123RF

Antybiotykooporność w natarciu

Udostępnij:

Corocznie umiera ok. 5 mln osób zakażonych bakteriami opornymi na antybiotyki – do 2050 r. liczba ta może zwiększyć się do ponad 8 mln. 

  • Dzięki antybiotykom skutecznie walczymy z chorobami zakaźnymi – wydłużyliśmy średnią długość życia ludzi na świecie o 23 lata
  • Jednak masowe stosowanie tych leków u ludzi i zwierząt przyczyniło się do jednego z największych wyzwań dla zdrowia publicznego w XXI w. – antybiotykooporności
  • Wszystko wskazuje na to, iż szerzeniu się jej sprzyja dodatkowo ocieplający się klimat

W ciągu nieco ponad 100 lat od wprowadzenia antybiotyków do lecznictwa zdołały one zrewolucjonizować walkę z chorobami zakaźnymi, wydłużyły średnią długość życia ludzi na świecie o 23 lata i umożliwiły przeprowadzanie wielu nowoczesnych procedur, jak na przykład operacje na otwartym sercu. Nie ulega wątpliwości, że antybiotyki to jedno z największych osiągnięć medycyny XX w. Jednak masowe stosowanie tych leków u ludzi i zwierząt przyczyniło się do jednego z największych wyzwań dla zdrowia publicznego w XXI w. – antybiotykooporności. Co gorsza, wszystko wskazuje na to, iż szerzeniu się jej sprzyja dodatkowo ocieplający się klimat.

Na czym polega antybiotykooporność? Jest to stopniowy spadek wrażliwości bakterii na leki, które wcześniej efektywnie hamowały ich wzrost lub je zabijały. W warunkach częstego działania stresora, jakim dla bakterii są antybiotyki, pojawianie się genów oporności podlega silnej, pozytywnej selekcji, gdyż jest wysoce przystosowawcze – pozwala mikroorganizmom przetrwać. Nie jest to zjawisko zaskakujące. W 1945 r. w swojej mowie noblowskiej przestrzegał przed tym Aleksander Fleming, odkrywca penicyliny, bo już trzy lata wcześniej opisano cztery szczepy gronkowca złocistego oporne na ten antybiotyk. Fleming nie wiedział jednak, że jeżeli geny warunkujące mniejszą wrażliwość na daną substancję znajdą się na plazmidowym DNA, to mogą być przekazane innym bakteriom na drodze horyzontalnego transferu w procesie zwanym koniugacją. Dzięki temu zjawisku oporność może migrować pomiędzy wybranymi bakteriami, niekoniecznie tego samego gatunku.

Według oficjalnych danych w latach 2016–2020 w Unii Europejskiej infekcje lekoopornymi szczepami bakterii przyczyniały się do 31–39 tys. zgonów rocznie. Zdecydowana większość z nich, ponad 80 proc., była związana z zakażeniami pałeczką okrężnicy oporną na cefalosporyny trzeciej generacji, opornym na metycylinę gronkowcem złocistym, Acinetobacter opornym na karbapenemy oraz Klebsiella pneumoniae oporną na niemal wszystkie dostępne antybiotyki.

Globalne żniwo antybiotykooporności oceniło badanie, którego wyniki opublikowano niedawno na łamach „The Lancet”. Przeanalizowano w nim dane dotyczące śmiertelności w okresie 1990–2021 z 204 krajów, koncentrując się na 22 patogenach, 84 kombinacjach leków stosowanych w leczeniu zakażeń bakteryjnych oraz 11 chorobach, w tym infekcjach krwi i zapaleniu opon mózgowych. To największa ocena obciążenia wywieranego przez lekooporność, jaką dotychczas przeprowadzono.

Jej wyniki wskazują, że na przestrzeni ostatnich trzech dekad corocznie umierało ok. 4,5 mln osób zakażonych opornymi szczepami bakterii. Ponad milion zgonów rocznie było bezpośrednim efektem tych infekcji. W analizowanym okresie największy wzrost zgonów związanych i wywołanych przez infekcję dotyczył gronkowca złocistego opornego na metycylinę oraz oporne na karbapenemy Gram-ujemne bakterie. Wykazano narastającą śmiertelność związaną z opornością na antybiotyki u dorosłych powyżej 25 lat, ale jej największy, aż 80-proc. wzrost nastąpił wśród osób powyżej 70. roku życia. Wiązać to można z wysoką częstością chorób przewlekłych w tej grupie, która może mieć wpływ na sprawność układu odporności, gorszą tolerancją leków drugiego i trzeciego rzutu, których wymagają infekcje lekoopornymi szczepami bakterii oraz niedostatecznym stopniem zaszczepienia w tej grupie.

