Bardziej ufa się pielęgniarkom, niż lekarzom

Z badania przeprowadzonego w przez Instytut Gallupa w USA wynika, że pielęgniarki reprezentują zawód o najwyższym poziomie etycznym. Cieszą się one także się najwyższym zaufaniem społecznym. Badacze wyłonili 10 profesji, co do których istnieje przekonanie, że ich reprezentanci postępują uczciwie i moralne. Lekarze znaleźli się na czwartym miejscu.

Na drugim miejscu byli farmaceuci, trzecim nauczyciele, czwartym lekarze. Dalej uplasowali się żołnierze, policjanci, duchowni, przedszkolanki, sędziowie. Na ostatnim, dziesiątym miejscu znalazły się pielęgniarki domowe. Z badania wynika, że na 10 profesji uznanych za uczciwe i postępujące moralnie były cztery profesje związane ze zdrowiem.

Jacek Santorski, psycholog biznesu, w rozmowie z termedia.pl zauważa, że aby mieć moralne zaufanie do kogoś - w tym przypadku do przedstawicieli różnych profesji - trzeba robić rzeczy, które są nam pierwotnie potrzebne. Są to sprawy związane m.in. ze zdrowiem, ratunkiem, potem z edukacją itp.

– Z tego badania widać, że w Stanach Zjednoczonych duży nacisk w relacji lekarz-pielęgniarka -pacjent, kładziony jest na prawość i spójność – mówi ekspert i dodaje:
– Wyniki te świadczą o tym, że ludzie cenią te zawody, które są związane z niesieniem pomocy. Chcą, aby osoby wykonujące owe zawody były spójne wewnętrznie, kierowały się sercem, nie wykonywały pracy mechanicznie, nie kierowały się pieniędzmi.

Widać też, że kryterium szlachectwa serca - które zobowiązuje - jest zdaniem ludzi dochowane. Pielęgniarki mają bardzo częsty kontakt z pacjentem. Lekarz nieco mniejszy, on jest ekspertem, a pielęgniarki towarzyszą pacjentom od rana, do wieczora.

Jacek Santorski podkreśla także, że sam fakt realizacji tych zawodów, nie dawałby takiego wyniku. Jednocześnie zawody te wymagają powołania i jeśli jest ono realizowane, ludzie to doceniają.