Patryk Ogorzałek/Agencja Wyborcza.pl
Czy w każdym powiecie powinien być szpital?
Tagi: | Adam Niedzielski, szpital, szpitale |
– Nie ma otwartości na zmianę spojrzenia na system szpitalnictwa. Nie widzę po stronie samorządów – szczególnie powiatów – zgody na przeformułowanie funkcjonowanie szpitali, a przecież nie w każdym powiecie musi być placówka świadcząca wszystkie usługi lub choćby ich większość – stwierdził minister zdrowia Adam Niedzielski.
Minister zdrowia Adam Niedzielski rozmawiał o szpitalach z Onetem – mówił między innymi o ustawie o modernizacji i poprawie efektywności szpitalnictwa.
– Ustawa ewoluowała. Jej pierwsza wersja została źle przyjęta przez środowisko samorządowców. Niestety samorządowcy odebrali projekt ustawy jako zamach na samorządność. Nie było woli zrozumienia naszych intencji, bo ta ustawa miała pomagać, czasami w sposób rzeczywiście dolegliwy, gdyż nie każda kuracja jest przyjazna. Efektem miało być jednak uzdrowienie systemu szpitalnictwa i wyrugowanie złego zarządzania. Nie ma dziś, co przyznaję z dużym bólem, otwartości na zmianę spojrzenia na system szpitalnictwa. Nie widzę po stronie samorządów – szczególnie powiatów – zgody na przeformułowanie funkcjonowania szpitali. Nie wszędzie, nie w każdym powiecie musi być placówka świadcząca wszystkie usługi lub choćby ich większość. Nawet z punktu widzenia pacjentów jest to bezcelowe. Szpitale na szczeblu powiatowym nie muszą, a wręcz nie powinny rywalizować w tych samych zakresach. Myślenie starostów jest jednak inne. I muszę na dziś to zaakceptować, bo tego nie przeskoczę. Nie chcę wdrażać projektu wbrew opinii środowiska, dlatego został on zmodyfikowany – wyjaśnił szef ministerstwa.
– Zostawiamy fundusz, z którego będziemy finansować modernizację szpitali, czyli dajemy marchewkę, by wywołać pozytywne zmiany. Nie dajemy kija. Nie będzie już więc dolegliwych narzędzi, takich jak wprowadzanie pełnomocników przez ministra zdrowia albo wprowadzanie standardów zarządzania przez specjalną agencję, która miała być powołana. Jeżeli ktoś zechce zreformować szpital i pójść w kierunku optymalizacji kosztów działania, to my damy na to pieniądze – mówił Adam Niedzielski w rozmowie z Onetem.
Czy jest szansa, że uda się przed wyborami?
Minister stwierdził, że „zdecydowanie jest”.
– Mamy w Polsce za dużo szpitali, a sposób funkcjonowania wielu z nich jest dyskusyjny – zasugerował Onet, pytając o to, ile szpitali zostanie zamkniętych.
– Nie ma w ogóle takiej dyskusji. Żaden szpital nie powinien być zamknięty i nie będzie. Ewentualnie powinien być przeprofilowany, czyli dostosowany do skali potrzeb w regionie. Nie każdy szpital musi mieć porodówkę, nie każdy musi mieć zaawansowaną kardiologię, ortopedię, ale na pewno nie ma mowy o ograniczeniu liczby placówek – odpowiedział minister Niedzielski.
Jak więc ma to wyglądać?
– Te placówki, które przy danych zakresach świadczeń, jakie w tej chwili wykonują, nie są w stanie zarobić na siebie, powinny przekształcać się stopniowo w centra diagnostyki od tomografu do rezonansu, z najbardziej zaawansowanymi urządzeniami. Do tego rozbudowa funkcji zakładów opiekuńczo-leczniczych, co ma być odpowiedzią na wyzwania demograficzne starzejącego się społeczeństwa, bo rośnie zapotrzebowanie na pomoc czy opiekę długoterminową – wyjaśnił Adam Niedzielski w rozmowie z Onetem.