Z kolei wśród dzieci do lat 5 zanotowano 50-proc. spadek śmiertelności z powodu antybiotykooporności. Był to w największym stopniu efekt zmniejszenia się w tej grupie częstości zakażeń pneumokokami oraz bakteriami rozprzestrzeniającymi drogą fekalno-oralną. To zasługa działań zwiększających poziom higieny i dostępu do usług sanitarno-kanalizacyjnych w wielu miejscach świata oraz rozszerzenia programów szczepień, między innymi o szczepienia przeciw pneumokokom, wśród których coraz częściej (także w Polsce) występują oporne serotypy.

Chociaż na przestrzeni trzech ostatnich dekad ogólna śmiertelność dzieci z powodu oporności zmniejszyła się, to z kolei lekooporność zaczęła odgrywać coraz większą rolę w zgonach z powodu sepsy. W 2021 r. infekcje antybiotykoopornymi bakteriami odpowiadały już za ponad 30 proc. zgonów z powodu posocznicy wśród dzieci w wieku poniżej 5 lat. Sugeruje to niestety, że z biegiem czasu niebezpieczne infekcje u dzieci stają się coraz trudniejsze w leczeniu.

Według przeprowadzonej analizy prognostycznej w latach 2025–2050 umrze na świecie 169 mln ludzi zainfekowanych bakteriami lekoopornymi, a 39 mln zgonów będzie bezpośrednio związanych z tymi infekcjami. Zdecydowana większość z nich dotyczyć będzie osób powyżej 70. roku życia. Liczba ofiar antybiotykooporności zwiększy się w każdym regionie świata, bez względu na stopień rozwoju gospodarczego. Największy wzrost śmiertelności przewiduje się jednak w Azji Południowej, Ameryce Łacińskiej i na Karaibach.

Wszystkie powyższe informacje są wysoce alarmujące. Autorzy wskazują jednak, że podejmując określone działania, zwłaszcza w zakresie usprawnienia opieki medycznej nad ciężko zakażonymi i lepszego doboru antybiotyku w leczeniu infekcji, można by uratować od śmierci związanej z lekoopornością aż 92 mln ludzi na przestrzeni kolejnych 25 lat.

W związku z tym dane dotyczące oporności na antybiotyki nie mogą nas paraliżować ze strachu. Powinny nas motywować do działania, gdyż problem oporności nie rozwiąże się sam. Oczywiście, działania te muszą obejmować także ograniczanie wykorzystania antybiotyków u zwierząt, gdyż to one konsumują obecnie 70 proc. tych leków na świecie. Nie zmienia to faktu, że i w zakresie medycyny człowieka jest bardzo wiele do zrobienia.

Przepisywanie antybiotyków musi zostać ograniczone tylko i wyłącznie do sytuacji klinicznie uzasadnionych. Nie można stosować tych leków w leczeniu infekcji wirusowych, na które przecież nie działają. Błahe zakażenia bakteryjne też na ogół nie wymagają rutynowej antybiotykoterapii, wszak ludzki organizm posiada układ odporności wyspecjalizowany w zwalczaniu patogenów, który u wielu osób działa bez zarzutu. Potrzebna jest również społeczna edukacja, by zmniejszyć presję, jaką często na lekarzu wywierają pacjenci, traktujący antybiotyki jako antidotum na wszelkie infekcje. Należy także zadbać o to, aby leki przeciwbakteryjne były przyjmowane zgodnie z rekomendacjami. Według badania zleconego przez Komisję Europejską tylko 30 proc. mieszkańców Europy zdaje sobie sprawę, iż nieodpowiedzialne stosowanie antybiotyków przyczynia się do zjawiska oporności. Niezwykle ważne jest promowanie częstej higieny rąk, która musi stać się nawykowa. Szacuje się, że nawet 60 proc. zakażeń związanych z sektorem ochrony zdrowia wynika z zaniedbań w tym zakresie.

Antybiotyki nie powinny być również sprzedawane bez recepty, co wciąż zdarza się w niektórych krajach, np. w Indiach. Poza poszukiwaniem nowych leków przeciwbakteryjnych, co niestety staje się coraz trudniejsze, potrzebne jest pilnie rozszerzenie portfolio szczepień przeciw bakteriom w największym stopniu odpowiedzialnym za śmiertelność związaną z lekoopornością. Według zeszłorocznej analizy wprowadzenie szczepionek przeciw siedmiu najważniejszym opornym bakteriom mogłoby ocalić od śmierci ok. 1,2 mln ludzi każdego roku. Innymi słowy, szerzenie się oporności spowalniać można lepszym wykorzystaniem dostępnych już szczepionek przeciwbakteryjnych dla dzieci i dorosłych.

Artykuł dr. hab. Piotra Rzymskiego z Zakładu Medycyny Środowiskowej Uniwersytetu Medycznego im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu opublikowano w Biuletynie Wielkopolskiej Izby Lekarskiej 12/2024.

Przeczytaj także: „Pozorna oszczędność a zakażenie szpitalne” i „Bakterie oporne na działanie antybiotyku atakują”.

 
© 2025 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.