Co się święci w augustowskim szpitalu

W szpitalu powiatowym w Augustowie działa program naprawczy, w ramach którego straciły pracę 23 osoby. Radni zażądali ujawnienia tego tajemniczego programu.

– Chcemy też, by decydenci wyjaśnili dochodzące nas, niepokojące sygnały – dodaje radny Dariusz Szkiłądź. – Chodzi o sprawy pracownicze. Chcemy wiedzieć, co się święci.

Radni zastanawiają się także, jakie „względy osobiste” doprowadziły do rezygnacji zastępcę dyrektora ds. medycznych i przewodniczącego rady społecznej.
– Mam nadzieję, że nie uciekają z tonącego okrętu – obawia się Szkiłądź.

Według radnych program ogranicza się do redukcji zatrudnienia najniższego personelu. Są tym zaniepokojeni i dlatego chcą mieć wgląd do dokumentów. Szpital ma ponad 20 mln zł zobowiązań, a miniony rok zamknął dwumilionowym deficytem. Placówka nadal generuje straty.

Wniosek o udostępnienie radnym dokumentacji dotyczącej programu naprawczego złożono podczas ubiegłej sesji. Najpierw odrzuciła go koalicyjna większość, ale po złożonej przez wicestarostę Jarosława Szlaszyńskiego identycznej propozycji, radni przyznali zgodę na omówienie programu.

Terminu udostępnienia dokumentów na razie nie znamy, ale z dużym prawdopodobieństwem może to nastąpić podczas najbliższej sesji, czyli jeszcze przed wakacjami.