Holandia zastanawia się nad dalszym złagodzeniem przepisów o eutanazji

Udostępnij:
Pierwszy kraj który dopuścił eutanazję, wraca do debaty nad swobodą umierania. W Holandii minister zdrowia i minister sprawiedliwości wystosowali list, w którym mówią, że „osoby starsze”, które „uważają swoje życie za spełnione” również powinny mieć możliwość zakończenia swojego życia.
Co do zasady, dziś eutanazja czy pomóc w samobójstwie, nadal jest w Holandii karalna. - Zliberalizowane w 2001 roku prawo pozwala jednak nie ścigać lekarzy, którzy jej dokonują. Muszą jednak oni przedstawić wyczerpującą dokumentację, potwierdzającą, że pacjent cierpiał z powodu nieuleczalnej choroby, a jego stan nie rokował poprawy i wiązał się z cierpieniem – pisze „Polityka”.

Kiedy wprowadzono przepisy, ok. 90 proc. pacjentów poddających się eutanazji stanowili chorzy onkologicznie w terminalnych stadiach choroby. Dziś proporcje się zmieniły – przybywa schorzeń, które popychają pacjentów do zakończenia życia w ten sposób. Stwarza się jednak przestrzeń do tego, by to pacjent zdecydował, że jego cierpienie jest nie do zniesienia, nawet jeśli komisji etycznej trudno to zmierzyć.

Jak zauważa tygodnik propozycja rządu zakłada, że nieuleczalna choroba i ogromne cierpienie nie będą już warunkiem do tego, by móc prosić lekarza o śmiertelny zastrzyk. Wystarczyć ma subiektywne poczucie bezsensu życia, utraty godności, niezależności czy c utracona niezależność, poczucie bezsensu życia. To całkowite odejście od paternalistycznej medycyny, jaką znamy.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.