czyli tytoniu zażywanego doustnie.
Tekst opublikowano w „Kurierze Medycznym” 7/2020. Czasopismo można zamówić na stronie: www.termedia.pl/km/prenumerata.
Przeczytaj także: „Kiedy leczenie nikotynizmu nie przynosi efektów”.
Zachęcamy do polubienia profilu „Menedżera Zdrowia” na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania kont na Twitterze i LinkedInie: www.twitter.com/MenedzerZdrowia i www.linkedin.com/MenedzerZdrowia.