Fundusz Modernizacji i Restrukturyzacji ma uratować powiatowe szpitale

Udostępnij:
Związek Powiatów Polskich (ZPP) ma pomysł, jak ustabilizować sytuację finansową szpitali. Chce utworzenia Funduszu Modernizacji i Restrukturyzacji (FMiR). Ma być rozwiązaniem dla samorządów, które mają kłopot z placówką, ale nie chcą jej prywatyzować, a także ułatwiać im konkurowania z sieciami prywatnych lecznic, które podbijają rynek usług medycznych.
-Pomysłodawcy tłumaczą, że jest kilka powodów do utworzenia FMiR. Po pierwsze, wiele szpitali ma kłopoty finansowe wynikające z dysproporcji między liczbą zatrudnionych osób a wielkością kontraktu. Bez działań naprawczych nie utrzymają się na rynku - pisze "Dziennik Gazeta Prawna".

Po drugie, część powiatowych szpitali, które są zlokalizowane w bliskiej odległości, dubluje swoje usługi, prowadząc np. dwie porodówki, przy czym obie świecą pustkami. Rząd nie ma pomysłu, jak doprowadzić do ich konsolidacji. Starostowie nie chcą ze sobą współpracować, bo każdy woli mieć własny szpital. Pomysł ZPP polega na tym, żeby za pomocą mechanizmów finansowych zachęcić ich do współpracy, aby dokonywali fuzji podlegających im placówek.

Po trzecie - jak podaje gazeta - nad wieloma powiatowymi szpitalami wisi groźba wynikająca z ich złego stanu technicznego. Do końca 2016 r. wszystkie placówki muszą spełnić standardy techniczne i sanitarne nałożone na nie przez ministra zdrowia. Rozporządzenie w tej sprawie określa szczegółowo m.in., ile metrów kwadratowych ma przypadać w salach na jednego pacjenta oraz jaki dopływ światła musi być zapewniony do pomieszczeń, w których przebywają chorzy.

Jak policzył Związek Powiatów Polskich, dostosowanie wszystkich istniejących zakładów opieki zdrowotnej do tych wymogów może kosztować nawet 13 mld zł. Samorządów nie stać na wyłożenie takiej kwoty. Pieniądze na ten cel dla części szpitali mogłyby pochodzić właśnie z FMiR. Ten musiałby zgromadzić na początek kilkaset milionów złotych kapitału.

– Fundusz na atrakcyjnych warunkach pożyczałby szpitalom środki na inwestycje. Oprócz tego pomagałby w ich zarządzaniu. Mógłby wchodzić na określony czas, np. 5 lat do tych zakładów i stabilizować ich sytuację. Musimy mieć pełną gwarancję, że pieniądze zostaną wykorzystane do ściśle określonych celów – tłumaczy Marek Wójcik, ekspert ZPP.

Wspierane szpitale byłyby przekształcane w spółki. Fundusz obejmowałby w nich określoną część udziałów, np. 60 proc. Szpital pozostałby publiczny, bo jego udziałowcami byłyby władze powiatu lub województwa. FMiR zarządzałby placówką,dopóki nie zrealizuje ona programu naprawczego.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.