Gdzie będą lekarze?
Redaktor: Janusz Maciejowski
Data: 01.01.2015
Źródło: JM
Na razie wynika z tego, że krócej i prościej wykazać, gdzie będą, a gdzie nie. Najtrudniejsza sytuacja dla pacjentów pozostaje w woj. lubuskim, podlaskim, warmińsko-mazurskim, lubelskim, podkarpackim, opolskim i łódzkim. Minister zdrowia Bartosz Arłukowicz podał na środowej konferencji, że umowy podpisało dotychczas 74 proc. lekarzy rodzinnych.
Minister zdrowia Bartosz Arłukowicz podał na środowej konferencji, że umowy podpisało dotychczas 74 proc. lekarzy rodzinnych. Gdzie będą pozostali - dowiemy się z kolejnego serialu w stylu Houdini, czy w Archiwum X.
”Do północy, a nie jak wcześniej zapowiadało ministerstwo zdrowia do godz. 20, na lekarzy Podstawowej Opieki Zdrowotnej (POZ) czekali urzędnicy oddziałów NFZ w województwach: dolnośląskim, lubelskim, lubuskim, łódzkim, małopolskim, mazowieckim, opolskim, podkarpackim, podlaskim, pomorskim, śląskim, świętokrzyskim oraz warmińsko-mazurskim. W czwartek w tych województwach zorganizowano dyżury lekarzy.
Tylko w trzech województwach: wielkopolskim, kujawsko-pomorskim i zachodniopomorskim umowy na 2015 r. aneksowały wszystkie placówki POZ.
Podpisanie aneksów przedłużających umowy z NFZ na 2015 r. przez przychodnie podstawowej opieki zdrowotnej (POZ) oznacza, że od 2 stycznia będą one przyjmować pacjentów" - to już wiemy i nic się nie zmienia. Wiemy już o planie B. Nie wiem jednak, co będzie dalej.
Może poza tym, że w tej wojnie są przetrzymywani zakładnicy - to pacjenci.
Wiem też jeszcze, że...
Plan B zakłada, że pacjentów z powiatów, w których po Nowym Roku nieczynne będą przychodnie POZ, przyjmować będą izby przyjęć i szpitalne oddziały ratunkowe. NFZ ma zapłacić za taką wizytę 45 zł.
Pacjentów POZ ma przyjmować także nocna i świąteczna pomoc lekarska. Każdy pacjent - przypomina minister - ma też prawo trzy razy w ciągu roku bezpłatnie zmienić lekarza rodzinnego, do którego jest zapisany - nie wiemy, czy oznacza to wielkie wędrówki ludów chorych, ale może dojść do pospolitego ruszenia.
No to Hej, Kolęda, kolęda, na ten Nowy Rok.
”Do północy, a nie jak wcześniej zapowiadało ministerstwo zdrowia do godz. 20, na lekarzy Podstawowej Opieki Zdrowotnej (POZ) czekali urzędnicy oddziałów NFZ w województwach: dolnośląskim, lubelskim, lubuskim, łódzkim, małopolskim, mazowieckim, opolskim, podkarpackim, podlaskim, pomorskim, śląskim, świętokrzyskim oraz warmińsko-mazurskim. W czwartek w tych województwach zorganizowano dyżury lekarzy.
Tylko w trzech województwach: wielkopolskim, kujawsko-pomorskim i zachodniopomorskim umowy na 2015 r. aneksowały wszystkie placówki POZ.
Podpisanie aneksów przedłużających umowy z NFZ na 2015 r. przez przychodnie podstawowej opieki zdrowotnej (POZ) oznacza, że od 2 stycznia będą one przyjmować pacjentów" - to już wiemy i nic się nie zmienia. Wiemy już o planie B. Nie wiem jednak, co będzie dalej.
Może poza tym, że w tej wojnie są przetrzymywani zakładnicy - to pacjenci.
Wiem też jeszcze, że...
Plan B zakłada, że pacjentów z powiatów, w których po Nowym Roku nieczynne będą przychodnie POZ, przyjmować będą izby przyjęć i szpitalne oddziały ratunkowe. NFZ ma zapłacić za taką wizytę 45 zł.
Pacjentów POZ ma przyjmować także nocna i świąteczna pomoc lekarska. Każdy pacjent - przypomina minister - ma też prawo trzy razy w ciągu roku bezpłatnie zmienić lekarza rodzinnego, do którego jest zapisany - nie wiemy, czy oznacza to wielkie wędrówki ludów chorych, ale może dojść do pospolitego ruszenia.
No to Hej, Kolęda, kolęda, na ten Nowy Rok.
