Lubelszczyzna: mieszkańcy odsyłają starszych krewnych do szpitali
Redaktor: Bartłomiej Leśniewski
Data: 09.07.2013
-Wakacje w pełni. Do szpitali trafia więcej starszych osób. Nie oznacza to jednak, że w ciepłe dni nasilają się objawy choroby. Chorych seniorów na oddział przywożą członkowie rodzin, którzy chcą wyjechać, a nie mają z kim zostawić mamy, czy dziadka - alarmuje Kurier Lubelski
Dyrektor jednego z lubelskich szpitali przyznaje, że problem jest, chociaż w mniejszej skali niż jeszcze kilka lat temu.
- Nasi lekarze wiedzą, jak rozmawiać z członkami rodzin, jakie rozwiązania zastosować, aby osoby starsze nie pozostawały w szpitalach przez długie miesiące tylko dlatego, że nie ma ich kto odebrać - mówi. - Przyjęcia na oddział raczej nie można odmówić, bo starsi ludzie zazwyczaj cierpią na jakieś dolegliwości. Możemy się tylko domyślać, dlaczego "nasilenie objawów" następuje akurat w okresie wakacji i świąt.
Podobne spostrzeżenia mają inni lekarze. - Niestety, niektórzy kierują się zasadą: "Babcia i dziadek w szpitalu, renta w domu" - komentuje Grzegorz Haberek, ordynator oddziału neurologicznego Okręgowego Szpitala Kolejowego, cytowany przez lubelski dziennik.
- Nasi lekarze wiedzą, jak rozmawiać z członkami rodzin, jakie rozwiązania zastosować, aby osoby starsze nie pozostawały w szpitalach przez długie miesiące tylko dlatego, że nie ma ich kto odebrać - mówi. - Przyjęcia na oddział raczej nie można odmówić, bo starsi ludzie zazwyczaj cierpią na jakieś dolegliwości. Możemy się tylko domyślać, dlaczego "nasilenie objawów" następuje akurat w okresie wakacji i świąt.
Podobne spostrzeżenia mają inni lekarze. - Niestety, niektórzy kierują się zasadą: "Babcia i dziadek w szpitalu, renta w domu" - komentuje Grzegorz Haberek, ordynator oddziału neurologicznego Okręgowego Szpitala Kolejowego, cytowany przez lubelski dziennik.