Adam Małysz zamiast skakać stał się VIP (Very Important Patient) Podhalańskiego Szpitala Specjalistycznego
Redaktor: Bartłomiej Leśniewski
Data: 25.11.2010
Adam Małysz przyjechał specjalnie z Norwegii, żeby zdiagnozować bolące kolano w nowotarskim szpitalu. Później jego kontuzją zajął się Rafał Kot, fizjoterapeuta z Kliniki Ortopedii i Rehabilitacji UJ w Zakopanem. Do ostatniej chwili ważyć się będą losy startu Polaka w PŚ w Kuusamo.
Źródło: Tygodnik Podhalański
Adam Małysz, który właśnie przygotowuje się do zimowego sezonu w Norwegii, pojawił się nagle w nowotarskim szpitalu. Skoczek cierpiał z powodu opuchniętego i bolącego kolana. Kontuzji nabawił się w czasie treningów na śniegu. – Nie ma co ukrywać, pan Adam zjawił się w naszym szpitalu z powodu doktora Aleksandra Winiarskiego, który leczy najsłynniejszego skoczka już od jakiegoś czasu – podkreśla z dumą Krzysztof Sudoł, wicedyrektor Podhalańskiego Szpitala Specjalistycznego do spraw lecznictwa.
Dodaje, że ordynator nowotarskiej urazówki, jako jeden z najlepszych specjalistów w Polsce, ma pod swoją opieką więcej „najdroższych” kolan w tym kraju.
Adam Małysz przeszedł pełną diagnostykę. Kolano zostało przebadane ultrasonografem, a także rezonansem magnetycznym. Lekarze wykonali punkcję, gdyż w stawie kolanowym skoczka zbierał się płyn. – Na szczęście, wygląda na to, że ze stawem jest wszystko w porządku. Po prostu pan Adam za mocno przetrenował kolano – zaznacza Krzysztof Sudoł.
Adam Małysz, który właśnie przygotowuje się do zimowego sezonu w Norwegii, pojawił się nagle w nowotarskim szpitalu. Skoczek cierpiał z powodu opuchniętego i bolącego kolana. Kontuzji nabawił się w czasie treningów na śniegu. – Nie ma co ukrywać, pan Adam zjawił się w naszym szpitalu z powodu doktora Aleksandra Winiarskiego, który leczy najsłynniejszego skoczka już od jakiegoś czasu – podkreśla z dumą Krzysztof Sudoł, wicedyrektor Podhalańskiego Szpitala Specjalistycznego do spraw lecznictwa.
Dodaje, że ordynator nowotarskiej urazówki, jako jeden z najlepszych specjalistów w Polsce, ma pod swoją opieką więcej „najdroższych” kolan w tym kraju.
Adam Małysz przeszedł pełną diagnostykę. Kolano zostało przebadane ultrasonografem, a także rezonansem magnetycznym. Lekarze wykonali punkcję, gdyż w stawie kolanowym skoczka zbierał się płyn. – Na szczęście, wygląda na to, że ze stawem jest wszystko w porządku. Po prostu pan Adam za mocno przetrenował kolano – zaznacza Krzysztof Sudoł.
