CBA będzie mogło kontrolować konsultantów krajowych i wojewódzkich

Udostępnij:
Autolustrację konsultantów i weryfikowanie ich oświadczeń przez CBA zakłada projekt ustawy o konsultantach, który we wtorek przyjął rząd. Dokument musi jeszcze przejść całą procedurę legislacyjną w Sejmie. – Co może być efektem? W moim wypadku ujawnienie danych skutkowało serią dziwnych pytań od nieznanego mi obywatela z Radomia – mówi Wiesław Jędrzejczak, b. konsultant krajowy w dziedzinie hematologii.
-Wprowadzone zostają przepisy, których właściwe stosowanie zapewni przejrzystość wykonywania zadań przez konsultanta. Proponowane regulacje są wyrazem dbałości o bezstronność konsultantów i niezależność wyrażanych przez nich opinii - napisało w komunikacie Centrum Informacyjne Rządu.

Konsultanci medyczni poddani zostaną obowiązkowi podawania do wiadomości publicznej wiadomości o swoich zarobkach. Zakłada to rządowy projekt ustawy w ich sprawie. Konsultanci podawać by mieli do wiadomości fakty;
- prowadzenia gabinetu
- współpracy z biznesem farmaceutycznym.
Konsultanci i osoby kandydujące do sprawowania tej funkcji mieliby podawać do publicznej wiadomości również dane dotyczące członkostwa w organach spółek handlowych, spółdzielni, stowarzyszeń, fundacji lub byciu przedstawicielem przedsiębiorców, zajmujących się działalnością leczniczą. Do dodatkowych obowiązków konsultanta należeć będzie także ujawnianie faktu prowadzenia badań klinicznych, otrzymywania darowizn i uczestniczenia w wyjazdach sponsorowanych.

Zgodnie z projektem oświadczenia konsultantów oraz kandydatów na konsultantów publikowane będą w Biuletynie Informacji Publicznej resortu zdrowia. Oświadczenia mają być weryfikowane przez Centralne Biuro Antykorupcyjne. Oznacza to, że będzie zobowiązania do dokonywania przynajmniej wyrywkowo aktywności konsultantów krajowych i wojewódzkich.

-Mam swoje obawy związane z ideą przejrzystości i praktyką wprowadzania jej w życie w Polsce – mówi „Menedżerowi Zdrowia” profesor Wiesław Jędrzejczak, b. konsultant krajowy w dziedzinie hematologii. – Gdy w Radzie Przejrzystości AOTM dotrzymałem obowiązku i podałem wszystkie dodatkowe źródła swego dochodu, zastrzegłem, że nie chcę, by podawano je do wiadomości publicznej. A mimo to opublikowano je w internecie. Na dodatek podano do wiadomości nie tylko treść merytoryczną, ale i mój dopisek – zastrzeżenie. Efekt był taki, że wszystkie wymienione instytucje zaczęły otrzymywać zapytania o wysokość tych wynagrodzeń od pewnego nieznanego mi obywatela z Radomia.


Więcej czytaj: kliknij tutaj
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.