Hel: miasto przejmuje szpital wojskowy
Redaktor: Agnieszka Katrynicz
Data: 10.10.2011
Źródło: AK, Polska Dziennik Bałtycki
Szpital Miejski w Helu - tak nazywać się będzie obecny 115 Szpital Wojskowy. Radni podjęli ostateczną decyzję o przejęciu placówki, wyrażając w uchwale zgodę na porozumienie w tej sprawie z Ministerstwem Obrony Narodowej.
MON ogłosił rezygnację z prowadzenia jedynego szpitala na półwyspie. Miało to związek m.in. z opuszczeniem tutejszego garnizonu przez siły zbrojne i z upadkiem pomysłu, aby na mierzei utworzyć centrum rehabilitacyjne dla żołnierzy wracających z zagranicznych misji.
MON zakręcił kurek i „115" nie stać było już na inwestycje. Szpital postanowili przejąć samorządowcy, uznając, że w przeciwnym razie grozi mu likwidacja.
- Wielomiesięczne debaty były burzliwe, ale uchwała przeszła jednogłośnie - mówi wiceburmistrz Helu Jarosław Pałkowski. - Powiadomiliśmy już o niej szefa Inspektoratu Wojskowej Służby Zdrowia i czekamy na termin podpisania umowy. Potem już tylko rejestracja ośrodka w sądzie i wpis u wojewody do rejestru podmiotów prowadzących działalność leczniczą, i szpital jest nasz.
Obecna jeszcze „115" - ku zadowoleniu nowych właścicieli - nie ma długów, przynosi nawet pewne zyski. Jednak nowi właściciele muszą liczyć się z wydatkami. Zgodnie z przepisami unijnymi, konieczna będzie modernizacja w najbliższych latach bloku operacyjnego.
- Modernizacja bloku operacyjnego to na pewno nie jest wydatek, na który stać byłoby nasz budżet - przyznaje Pałkowski. - Będziemy musieli poważnie zastanowić się w tej sprawie. Jeśli chcemy utrzymać chirurgię w Helu, potrzebne będzie pozyskanie środków zewnętrznych, a o to teraz, niestety, coraz trudniej.
MON zakręcił kurek i „115" nie stać było już na inwestycje. Szpital postanowili przejąć samorządowcy, uznając, że w przeciwnym razie grozi mu likwidacja.
- Wielomiesięczne debaty były burzliwe, ale uchwała przeszła jednogłośnie - mówi wiceburmistrz Helu Jarosław Pałkowski. - Powiadomiliśmy już o niej szefa Inspektoratu Wojskowej Służby Zdrowia i czekamy na termin podpisania umowy. Potem już tylko rejestracja ośrodka w sądzie i wpis u wojewody do rejestru podmiotów prowadzących działalność leczniczą, i szpital jest nasz.
Obecna jeszcze „115" - ku zadowoleniu nowych właścicieli - nie ma długów, przynosi nawet pewne zyski. Jednak nowi właściciele muszą liczyć się z wydatkami. Zgodnie z przepisami unijnymi, konieczna będzie modernizacja w najbliższych latach bloku operacyjnego.
- Modernizacja bloku operacyjnego to na pewno nie jest wydatek, na który stać byłoby nasz budżet - przyznaje Pałkowski. - Będziemy musieli poważnie zastanowić się w tej sprawie. Jeśli chcemy utrzymać chirurgię w Helu, potrzebne będzie pozyskanie środków zewnętrznych, a o to teraz, niestety, coraz trudniej.