Dentysta pracuje za „co łaska”

Udostępnij:
Paweł Mioduszewski, dentysta z Opalenicy nie zrezygnował z leczenia chorych, gdy dowiedział się, że przychodnia, w której pracuje, nie otrzymała kontraktu z NFZ. Leczy ich nadal za pół darmo.
Przychodnia, w której pracował Mioduszewski, nie otrzymała kontraktu, bo jak wyjaśnia NFZ, konkurenci mieli więcej punktów. Nie może więc płacić lekarzowi.

Dentysta pochodzi z Kazachstanu, do Polski przyjechał 18 lat temu. Przyjmuje teraz za symboliczne stawki, bo jak twierdzi, ma dług wdzięczności wobec mieszkańców Opalenicy. Jego pacjentami na ogół są emeryci, renciści i członkowie rodzin wielodzietnych.

Lekarz nie zrezygnował z praktyki, ustalił takie stawki, by utrzymać swój gabinet.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.