Legionella w jednej trzeciej szpitali
Redaktor: Aleksandra Lang
Data: 31.03.2014
Źródło: MK
Legionella w polskich szpitalach ma się dobrze. Sanepid na 140 szpitali skontrolowanych w całym 2013 roku bakterię znalazł w 41. Jedynym pocieszeniem jest to, że nie przekłada się to na liczbę zachorowań na zapalenie płuc. W 2013 roku było ich jednak 11.
- Dane wskazują, że w dużej liczbie szpitali występuje problem związany z legionellą – mówi Jan Bondar, rzecznik GIS. – Występowanie rozłożone jest równomiernie w całym kraju, może w województwie dolnośląskim było najwięcej takich przypadków, bo aż w 7 placówkach. W innych regionach to 2-3 szpitale, zazwyczaj mieszczące się w starszych budynkach.
W Gorzowie Wielkopolskim szpital był sześciokrotnie kontrolowany i nie wiadomo jeszcze, czy poradził sobie z bakterią, którą stwierdzono nawet na oddziałach hematologii czy reumatologii, czyli takich, na jakich w ogółe nie powinno jej być. Miejscowy sanepid skierował sprawę do prokuratury. Na razie nie wiadomo, czy prokuratora ją podejmie, ale to pierwszy przypadek w kraju, kiedy sanepid skierował zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa.
- Kodeks karny zakłada umyślność działania – mówi Piotr Dębicki, prezes zarządu Wielospecjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego w Gorzowie Wielkopolskim. – Z naszej strony robiliśmy wszystko, aby bakterie eliminować. Przeprowadzone w szpitalu kontrole także nie wykazywały uchybień.
Legionella ginie w temperaturze 55 stopni. Jeśli nie można jej wyeliminować przez podgrzanie wody, stosuje się dezynfekcje chemiczną. Taką też zastosował szpital w Gorzowie.
- Pacjenci nie przejmują się bakterią – mówi Piotr Dębicki. - Obecnie sprawdzamy po raz kolejny, czy udało się nam wyeliminować bakterię z naszego szpitala.
W Gorzowie Wielkopolskim szpital był sześciokrotnie kontrolowany i nie wiadomo jeszcze, czy poradził sobie z bakterią, którą stwierdzono nawet na oddziałach hematologii czy reumatologii, czyli takich, na jakich w ogółe nie powinno jej być. Miejscowy sanepid skierował sprawę do prokuratury. Na razie nie wiadomo, czy prokuratora ją podejmie, ale to pierwszy przypadek w kraju, kiedy sanepid skierował zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa.
- Kodeks karny zakłada umyślność działania – mówi Piotr Dębicki, prezes zarządu Wielospecjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego w Gorzowie Wielkopolskim. – Z naszej strony robiliśmy wszystko, aby bakterie eliminować. Przeprowadzone w szpitalu kontrole także nie wykazywały uchybień.
Legionella ginie w temperaturze 55 stopni. Jeśli nie można jej wyeliminować przez podgrzanie wody, stosuje się dezynfekcje chemiczną. Taką też zastosował szpital w Gorzowie.
- Pacjenci nie przejmują się bakterią – mówi Piotr Dębicki. - Obecnie sprawdzamy po raz kolejny, czy udało się nam wyeliminować bakterię z naszego szpitala.
