„Solidarność” pozazdrościła sukcesu Lucynie Dargiewicz
Redaktor: Bartłomiej Leśniewski
Data: 23.09.2015
Źródło: BL, Interia
"Solidarność" zaskarży rozporządzenie o podwyżkach dla pielęgniarek do Trybunału Konstytucyjnego i złoży zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez ministra Zembalę. Związkowcy poczuli się urażeni, bo negocjacje prowadzono wyłącznie z kierowanym przez Dargiewicz OZZPiP, a „S” pominięto.
Na ranem osiągnięto porozumienie dotyczące podwyżek dla pielęgniarek i położnych. Wynikiem rozmów z Ogólnopolskim Związkiem Zawodowym Pielęgniarek i Położnych jest "4 x 400 złotych", to znaczy, iż pensje pielęgniarek będą wzrastały po 400 złotych rocznie przez najbliższe cztery lata.
-Maria Ochman, przewodnicząca Sekretariatu Ochrony Zdrowia NSZZ "Solidarność" podkreśla, że minister rozmawiał tylko z jednym związkiem zawodowym i jedną grupą zawodową. Według niej, to świadoma decyzja, a podwyżki mają charakter spłaty zobowiązań, które Ewa Kopacz podjęła jeszcze w tzw. "Białym Miasteczku" – pisze Interia.
I do daje argumenty prawne. Jej zdaniem zgodnie z ustawą o działalności leczniczej pieniądze z NFZ mogą być przeznaczane tylko na świadczenia dla pacjentów. Tłumaczy, że nie ma dodatkowych środków na podwyżki, a to są pieniądze przeznaczone na świadczenia medyczne przesunięte teraz w ramach planu NFZ.
Solidarność zapowiada skargę do Trybunału Konstytucyjnego. Jeżeli ten uzna skargę za zasadną: porozumienie stanie pod znakiem zapytania.
Przeczytaj również tekst o porozumieniu pielęgniarek z resortem: Pielęgniarki dogadały się z ministerstwem, pracodawcy się boją
-Maria Ochman, przewodnicząca Sekretariatu Ochrony Zdrowia NSZZ "Solidarność" podkreśla, że minister rozmawiał tylko z jednym związkiem zawodowym i jedną grupą zawodową. Według niej, to świadoma decyzja, a podwyżki mają charakter spłaty zobowiązań, które Ewa Kopacz podjęła jeszcze w tzw. "Białym Miasteczku" – pisze Interia.
I do daje argumenty prawne. Jej zdaniem zgodnie z ustawą o działalności leczniczej pieniądze z NFZ mogą być przeznaczane tylko na świadczenia dla pacjentów. Tłumaczy, że nie ma dodatkowych środków na podwyżki, a to są pieniądze przeznaczone na świadczenia medyczne przesunięte teraz w ramach planu NFZ.
Solidarność zapowiada skargę do Trybunału Konstytucyjnego. Jeżeli ten uzna skargę za zasadną: porozumienie stanie pod znakiem zapytania.
Przeczytaj również tekst o porozumieniu pielęgniarek z resortem: Pielęgniarki dogadały się z ministerstwem, pracodawcy się boją