Arłukowicz - zło konieczne?

Udostępnij:
Nowe rozdanie - Ewa Kopacz przedstawiła dzisiaj opinii publicznej skład gabinetu. Minister zdrowia Bartosz Arłukowicz pozostaje, aby dokończyć swoje dzieło i jest to dla niego już ostatnia szansa, bo - jak twierdzą eksperci - uratował głowę, ale czy zachowa twarz.
Komentarze na temat ministra zdrowia nie odbiegają specjalnie od prognoz, czy zostanie, czy poleci. Jedno jest pewne, to co zaczęte należy skończyć.

- To dobra wiadomość, chociaż najtrudniejsze przed nami - mówi Piotr Warczyński, wiceminister zdrowia. - Jeszcze nie wiem, czy wiceministrowie pozostaną ci sami, ale bez względu na to, jaka będzie decyzja ministra, to trzeba dokończyć dzieło - dodaje.

Podobnie myślą inni eksperci.

- Pewnie pani premier idzie w tym kierunku, żeby dać szansę ministrowi na zrealizowanie obietnic - mówi Bożena Janicka, prezes PPOZ. - Nie byłoby dobrym ruchem zrezygnowanie z niego, bo nie byłoby jak i komu przekazać tej odpowiedzialności. W środę uczestniczyłam w spotkaniu, gdzie byli wszyscy ministrowie MZ i po raz pierwszy wyszłam stamtąd pełna nadziei, bo następuje jakiś przełom. MZ zaczął nas słuchać, chce dalszego dialogu. Celowo nie zdradzaliśmy szczegółów tego spotkania, bo czekaliśmy na dzisiejszą decyzję pani premier - wyjaśnia Janicka.

Część naszych rozmówców jest zdania, że pozostawienie na stanowisku obecnego ministra, to mniejsze zło.

- To, czy pozostanie ministra Arłukowicza na stanowisku ministra zdrowia jest dobrą, czy złą wiadomością dopiero się okaże. Myślę, że tą decyzją premier pokazuje, że chce kontynuować wszystkie rozpoczęte ustawy i minister Arłukowicz ma tą pracę skończyć. Pozostał dlatego, żeby nikt nowy nie wchodził do resortu ze swoją wizją, która zawsze może się różnić. Niemniej jestem ciekawa, czy premier Kopacz w swoim ekspose poruszy temat ochrony zdrowia. Wcześniej premierzy go pomijali, ale nowa premier wywodzi się z ministerstwa zdrowia – mówi Beata Małecka-Libera, posłanka PO i wiceprzewodnicząca Sejmowej Komisji Zdrowia.

- Dla polskiej służby zdrowia nie jest to dobre posunięcie - mówi Łukasz Krupa, poseł TR. - Minister Arłukowicz ani tak naprawdę niczego nie rozpoczął, ani nie jest dobrym ministrem. Jednakże myślę, że pani Kopacz uznała, iż z dwojga złego lepiej wybrać mniejsze. Poza tym, gdyby go zamieniła, to cała odpowiedzialność spadłaby na nią, a tak Arłukowicz będzie rozliczany jako minister Tuska - twierdzi poseł.
- To kolejny rok straty - mówi dr Marek Balicki, b. minister zdrowia. - Arłukowicz w niczym się nie wykazał i jest wyjątkowo nieudolnym ministrem, ale przyczyną jego pozostawienia jest raczej to, aby dać mu możliwość dokończenia rozpoczętych zadań, a na rok przed końcem kadencji jego chwilowy następca nie miałby żadnych szans - przyznaje Balicki.

Z punktu widzenia pacjentów, jak twierdzą i oni sami, to nie jest za dobrze, ale też widzą konieczność takiej decyzji Ewy Kopacz.

- To nie jest dobry minister, bo niczego dla nas nie zrobił - mówi Marian L. 60 letni rencista z Warszawy. - Przecież te obietnice zlikwidowania kolejek to jakieś nieporozumienie i takie mydlenie oczu. Już lepiej by było, gdyby niczego nie zaczynał, a pomyślał o pacjentach i lekarzach, bo na to wygląda, że on nikogo nie słucha, a swoje poglądy to bierze jakby z kosmosu i nie zna tego, co się wokół nas dzieje - dodaje rencista.

-Dla pacjentów to nie jest najlepsza wiadomość, ale pani premier wykazała się sprytem pozostawiając ministra Arłukowicza na stanowisku. Ostatnie działania ministerstwa w zakresie przygotowanych pakietów nie skrócą kolejek i mogą doprowadzić do większego chaosu, niemniej premier będzie zwracała uwagę na ochronę zdrowia i postawi wysoką poprzeczkę ministrowi. Teraz istotne jest to, czy sprosta jej wymaganiom. Dla samorządu lekarskiego mniej istotne jest sama osoba ministra, ale to, aby był to człowiek, który słucha głosu lekarzy – mówi Maciej Hamankiewicz, prezes NRL.

Wszystko pozostaje teraz w... rękach pediatrów, bo i Arłukowicz i Kopacz nimi są z zawodu, ale miejmy nadzieję, że decyzje i realizacja zadań będą rozsądne i dorosłe.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.