Kara do wyegzekwowania przez NFZ

Udostępnij:
Prawo karne jest bezsilne w zakresie możliwości postawienia zarzutów w sytuacji niezabezpieczenia interesu pacjenta. Bada prawdę, a ta może być wielowymiarowa, a odpowiedzialność karną można przypisać jedynie tzw. funkcjonariuszom publicznym. Jedynym straszakiem na takie sytuacje jest NFZ, który po kontroli wypowiedział Szpitalowi Klinicznemu nr 5 w Katowicach umowę na świadczenia onkologiczne.
- Do kontraktowania szpital przedstawił zupełnie inny oddział, inny sprzęt, innych pacjentów i to wykazała kontrola – mówi Małgorzata Doros, rzecznik śląskiego NFZ. - Oddział onkologiczny był dopiero w budowie.

Śledztwo zarówno przeciwko NFZ, jak i szpitalowi umorzyła Prokuratura Okręgowa w Katowicach, stwierdzając, że nie może postawić zarzutów, ponieważ NFZ nie prowadzi działalności gospodarczej, a pieniądze z kontraktu nie są przekazywane automatycznie, tylko na podstawie faktury opisującej wykonane świadczenie medyczne. Dyrektor NFZ nie jest także funkcjonariuszem publicznym. Dyrektor szpitala z kolei wybronił się wcześniejszym wyrokiem sądu, który uniewinnił go od zarzutu wykroczenia, że podał nieprawdziwe dane w dokumentacji ofertowej do NFZ ponieważ, przedstawił umowy, z których wynikało, że ze sprzętu niezbędnego na oddziale onkologii można korzystać za pośrednictwem umów z podmiotami trzecimi. Prokuratura także stwierdziła, że nie jest funkcjonariuszem publicznym. Prokuratura prowadziła postępowanie z zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa.

- Głównym powodem umorzenia jest to, że z dokumentów nie wynika nieprawda – mówi Marta Zawada-Dybek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Katowicach. – Po stronie NFZ nie było szkody, a po stronie dyrektora szpitala korzyści.

- Umorzenie postępowania nie przesądza jednak, że po stronie szpitala nie było nieprawidłowości. Oznacza tylko, że nie można nikomu przypisać odpowiedzialności karnej za działania podejmowane w związku z postępowaniem konkursowym i wyborem oferty Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego nr 5 Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach – mówi Małgorzata Doros. - Ustalenia prokuratury dotyczące podmiotowości stron (zarówno dyrektor ŚOW NFZ, jak i dyrektor szpitala nie byli funkcjonariuszami publicznymi) są nie do zakwestionowania, a tylko funkcjonariusze publiczni na gruncie ustalonego stanu faktycznego mogą ponosić odpowiedzialność karną.

Kontraktowanie na wynajętym sprzęcie NFZ jednak dopuszcza, ponieważ w sytuacji bezwzględnego wymogu posiadania sprzętu w lokalizacji udzielania świadczeń wiele szpitali nie mogłoby ich udzielać z powodu braku środków na konieczne inwestycje w aparaturę.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.