E-zwolnienia: kolejna informatyczna porażka polskiej ochrony zdrowia
Redaktor: Bartłomiej Leśniewski
Data: 02.01.2013
Źródło: Rzeczpospolita
W 2013 r. pracownicy biorący fikcyjne krótkie zwolnienia lekarskie nadal będą mieli szansę uniknąć kary. Reforma uległa przesunięciu.
Z ponad rocznym opóźnieniem ruszą e-zwolnienia lekarskie. Miały być wystawiane już w 2012 r. Na opóźnieniu stracą zarówno pracodawcy, jak i budżet państwa - pisze "Rzeczpospolita".
– E-zwolnienie będzie w pełni wprowadzone 1 stycznia 2014 r. A na IV kwartał 2013 r. przewidziano jego pilotaż – mówi Jakub Fiałek z Centrum Systemów Informacyjnych Ochrony Zdrowia. Pracownicy biorący fikcyjne L4 na kilka dni wciąż są bezkarni.
– Dzięki systemowi zmniejszyłaby się liczba absencji, za którą płacą pracodawcy i zakład ubezpieczeń – podkreśla Monika Zakrzewska z PKPP Lewiatan.
Obecnie ZUS wprawdzie sprawdza prawidłowość wykorzystania zwolnienia, ale ma ograniczone możliwości. Zanim wystawione na kilka dni zwolnienie trafi do ZUS, pacjent zdąży wrócić do pracy. Na dostarczenie druku ZUS ZLA ma bowiem siedem dni. Może go nawet siódmego dnia wysłać listem poleconym. Nie ma więc możliwości sprawdzenia, czy zamiast przez tydzień leżeć w łóżku, nie dorabia w innej firmie lub nie korzysta z dodatkowych wakacji.
– E-zwolnienie będzie w pełni wprowadzone 1 stycznia 2014 r. A na IV kwartał 2013 r. przewidziano jego pilotaż – mówi Jakub Fiałek z Centrum Systemów Informacyjnych Ochrony Zdrowia. Pracownicy biorący fikcyjne L4 na kilka dni wciąż są bezkarni.
– Dzięki systemowi zmniejszyłaby się liczba absencji, za którą płacą pracodawcy i zakład ubezpieczeń – podkreśla Monika Zakrzewska z PKPP Lewiatan.
Obecnie ZUS wprawdzie sprawdza prawidłowość wykorzystania zwolnienia, ale ma ograniczone możliwości. Zanim wystawione na kilka dni zwolnienie trafi do ZUS, pacjent zdąży wrócić do pracy. Na dostarczenie druku ZUS ZLA ma bowiem siedem dni. Może go nawet siódmego dnia wysłać listem poleconym. Nie ma więc możliwości sprawdzenia, czy zamiast przez tydzień leżeć w łóżku, nie dorabia w innej firmie lub nie korzysta z dodatkowych wakacji.
