Roman Rogalski/Agencja Gazeta

Jak koronawirus wpłynął na funkcjonowanie opolskiego szpitala?

Udostępnij:
– Wykonanie ryczałtu od marca do czerwca 2020 r. wynosiło 39,04 proc. i było niższe, niż zakładał plan – czyli 50 proc. Wynika to z mniejszej liczby leczonych pacjentów, ale także z braków kadrowych, gdyż część personelu sprawowała opiekę nad dziećmi – opisuje Dariusz Madera, dyrektor Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu, w „Menedżerze Zdrowia”.
Tekst Dariusza Madery, dyrektora Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu:
– Od początku pandemii Komitet Kontroli Zakażeń Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu monitoruje sytuację epidemiczną, codziennie w trakcie spotkań z kadrą kierowniczą wypracowywane są nowe wytyczne i wprowadzane korekty podjętych działań. Dzięki pracy ciągłej zapewniono pełne monitorowanie zachorowań na COVID-19 i zakażeń SARS-CoV-2 zarówno wśród pacjentów, jak i personelu USK. Opracowano i wdrożono procedury, instrukcje i zalecenia dla pracowników, pacjentów, studentów i osób odwiedzających. Doposażyliśmy szpital w dozowniki manualne i bezdotykowe na środki dezynfekcyjne, środki ochrony osobistej, a także w respiratory, komory transportowe, aparat ECMO i inny sprzęt. Utworzyliśmy punkty pobrań wymazów dla pracowników, pacjentów, opiekunów, studentów, stażystów, wprowadziliśmy również systematyczne badania personelu i pacjentów. Uruchomienie całodobowej diagnostyki w Zakładzie Mikrobiologii umożliwiło nam przeprowadzanie natychmiastowych badań w kierunku COVID-19 – w ciągu 60 minut dla pacjentów urazowych i wymagających natychmiastowej interwencji medycznej. Wprowadziliśmy zasadę izolacji domowej osób przed planowanym przyjęciem oraz kierowania ich na badania w kierunku COVID-19. Dodatkowo zaadaptowaliśmy stołówkę i kaplicę szpitalną na odcinek izolacyjny w strukturach SOR-u dla pacjentów oczekujących na wynik badania, z podejrzeniem zarażenia i chorych. Utworzono w tej części dwa stanowiska reanimacyjne, sześć obserwacyjnych dla dorosłych i trzy stanowiska obserwacyjne dla dzieci.

Wszystkie te działania otrzymały finansowe wsparcie Regionalnego Programu Operacyjnego, Samorządu Województwa Opolskiego, wojewody opolskiego, a także wielu darczyńców. Analizując wpływ koronawirusa na funkcjonowanie szpitala, warto zwrócić też uwagę na istotny spadek odsetka leczonych od marca do czerwca 2020 r. w porównaniu z tym samym okresem 2019 r. Zrealizowaliśmy zaledwie 56 proc. ubiegłorocznych hospitalizacji, podobny wynik zanotowaliśmy, jeśli chodzi o przyjęcia pacjentów na SOR (52 proc.). Najgorsza sytuacja była w AOS, gdzie na wizyty zgłosiło się zaledwie 39 proc. osób w stosunku do poprzedniego roku. Lockdown w gospodarce wpłynął również na działalność medyczną, gdyż pacjenci przełożyli wizyty na późniejszy czas.

Wykonanie ryczałtu w ramach umowy PSZ od marca do czerwca 2020 r. wynosiło 39,04 proc. i było niższe, niż zakładał plan – czyli 50 proc. Wynika to z mniejszej liczby leczonych pacjentów, ale także z braków kadrowych, gdyż część personelu sprawowała opiekę nad dziećmi. Dokonaliśmy wewnętrznych analiz wykonania ryczałtu na koniec 2020 r., z których wynika, że potrzebujemy dodatkowego okresu co najmniej trzy miesięcy, aby go zrealizować.

Tekst opublikowano w „Menedżerze Zdrowia” 7-8/2020. Czasopismo można zamówić na stronie: www.termedia.pl/mz/prenumerata.

Zachęcamy do polubienia profilu „Menedżera Zdrowia” na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania kont na Twitterze i LinkedInie: www.twitter.com/MenedzerZdrowia i www.linkedin.com/MenedzerZdrowia.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.