Co z karą za niewykonanie aborcji w Pabianicach?
| Tagi: | aborcja |
Narodowy Fundusz Zdrowia łagodzi karę nałożoną na Pabianickie Centrum Medyczne za niewykonanie aborcji – otrzymana właśnie odpowiedź na złożone w czerwcu odwołanie nie zadowola jednak władz szpitala. Sprawą zajmie się sąd.
W czerwcu informowaliśmy, że NFZ nałożył na Pabianickie Centrum Medyczne karę w wysokości 550 tys. zł – podstawę stanowiły wyniki kontroli przeprowadzonej przez Rzecznika Praw Pacjenta, zakończonej konkluzją, że w placówce tej doszło do naruszenia uprawnień przysługujących jednej z pacjentek. W skrócie – szpitalowi zarzucono niewykonanie legalnej aborcji.
– Nie zgadzamy się z tą decyzją i będziemy się od niej odwoływać. W naszym szpitalu wykonujemy aborcje. Skarga dotyczy jednej pacjentki. Lekarz odmówił jej aborcji, ponieważ nie przedstawiła kompletu dokumentów potwierdzających przesłanki do legalnego zabiegu – komentował wówczas sprawę w „Gazecie Wyborczej” Adam Marczak, dyrektor Pabianickiego Centrum Medycznego.
Pabianickie Centrum Medyczne odwołało się od decyzji NFZ w sprawie kary 550 tys. zł
Odwołanie zostało wysłane do NFZ półtora miesiąca temu. Odpowiedź przyszła w sierpniu. Po rozpatrzeniu skargi, NFZ obniżył wysokość nałożonej wcześniej kary z 550 tys. zł do 250 tys. zł.
Ale to nie koniec...
Takie rozwiązanie nie satysfakcjonuje władz szpitala.
Choć kara jest złagodzona, dyrekcja Pabianickiego Centrum Medyczne stanowczo zaprzecza, aby odmówiło pacjentce wykonania świadczenia gwarantowanego w postaci terminacji ciąży.
– Stanowisko płatnika jest dla nas nadal niezrozumiałe i krzywdzące – informuje rzeczniczka szpitala Patrycja Socha w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”.
Szpital w Pabianicach będzie się sądzić z Narodowym Funduszem Zdrowia.
Przeczytaj także: „Co z karą za odmowę aborcji?”, „Kto ma prawo do korzystania z klauzuli sumienia” i „Wytyczne dla prokuratury dotyczące postępowań związanych z aborcją”.
