Filaczyńska o podniesieniu składki zdrowotnej

- Prof. Religa był ostatnim ministrem, który otwarcie mówił o konieczności podniesienia składki zdrowotnej. Lewica nie wyklucza tego rozwiązania. W debatach przedwyborczych mówiliśmy, że jeśli chcemy europejskiej opieki zdrowotnej i europejskich wydatków, to to może być konieczne - mówi Kaja Filaczyńska, lekarka i polityk Lewicy Razem.

- Dlaczego tak późno doszliście do tego wniosku? - pyta "OKO.press".

- Potrzebujemy poważnej debaty publicznej, żeby wprowadzić taką zmianę. Bo przecież ludzie już teraz płacą za ochronę zdrowia więcej niż składka – coraz więcej płacimy z własnej kieszeni. W trakcie kampanii wyborczej mówiliśmy zarówno o zwiększeniu dopłaty z budżetu, jak i o podniesieniu składki zdrowotnej. Ale to rozwiązanie musi być mądrze skonstruowane. Opowiadamy się za rozwiązaniem hybrydowym, czyli za zwiększoną składka zdrowotna plus dopłatą z budżetu - wyjaśnia Filaczyńska i przyznaje, że sam system budżetowy jest ryzykowny.

Przeczytaj także: "Przystajko o zdrowiu, wzroście płacy minimalnej, F-35A i Kościele katolickim".

Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania kont na Twitterze i LinkedInie: www.twitter.com/MenedzerZdrowia i www.linkedin.com/MenedzerZdrowia.