Bałagan w Centrum Egzaminów Medycznych: Izba staje w obronie studentów
Redaktor: Bartłomiej Leśniewski
Data: 20.04.2017
Źródło: BL, NIL
- Wobec słusznych protestów studentów medycyny co do zmiany terminu wniosku o zdawanie LEK i LDEK z 15 lipca na 30 czerwca, zwracam się z prośbą o przywrócenie poprzednio obowiązującego terminu – pisze Maciej Hamankiewicz, prezes Naczelnej Izby Lekarskiej w liście do ministra zdrowia.
Przypomnijmy: Termin 30 czerwca został zapisany w ustawie: - W toku zmian legislacyjnych nikt nie zauważył przepisu przejściowego i nie zdążył go zmienić – mówił w rozmowie z „Rzeczpospolitą” Maciej Klencki, dyrektor CEM.
I dlatego ogłosił, że termin składania wniosków upłynie 15 lipca. Dostosowały się do niego i uczelnie, i studenci. Co zrobił CEM, gdy tuż przed Wielkanocą połapał się, że popełnił karygodne niedbalstwo? Zamiast błąd naprawić postanowił ukarać studentów i uczelnie skróceniem terminu.
O sprawie pisaliśmy: czytaj Państwowa komisja egzaminacyjna robi sobie jaja ze studentów medycyny
Za studentami ujęła się Naczelna Izba Lekarska.
- Pragnę zauważyć, że w wielu uczelniach medycznych ostatni egzamin dla studentów jest organizowany w ostatnich dniach czerwca lub nawet na początku lipca. Zatem wprowadzenie zmiany spowoduje, że tegoroczni absolwenci niektórych uczelni nie będą w stanie złożyć w CEM zaświadczeń z OIL o wpisaniu do rejestru i nie będą mogli przystąpić do LEK i LDEK na jesieni – pisze Maciej Hamankiewicz w liście do Konstantego Radziwiłła.
Jak zauważa Hamankiewicz wywołuje to protesty studentów ostatniego roku medycyny i stomatologii. Konsekwencją wprowadzenia wymienionej zmiany terminu może być niewielka liczba przystępujących do LEK i LDEK w sesji jesiennej 2017 r.
- Moim zdaniem nie należy zmieniać zasad w sposób utrudniający spełnienie wymogów ponieważ stwarza to uzasadnione wrażenie, że informatyzacja systemu kształcenia lekarzy zamiast ułatwiać, raczej skomplikuje i utrudni ten proces – pisze Hamankiewicz.
I dlatego ogłosił, że termin składania wniosków upłynie 15 lipca. Dostosowały się do niego i uczelnie, i studenci. Co zrobił CEM, gdy tuż przed Wielkanocą połapał się, że popełnił karygodne niedbalstwo? Zamiast błąd naprawić postanowił ukarać studentów i uczelnie skróceniem terminu.
O sprawie pisaliśmy: czytaj Państwowa komisja egzaminacyjna robi sobie jaja ze studentów medycyny
Za studentami ujęła się Naczelna Izba Lekarska.
- Pragnę zauważyć, że w wielu uczelniach medycznych ostatni egzamin dla studentów jest organizowany w ostatnich dniach czerwca lub nawet na początku lipca. Zatem wprowadzenie zmiany spowoduje, że tegoroczni absolwenci niektórych uczelni nie będą w stanie złożyć w CEM zaświadczeń z OIL o wpisaniu do rejestru i nie będą mogli przystąpić do LEK i LDEK na jesieni – pisze Maciej Hamankiewicz w liście do Konstantego Radziwiłła.
Jak zauważa Hamankiewicz wywołuje to protesty studentów ostatniego roku medycyny i stomatologii. Konsekwencją wprowadzenia wymienionej zmiany terminu może być niewielka liczba przystępujących do LEK i LDEK w sesji jesiennej 2017 r.
- Moim zdaniem nie należy zmieniać zasad w sposób utrudniający spełnienie wymogów ponieważ stwarza to uzasadnione wrażenie, że informatyzacja systemu kształcenia lekarzy zamiast ułatwiać, raczej skomplikuje i utrudni ten proces – pisze Hamankiewicz.