Coraz trudniejsza droga hematologii

Udostępnij:
Tylko 0,53 proc. wszystkich skarg do rzecznika praw pacjenta dotyczy hematologii, poinformowała Marzanna Bieńkowska z biura RPP podczas konferencji „Praktyka Hematologiczna 2014”. Czy to jednak oznacza, że pacjenci są oswojeni z systemem i wiedzą, jakie przysługują im prawa? Nie.
Skargi dotyczyły dostępu do leczenia hematologicznego w tym szpitalnego, a raczej odmowy tego leczenia. Pacjenci są zagubieni w systemie, ponieważ zmieniające się prawo nie daje punktu oparcia ani stabilizacji, a nowe akty prawne nie są wydawane w ten sposób, aby można było porównać nowe przepisy ze starymi.

- NFZ zaś to przedsiębiorstwo, które dysponuje składkami obywateli, monopolista – mówiła mec. Paulina Kieszkowska-Knapik z Kancelarii Kieszkowska Rutkowska Kolasiński. – Ustawa o świadczeniach gwarantowanych zmieniła się od czasu jej stworzenia 100 razy. W Polsce nie ma też oceny skutków nowych regulacji prawnych. System odszedł od dawnej filozofii, że medycyna ma pomagać cierpiącym. Dziś zamiast chorych są świadczeniobiorcy.

Fikcją jest to, że pacjent ma zapewnione leczenie zgodnie z aktualną wiedzą medyczną. Nowe leki mogą zostać dopuszczone do obrotu zarówno przez procedury międzynarodowe, krajowe, jak i centralne Komisji Europejskiej. Na 10 tys. badanych cząsteczek jedna może stać się lekiem. Na przykładzie praktyki widać jednak, że w onkologii aż 30-50 stosowanych leków jest w ścieżce off label, w onkologii pediatrycznej nawet 90 procent. Tymczasem urzędnicy NFZ żądają uzasadnienia dlaczego dany preparat jest przepisywany.

- Partie się zmieniają, a z systemem opieki zdrowotnej jest coraz gorzej – mówił dr Krzysztof Łanda z Fundacji Watch Health Care. – Dlaczego tak się dzieje? Bo zmienia się jedynie wierzchołek góry lodowej a osoby, które przygotowują te akta prawne trwają na swoich stanowiskach. Dochodzi zarówno w NFZ jak i innych centralnych instytucjach dochodzi do selekcji negatywnej urzędników. Jeśli ona postępuje, to jakie prawo będzie tworzone i nie ma co oczekiwać zmian na lepsze.

Jeśli jakaś technologia zostaje wprowadzona do działania powinna być gwarantowana. Tak się jednak nie dzieje i wiele obietnic składanych jest bez pokrycia, bo nie ma środków finansowych na leczenie. Ten deficyt powoduje, że powstają kolejki. Powinna powstać Agencja Taryfikacji, ale nie w AOTM, bo to rozwiązanie korupcjogenne ze względu na zakres kompetencji tej instytucji. 256 leków nierefundowanych i do 1000 technologii nielekowych, których nie można rozliczyć w jgp funkcjonuje w polskiej medycynie.

- Do NFZ non stop dzwoni poseł, posłanka, tak się dzieje i tak Fundusz pracuje – mówił Krzysztof Łanda – Jeśli się system nie bilansuje to trzeba albo ograniczyć koszyk, albo zwiększyć składkę, a NFZ nie powinien najpierw kontraktować luksusowych świadczeń, ale podstawowe.

W hematologii średni czas oczekiwania na wizytę pogorszył się (chociaż ogólnie jest lepszy) i wynosi obecnie 2,5 miesiąca, choć wcześniej był krótszy.

Prelegenci mówili także na temat finansowania świadczeń w hematologii i transplantologii hematologicznej oraz sposobu rozliczania świadczeń zdrowotnych. W Polsce próg dodatkowego roku życia został wyceniony na 111 tys zł.

- Majstrowanie po ustawie o działalności leczniczej, po rozporządzeniach sprawia, że bardzo trudno jest nam się w tej rzeczywistości odnaleźć, a w dodatku jakość tych przepisów jest taka, że dyskutujemy co autor miał na myśli – mówił mec Rafał Janiszewski. Płatnik i regulator poszukują możliwości, aby ustabilizować wydatki. Kierunek jest taki, aby obciążyć większą pracą lekarzy POZ. Zauważane jest ograniczanie koszyka świadczeń, bo coraz węższa grupa pacjentów kwalifikuje się do programów lekowych. Uszczelnianie w polityce lekowej będzie polegało na tym, aby ograniczyć dostępność. Szpital może kupić leki generyczne z listy leków refundowanych. System oczekuje, że pacjent wyciągnie pieniądze z własnej kieszeni, choć nie dotyczy to placówek, publicznych, i niepublicznych, które mają kontrakt z NFZ. W hematologii wyznacza to nam jasną drogę i jest coraz ona węższa, ale nikt nie może powiedzieć, że nie jest gwarantowana. Grupa jednorodna wyznacza nam hospitalizacje, a pacjenci są pogrupowani według rozpoznań, które mają w założeniu podobnie kosztować, tyle, że tak nie jest.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.