Dzięki Polce można będzie łatwiej przewidzieć mutacje wirusa grypy
Redaktor: Aleksandra Lang
Data: 06.03.2014
Źródło: KG
Polska badaczka dr Marta Łuksza z Uniwersytetu Columbia w Nowym Jorku opracowała matematyczny model, który z 93-procentową dokładnością przewiduje, jak wirus grypy będzie się zmieniał z roku na rok. Wagę wydarzenia komentuje prof. dr hab. Lidia Brydak oraz dr med. Paweł Grzesiowski.
Grypa jest jedną z najbardziej rozpowszechnionych chorób, której ofiarami corocznie staje się około miliarda milionów ludzi na całym globie.
Jak zauważa dr med. Paweł Grzesiowski, dyrektor Fundacji Instytut Profilaktyki Zakażeń w Warszawie, potencjał zmienności wirusa grypy jest bardzo duży i dotychczas nie był możliwy do przewidzenia.
– Odkrycie dr Marty Łukszy i Michaela Lassiga może ułatwić przewidywanie kolejnych mutacji wirusa grypy, a tym samym przyspieszyć prace nad szczepionkami sezonowymi. Model jest innowacyjny, oparty nie tylko na przewidywaniu mutacji, ale również na konkurencji między różnymi mutantami grypy, zgodnie z teorią selekcji naturalnej. Nowy model stworzony przez naukowców daje 93 proc. prawdopodobieństwo przewidzenia kierunku mutacji wirusa, co z jednej strony, jest najwyższym z dostępnych modeli, ale wciąż nie 100 proc. – mówi dr med. Paweł Grzesiowski i dodaje:
– Kolejna korzyść z nowego modelu dotyczy śledzenia zjadliwości wirusów grypy – jak wiadomo, ciężkość przebiegu grypy zależy od konfiguracji dwóch głównych białek wirusowych – hemaglutyniny i neuraminidazy. Możliwość przewidywania mutacji w tych białkach może dostarczyć informacji o zjadliwości nowych mutantów, a tym samym zagrożenia ciężkim przebiegiem choroby.Odkrycie naukowców może zwiększyć szanse na lepsze zrozumienie zmian genetycznych wirusów grypy, a tym samych otworzyć nowe możliwości produkcji innowacyjnych szczepionek i leków przeciwgrypowych.
Prof. dr hab. Lidia Brydak, kierownik Zakładu Badania Wirusów Grypy Krajowego Ośrodka ds. Grypy, Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego-PZH, przyznaje, że doniesienia tego typu zawsze są niezmiernie ekscytujące.
– Jako wirusolog z wieloletnim doświadczeniem cieszę się z takich osiągnięć. Oczywiście należy pogratulować dr Marcie Łukszy i dr Michaelowi Lassigowi tego, że stworzyli taki model, ponieważ wirus grypy jest bardzo zmienny. Niemniej, chciałabym uzyskać odpowiedź na pytanie – jak da się przewidzieć powstanie szczepu pandemicznego, kiedy wystąpią trzy różne źródła pochodzenia grypy – mówi prof. Brydak.
Doceniając wagę odkrycia, zwraca uwagę na jeszcze jeden aspekt.
– Sprawą priorytetową na świecie jest wzrost procentu wyszczepialności populacji. Zwłaszcza w krajach, w których poziom szczepień jest bardzo niski. Trzeba zwiększyć świadomość ludzi, w tym Polaków – bowiem u nas poziom wyszczepialności przeciwko grypie wynosi 3,75 proc., co umieszcza nas na przedostatnim miejscu w Europie – bowiem odkrycie polskiej badaczki, jej program wybiegania w przyszłość, przewidywania dynamiki rozwoju grypy, nie będzie miał szans sprawdzić się – dodaje.
Jak zauważa dr med. Paweł Grzesiowski, dyrektor Fundacji Instytut Profilaktyki Zakażeń w Warszawie, potencjał zmienności wirusa grypy jest bardzo duży i dotychczas nie był możliwy do przewidzenia.
– Odkrycie dr Marty Łukszy i Michaela Lassiga może ułatwić przewidywanie kolejnych mutacji wirusa grypy, a tym samym przyspieszyć prace nad szczepionkami sezonowymi. Model jest innowacyjny, oparty nie tylko na przewidywaniu mutacji, ale również na konkurencji między różnymi mutantami grypy, zgodnie z teorią selekcji naturalnej. Nowy model stworzony przez naukowców daje 93 proc. prawdopodobieństwo przewidzenia kierunku mutacji wirusa, co z jednej strony, jest najwyższym z dostępnych modeli, ale wciąż nie 100 proc. – mówi dr med. Paweł Grzesiowski i dodaje:
– Kolejna korzyść z nowego modelu dotyczy śledzenia zjadliwości wirusów grypy – jak wiadomo, ciężkość przebiegu grypy zależy od konfiguracji dwóch głównych białek wirusowych – hemaglutyniny i neuraminidazy. Możliwość przewidywania mutacji w tych białkach może dostarczyć informacji o zjadliwości nowych mutantów, a tym samym zagrożenia ciężkim przebiegiem choroby.Odkrycie naukowców może zwiększyć szanse na lepsze zrozumienie zmian genetycznych wirusów grypy, a tym samych otworzyć nowe możliwości produkcji innowacyjnych szczepionek i leków przeciwgrypowych.
Prof. dr hab. Lidia Brydak, kierownik Zakładu Badania Wirusów Grypy Krajowego Ośrodka ds. Grypy, Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego-PZH, przyznaje, że doniesienia tego typu zawsze są niezmiernie ekscytujące.
– Jako wirusolog z wieloletnim doświadczeniem cieszę się z takich osiągnięć. Oczywiście należy pogratulować dr Marcie Łukszy i dr Michaelowi Lassigowi tego, że stworzyli taki model, ponieważ wirus grypy jest bardzo zmienny. Niemniej, chciałabym uzyskać odpowiedź na pytanie – jak da się przewidzieć powstanie szczepu pandemicznego, kiedy wystąpią trzy różne źródła pochodzenia grypy – mówi prof. Brydak.
Doceniając wagę odkrycia, zwraca uwagę na jeszcze jeden aspekt.
– Sprawą priorytetową na świecie jest wzrost procentu wyszczepialności populacji. Zwłaszcza w krajach, w których poziom szczepień jest bardzo niski. Trzeba zwiększyć świadomość ludzi, w tym Polaków – bowiem u nas poziom wyszczepialności przeciwko grypie wynosi 3,75 proc., co umieszcza nas na przedostatnim miejscu w Europie – bowiem odkrycie polskiej badaczki, jej program wybiegania w przyszłość, przewidywania dynamiki rozwoju grypy, nie będzie miał szans sprawdzić się – dodaje.
