Fuzja szpitali – lekarstwo z Lublina
Redaktor: Janusz Maciejowski
Data: 27.05.2014
Źródło: JM
Radni sejmiku województwa lubelskiego większością głosów uchwalili połączenie dwóch szpitali, Jana Bożego i kolejowego. Pomoże to ochronić obydwa szpitale, ale przede wszystkim da szanse na rozwój i zwiększenie miejsc pracy.
- W ustawie o działalności leczniczej jest kilka kierunków – mówi Tomasz Pękalski, członek zarządu województwa lubelskiego odpowiedzialny za służbę zdrowia. – Ustawa stwarza obowiązek pokrycia straty. Wprowadziliśmy najpierw programy naprawcze, ale były one nieskuteczne. W tym przypadku chcemy połączyć te szpitale, co pozwoli na zoptymalizowanie kosztów stałych.
Radnym zależy też na wyspecjalizowaniu tych szpitali. Połączenie daje takie możliwości, szpitale nie są dla siebie konkurencyjne, są już sprawdzone, bo od roku ze sobą kooperują. Ponadto, szpital Jana Bożego już się bilansuje i nie ma strat, podobnie rokuje kolejowy.
- Fakt połączenia, to stworzenie jednego organizmu – twierdzi Pękalski. – To decyzja, którą planowaliśmy logistycznie, prawnie i kadrowo. Ja osobiście mam przekonanie, że to takie światło w tunelu, to dopiero otwiera nam możliwości, szanse na rozwój, a przede wszystkim lepszą pozycję rynkową i konkurencyjną – dodaje.
Oznacza to także stabilizację zatrudnienia, a także korzyść dla pacjentów, bo powstaje jednostka, która będzie miała 456 łóżek, a kwota kontraktu to prawie 70 mln zł.
To szpital Jana Bożego przejmie szpital kolejowy, na którego obszarze powstanie centrum pulmonologiczne, na które zostanie przeznaczone 30 mln zł. z Regionalnego Programu Operacyjnego.
Dyrektorem głównym pozostanie Marzena Kowalczyk, która jest – zdaniem radnych – świetnym menadżerem i ma akceptację załogi. Dotychczasowy dyrektor kolejowego, Karol Tarkowski, będzie współpracował w zakresie zarządzania i finansów.
- Zadaniem zarządu województwa jest dbanie o ogół obywateli – uważa Pękalski. – Tym samym nakłada to nas obowiązek tworzenia dobrej regionalnej polityki zdrowotnej. Stawiamy na to, że element dostępności przekształci się w jakość. Chociaż zwiększa to obowiązki i odpowiedzialność, to jednak nie jest to problem, a chodzi tu zgody na zmianę, bo w niej są rozwój i bezpieczeństwo.
Radnym zależy też na wyspecjalizowaniu tych szpitali. Połączenie daje takie możliwości, szpitale nie są dla siebie konkurencyjne, są już sprawdzone, bo od roku ze sobą kooperują. Ponadto, szpital Jana Bożego już się bilansuje i nie ma strat, podobnie rokuje kolejowy.
- Fakt połączenia, to stworzenie jednego organizmu – twierdzi Pękalski. – To decyzja, którą planowaliśmy logistycznie, prawnie i kadrowo. Ja osobiście mam przekonanie, że to takie światło w tunelu, to dopiero otwiera nam możliwości, szanse na rozwój, a przede wszystkim lepszą pozycję rynkową i konkurencyjną – dodaje.
Oznacza to także stabilizację zatrudnienia, a także korzyść dla pacjentów, bo powstaje jednostka, która będzie miała 456 łóżek, a kwota kontraktu to prawie 70 mln zł.
To szpital Jana Bożego przejmie szpital kolejowy, na którego obszarze powstanie centrum pulmonologiczne, na które zostanie przeznaczone 30 mln zł. z Regionalnego Programu Operacyjnego.
Dyrektorem głównym pozostanie Marzena Kowalczyk, która jest – zdaniem radnych – świetnym menadżerem i ma akceptację załogi. Dotychczasowy dyrektor kolejowego, Karol Tarkowski, będzie współpracował w zakresie zarządzania i finansów.
- Zadaniem zarządu województwa jest dbanie o ogół obywateli – uważa Pękalski. – Tym samym nakłada to nas obowiązek tworzenia dobrej regionalnej polityki zdrowotnej. Stawiamy na to, że element dostępności przekształci się w jakość. Chociaż zwiększa to obowiązki i odpowiedzialność, to jednak nie jest to problem, a chodzi tu zgody na zmianę, bo w niej są rozwój i bezpieczeństwo.
