Jarosław Kaczyński o pielęgniarkach w resorcie zdrowia: Piłują gałąź, na której siedzą
Redaktor: Bartłomiej Leśniewski
Data: 04.10.2016
Źródło: BL, Tygodnik Solidarność
Tagi: | pielęgniarki, protest, Solidarność, Jarosław Kaczyński |
Po bez mała dwóch tygodniach od zakończenia protestu ostro dostało się pielęgniarkom z „Solidarności”, które okupowały resort zdrowia. Autorem krytyki jest Jarosław Kaczyński, prezes PiS.
Lider rządzącej partii udzielił wywiadu Tygodnikowi „Solidarność”.
- Działacze „S” protestowali przeciwko sytuacji w służbie zdrowia i okupowali Ministerstwo Zdrowia. Czy ich postulaty zostaną spełnione? – pytał tygodnik.
- Solidarność źle robi, wyraźnie piłując gałąź, na której siedzi – odpowiadał Jarosław Kaczyński. - Chociaż przez cały czas czuję się związany z Solidarnością, nie mogę powiedzieć, że działania protestujących były rozsądne. Krajowy Sekretariat Ochrony Zdrowia stosuje metody, które są właściwe wobec złych, wrogich rządów. My jesteśmy przychylni związkom zawodowym, szczególnie Solidarności – dodawał.
- Nie możemy pozwolić, by związkowcy weszli nam na głowę tylko dlatego, że jesteśmy im przychylni - przestrzegał. - Kiedy Solidarność okupowała ministerstwo za czasów PO? Nie okupowała, bo wiedziała, że władza błyskawicznie zakończy taki protest, wyrzucając siłą związkowców z ministerstw. Okupacja nie jest dobrą metodą protestu – konkludował.
- Działacze „S” protestowali przeciwko sytuacji w służbie zdrowia i okupowali Ministerstwo Zdrowia. Czy ich postulaty zostaną spełnione? – pytał tygodnik.
- Solidarność źle robi, wyraźnie piłując gałąź, na której siedzi – odpowiadał Jarosław Kaczyński. - Chociaż przez cały czas czuję się związany z Solidarnością, nie mogę powiedzieć, że działania protestujących były rozsądne. Krajowy Sekretariat Ochrony Zdrowia stosuje metody, które są właściwe wobec złych, wrogich rządów. My jesteśmy przychylni związkom zawodowym, szczególnie Solidarności – dodawał.
- Nie możemy pozwolić, by związkowcy weszli nam na głowę tylko dlatego, że jesteśmy im przychylni - przestrzegał. - Kiedy Solidarność okupowała ministerstwo za czasów PO? Nie okupowała, bo wiedziała, że władza błyskawicznie zakończy taki protest, wyrzucając siłą związkowców z ministerstw. Okupacja nie jest dobrą metodą protestu – konkludował.