Co czwarty chory odchodzi od okienka w aptece bez odpowiednich leków

Płacimy coraz więcej za lekarstwa, a wielu chorych nie stać nawet na zakup specyfików ratujących życie. To efekt ustawy refundacyjnej.

- Co miesiąc w aptece zostawiam około 500 złotych. To jedna trzecia mojej renty – żali się rencista z Grudziądza w rozmowie z "Gazetą Polską Codziennie" i przyznaje, że nie kupuje wszystkich przepisanych leków. Jak wyjaśnia, dlatego, że nie stać go na to.

"GPC" informuje, że w podobnej sytuacji znajduje się wielu Polaków i - powołując na dane GUS-u – informuje, że co czwarty pacjent odchodzi od okienka w aptece nie realizując w pełni recepty. Jak wyjaśnia gazeta, to efekt tego, że współpłacenie za leki refundowane przekracza nawet 40 procent i jest jednym z najwyższych w Europie.