Alarm z powodu eboli: od Tatr po Bałtyk

Udostępnij:
W całej Polsce w poniedziałek – odbierano w urzędach zawiadomienia o skierowaniu do nich korespondencji z wirusem ebola lub podłożeniu ładunków wybuchowych. Na ewakuację zdecydowali się nieliczni.
W Warszawie ewakuowano biura GPW oraz dwa inne urzędy; stołeczna policja nie zdradza jednak treści maili z pogróżkami. Wiadomo natomiast, że dotarły one do 54 różnych instytucji, w tym do kilku ministerstw.

-Alarm ogłoszono w poniedziałek przed godz. 9 w dwunastu instytucjach publicznych w Gdańsku – informuje portal gdansk.naszemiasto.pl. Telefonicznie lub poprzez skrzynki mailowe przekazano pogróżki o podłożeniu ładunków skażonych wirusem ebola w tych budynkach – podaje TVP.

Mail o bombie sparaliżował też pracę kilku olsztyńskich urzędów oraz placówek w regionie. Urzędnicy musieli przerwać pracę, ewakuowano ich z budynków. Policja przeszukuje obiekty i sprawdza źródło wysłanego maila z ostrzeżeniem – podaje portal olsztyn.wm.pl.

Informację o wirusie eboli dotarła również m.in. do zakopiańskiej i nowotarskiej skarbówki oraz do urzędów gmin w Kościelisku i Czarnym Dunajcu – informuje portal 24tp.pl. Mail o treści: „W urzędzie gminy jest wirus ebola i gaz bojowy” postawił na nogi służby w Mszanie Dolnej.

Według TVP maile z pogróżkami dotarły w sumie do 54 stołecznych instytucji. Na ewakuację zdecydowały się trzy: Giełda Papierów Wartościowych, Izba Celna na ul. Postępu i I Urząd Celny.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.