Przeczytaj także: „Wrobieni w szpitale”, „O tym, że szpitali jest za dużo, wie każdy „systemowiec”, ale wydaje się nie wiedzieć żaden polityk”, „Za dużo leczymy w szpitalach” i „Trzeba się zastanowić, które oddziały są potrzebne mieszkańcom”.
– Ustawa ewoluowała. Jej pierwsza wersja została źle przyjęta przez środowisko samorządowców. Niestety samorządowcy odebrali projekt ustawy jako zamach na samorządność. Nie było woli zrozumienia naszych intencji, bo ta ustawa miała pomagać, czasami w sposób rzeczywiście dolegliwy, gdyż nie każda kuracja jest przyjazna. Efektem miało być jednak uzdrowienie systemu szpitalnictwa i wyrugowanie złego zarządzania. Nie ma dziś, co przyznaję z dużym bólem, otwartości na zmianę spojrzenia na system szpitalnictwa. Nie widzę po stronie samorządów – szczególnie powiatów – zgody na przeformułowanie funkcjonowania szpitali. Nie wszędzie, nie w każdym powiecie musi być placówka świadcząca wszystkie usługi lub choćby ich większość. Nawet z punktu widzenia pacjentów jest to bezcelowe. Szpitale na szczeblu powiatowym nie muszą, a wręcz nie powinny rywalizować w tych samych zakresach. Myślenie starostów jest jednak inne. I muszę na dziś to zaakceptować, bo tego nie przeskoczę. Nie chcę wdrażać projektu wbrew opinii środowiska, dlatego został on zmodyfikowany – wyjaśnił szef ministerstwa.
– Zostawiamy fundusz, z którego będziemy finansować modernizację szpitali, czyli dajemy marchewkę, by wywołać pozytywne zmiany. Nie dajemy kija. Nie będzie już więc dolegliwych narzędzi, takich jak wprowadzanie pełnomocników przez ministra zdrowia albo wprowadzanie standardów zarządzania przez specjalną agencję, która miała być powołana. Jeżeli ktoś zechce zreformować szpital i pójść w kierunku optymalizacji kosztów działania, to my damy na to pieniądze – mówił Adam Niedzielski w rozmowie z Onetem.
Czy jest szansa, że uda się przed wyborami?
Minister stwierdził, że „zdecydowanie jest”.
– Mamy w Polsce za dużo szpitali, a sposób funkcjonowania wielu z nich jest dyskusyjny – zasugerował Onet, pytając o to, ile szpitali zostanie zamkniętych.
– Nie ma w ogóle takiej dyskusji. Żaden szpital nie powinien być zamknięty i nie będzie. Ewentualnie powinien być przeprofilowany, czyli dostosowany do skali potrzeb w regionie. Nie każdy szpital musi mieć porodówkę, nie każdy musi mieć zaawansowaną kardiologię, ortopedię, ale na pewno nie ma mowy o ograniczeniu liczby placówek – odpowiedział minister Niedzielski.
Jak więc ma to wyglądać?
– Te placówki, które przy danych zakresach świadczeń, jakie w tej chwili wykonują, nie są w stanie zarobić na siebie, powinny przekształcać się stopniowo w centra diagnostyki od tomografu do rezonansu, z najbardziej zaawansowanymi urządzeniami. Do tego rozbudowa funkcji zakładów opiekuńczo-leczniczych, co ma być odpowiedzią na wyzwania demograficzne starzejącego się społeczeństwa, bo rośnie zapotrzebowanie na pomoc czy opiekę długoterminową – wyjaśnił Adam Niedzielski w rozmowie z Onetem.
Przeczytaj także: „Wrobieni w szpitale”, „O tym, że szpitali jest za dużo, wie każdy „systemowiec”, ale wydaje się nie wiedzieć żaden polityk”, „Za dużo leczymy w szpitalach” i „Trzeba się zastanowić, które oddziały są potrzebne mieszkańcom”.