Częstochowa: "tajny pakt" znowu u wojewody

Udostępnij:
Parkitka zabezpieczająca dyżury lekarskie w szpitalu wojewódzkim w Częstochowie ma wystąpić do wojewody o rejestrację działalności szpitalnej. Czy wojewoda zarejestruje działalność? W przetargu szpitala na zabezpieczenie dyżurów nikt nie złożył oferty.
Prezydent Częstochowy jeszcze nie zapoznał się z wnioskiem trzech radnych o zwołanie nadzwyczajnej sesji rady miasta poświęconej sytuacji szpitala wojewódzkiego. Taki wniosek złożyło trzech radnych z założonego ugrupowania „Mieszkańcy Częstochowy”.

- Mamy nadzieję, że taka sesja wpłynie na lekarzy ze szpitala wojewódzkiego, którzy zawiązując własne porozumienie broniące ich interesów stawiają dyrekcję pod ścianą – mówi Jerzy Zając, radny niezależny, który podpisał się po wnioskiem o zwołanie nadzwyczajnej sesji rady miasta na temat szpitala wojewódzkiego w Częstochowie – To jest chora sytuacja i marszałek powinien rozwiązać ten konflikt, bo on powoduje ogromny niepokój.

Wojewoda śląski nakazał wypowiedzenie umowy szpitalowi przez spółkę Parkitka zabezpieczającą 85 proc. dyżurów lekarskich w placówce, ponieważ nie posiada ona zarejestrowanej działalności szpitalnej. Lekarze nie zgadzali się z taką interpretacją prawa i alarmowali, że decyzja wojewody oznacza koniec szpitala wojewódzkiego w Częstochowie. Tymczasem placówka zabezpiecza świadczenia medyczne dla mieszkańców 240-tysięcznego miasta, w którym jest co prawda szpital miejski oraz w powiecie szpital w Blachowni, ale nie wystarcza to na zaspokojenie zapotrzebowania.

- Zagrożenie braku opieki medycznej dla Częstochowian jest realne – mówi Marcin Maranda, radny niezależny, który także podpisał się pod wnioskiem o zwołanie nadzwyczajnej sesji rady miasta na ten temat. - Chcemy zaprosić wszystkie strony, w tym wojewodę, lekarzy oraz dyrekcję szpitala, ponieważ sytuacja dotyka mieszkańców Częstochowy. Prezydent powinien także odpowiedzieć na pytanie, czy miasto jest przygotowane do udzielania opieki medycznej mieszkańcom, jeśli nie będą mogli jej uzyskać w szpitalu wojewódzkim. Jeśli nie przychyli się do naszego wniosku o zwołanie odrębnej sesji, zgłosimy temat jako punkt porządku obrad sesji zwyczajnej.

- Mamy na swoim terenie szpital miejski, ale on jest o innych poziomach referencyjności. Nie mamy także wielu specjalistów. – mówi Grażyna Stramska- Świerczyńska, naczelnik Wydziału Zdrowia urzędu miasta w Częstochowie – Wiemy, że toczą się rozmowy między organem założycielskim a lekarzami i mamy nadzieję, że dojdzie do porozumienia, bo nie wyobrażamy sobie, żeby ten szpital przestał przyjmować pacjentów.

- Podczas toczących się rozmów między marszałkiem a lekarzami ze szpitala wojewódzkiego w Częstochowie uzgodniono, że spółka wystąpi do wojewody o rejestrację działalności szpitalnej – mówi Witold Trólka z biura prasowego samorządu województwa śląskiego, organu założycielskiego placówki. – Rejestrację szpitalną zadeklarowała spółka. Dyrekcja została zobligowana do porozumienia z personelem lekarskim.

Dyrekcja szpitala ogłosiła przetarg na zabezpieczanie dyżurów lekarskich. Nikt nie złożył oferty.
Lekarzy popiera Naczelna Rada Lekarska. Lekarze utrzymują, że ich porozumienie dotyczące warunków pracy w szpitalu jest legalne i jest wynikiem obaw o pogorszenie się warunków pracy w razie przekształcenia placówki w spółkę prawa handlowego.

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów na razie nie zajmuje stanowiska, ponieważ ma za mało danych, ale wstępnie wskazuje, że skoro lekarze bronią swoich praw przypomina to związek zawodowy, choć sami lekarze utrzymują, że porozumienie zostało zawarte na wzór Federacji Porozumienie Zielonogórskie.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.