Doniesienie do prokuratury na rektora WUM. Trwa ocena jego zasadności
Tagi: | Agnieszka Cudnoch-Jędrzejewska, Zbigniew Gaciong, Warszawski Uniwersytet Medyczny, WUM, wybory rektora |
Wybory w Warszawskim Uniwersytecie Medycznym się nie odbyły, ale nie maleje wokół nich temperatura. Prof. Agnieszka Cudnoch-Jędrzejewska, niedawna kandydatka na rektora uczelni, złożyła do prokuratury doniesienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez rektora prof. Zbigniewa Gacionga.
„Gazeta Wyborcza” przekazała, że w doniesieniu złożonym do prokuratury na rektora WUM, którego autorką jest prof. Agnieszka Cudnoch-Jędrzejewska, znalazł się zarzut dotyczący poświadczenia nieprawdy (za co grozi kara do ośmiu lat pozbawienia wolności). Chodzi o okoliczności nałożenia kary dyscyplinarnej przez rektora uczelni, co doprowadziło do utraty przez profesorkę prawa startu w wyborach rektorskich.
Jak wyjaśniła w „Gazecie Wyborczej”, rektor WUM poświadczył w dokumencie, że przed nałożeniem kary wysłuchał ją, co nie miało miejsca, a stanowi to obligatoryjną czynność, bez której nie może dojść do skutecznego nałożenia przez rektora kary dyscyplinarnej.
Łukasz Banna, rzecznik prasowy warszawskiej prokuratury okręgowej poinformował, że w związku z doniesieniem o możliwości popełnienia przestępstwa, trwają obecnie czynności sprawdzające. Na razie nie wiadomo, czy prokurator uzna za zasadne wszczęcie śledztwa, które rozpoczyna proces karny. Nie wskazano też nowego terminu dotyczącego wyborów do władz Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
Przeczytaj także: „Prof. Agnieszka Cudnoch-Jędrzejewska: Nie atakowałam, tylko byłam atakowana” i „Oświadczenie byłych rektorów WUM”.