Mariusz Małecki pyta o to, czy przychodnie powinny przekazywać dane "nieszczepiących" rodziców do sanepidu
Redaktor: Krystian Lurka
Data: 07.11.2016
Źródło: KL, Porozumienie Zielonogórskie
Coraz więcej osób kieruje skargi na swoje przychodnie do GIODO. Powód? Jak mówią, świadczeniodawcy łamią prawo przekazując inspektorom sanitarnym dane rodziców, którzy odmówili obowiązkowego zaszczepienia dzieci. Mariusz Małecki, prezes podkarpackiego Porozumienia Zielonogórskiego poprosił resort o wyjaśnienie sprawy. I dostał odpowiedź.
Małecki w piśmie do resortu wskazuje, że ustawa o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi, wprowadzając obowiązek poddawania się określonym szczepieniom, nie precyzuje zasad przekazywania danych osób, uchylających się od szczepień.
Nie są one skonkretyzowane także w rozporządzeniu ministerstwa w sprawie obowiązkowych szczepień ochronnych. Rodzice, którzy skarżą się do GIODO, podkreślają właśnie brak podstaw prawnych do przekazywania inspektorom powiatowym danych osobowych.
Prezes podkarpackiego Porozumienia Zielonogórskiego zapytał resort o to, czy świadczeniodawcy są zobowiązani do przekazywania powiatowym inspektorom sanitarnym danych osobowych dzieci, które nie zostały poddane szczepieniom obowiązkowym i czy przekazując te dane nie naruszają przepisów prawa, w szczególności ustawy o ochronie danych osobowych. Kolejna wątpliwość dotyczy zakresu przekazywanych danych. Inspektorzy domagają się bowiem nie tylko danych dzieci, ale i ich rodziców.
Dagmara Korbasińska, dyrektor Departamentu Matki i Dziecka Ministerstwa Zdrowia wyjaśniła, że podstawą żądań inspektorów w tej kwestii jest ustawa o Państwowej Inspekcji Sanitarnej oraz ustawa o postępowaniu egzekucyjnym w administracji. Z ich zapisów wynika, że organy PIS są wierzycielami obowiązku szczepień ochronnych. Tym samym są uprawnione do żądania udostępniania im przez podmioty lecznicze danych osobowych i danych o stanie uodpornienia osób zobowiązanych do poddania się szczepieniom ochronnym oraz danych osobowych ich opiekunów faktycznych lub opiekunów prawnych, zawartych w dokumentacji medycznej.
Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia/ i obserwowania konta na Twitterze: www.twitter.com/MenedzerZdrowia.
Nie są one skonkretyzowane także w rozporządzeniu ministerstwa w sprawie obowiązkowych szczepień ochronnych. Rodzice, którzy skarżą się do GIODO, podkreślają właśnie brak podstaw prawnych do przekazywania inspektorom powiatowym danych osobowych.
Prezes podkarpackiego Porozumienia Zielonogórskiego zapytał resort o to, czy świadczeniodawcy są zobowiązani do przekazywania powiatowym inspektorom sanitarnym danych osobowych dzieci, które nie zostały poddane szczepieniom obowiązkowym i czy przekazując te dane nie naruszają przepisów prawa, w szczególności ustawy o ochronie danych osobowych. Kolejna wątpliwość dotyczy zakresu przekazywanych danych. Inspektorzy domagają się bowiem nie tylko danych dzieci, ale i ich rodziców.
Dagmara Korbasińska, dyrektor Departamentu Matki i Dziecka Ministerstwa Zdrowia wyjaśniła, że podstawą żądań inspektorów w tej kwestii jest ustawa o Państwowej Inspekcji Sanitarnej oraz ustawa o postępowaniu egzekucyjnym w administracji. Z ich zapisów wynika, że organy PIS są wierzycielami obowiązku szczepień ochronnych. Tym samym są uprawnione do żądania udostępniania im przez podmioty lecznicze danych osobowych i danych o stanie uodpornienia osób zobowiązanych do poddania się szczepieniom ochronnym oraz danych osobowych ich opiekunów faktycznych lub opiekunów prawnych, zawartych w dokumentacji medycznej.
Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia/ i obserwowania konta na Twitterze: www.twitter.com/MenedzerZdrowia.
