Mobbing w Ministerstwie Zdrowia: zeznawać będzie ponad 70 osób
Redaktor: Bartłomiej Leśniewski
Data: 23.04.2015
Źródło: BL, Fakt
Prokuratura Okręgowa prowadzi postępowanie sprawdzające w sprawie ujawnionych przez Fakt i TVN Uwaga historii mobbingu w ministerstwie zdrowia. Chętnych do świadczenia przeciwko dyrektorowi generalnemu jest już ponad 70 osób, a codziennie zgłaszają się nowi
-Sprawą zajmie się też Sejmowa Komisja Zdrowia. Jej przewodniczący Tomasz Latos z PiS zwołał specjalne posiedzenie w tej sprawie – pisze „Fakt”
Sprawa mobbingu w ministerstwie zdrowia, którą Fakt opisuje w ramach wspólnego śledztwa z „TVN Uwaga” nabiera rozpędu. Do prokuratury ws. mobbingu zgłoszono już ponad 70 osób, które chcą zeznawać o nieprawidłowościach. To obecni i byli pracownicy. Część z nich było ofiarami dyrektora generalnego Marcina Antoniaka i jego podwładnych dyrektorek departamentów Edyta Kramek i Justyna Mieszalska, część było świadkami nieprawidłowości i nie zamierzają ich ukrywać.
Jak podaje „Fakt” urzędniczka, która ujawniła mobbing Joanna Koczaj - Dyrda przedstawiła ich listę do prokuraturze, która sprawdza informacje i na ich podstawie może zdecydować o oficjalnym wszczęciu śledztwa w sprawie nękania pracowników.
Do redakcji Faktu i Uwagi TVN wciąż zgłaszają się kolejne osoby gotowe poświadczyć o nieprawidłowościach. Nadzieję na sprawiedliwość wiążą też z tym, że sprawą ma jutro zająć się sejmowa komisja zdrowia. Zwołał ją przewodniczący komisji Tomasz Latos z PiS na czwartek na godz. 16.
– Sprawa jest poważna. Widać, że problem opisany przez Fakt i Uwagę TVN nie jest jednostkowy. Będę domagał się wyjaśnień tej sprawy od ministerstwa zdrowia – mówi Faktowi Latos.
Sprawa mobbingu w ministerstwie zdrowia, którą Fakt opisuje w ramach wspólnego śledztwa z „TVN Uwaga” nabiera rozpędu. Do prokuratury ws. mobbingu zgłoszono już ponad 70 osób, które chcą zeznawać o nieprawidłowościach. To obecni i byli pracownicy. Część z nich było ofiarami dyrektora generalnego Marcina Antoniaka i jego podwładnych dyrektorek departamentów Edyta Kramek i Justyna Mieszalska, część było świadkami nieprawidłowości i nie zamierzają ich ukrywać.
Jak podaje „Fakt” urzędniczka, która ujawniła mobbing Joanna Koczaj - Dyrda przedstawiła ich listę do prokuraturze, która sprawdza informacje i na ich podstawie może zdecydować o oficjalnym wszczęciu śledztwa w sprawie nękania pracowników.
Do redakcji Faktu i Uwagi TVN wciąż zgłaszają się kolejne osoby gotowe poświadczyć o nieprawidłowościach. Nadzieję na sprawiedliwość wiążą też z tym, że sprawą ma jutro zająć się sejmowa komisja zdrowia. Zwołał ją przewodniczący komisji Tomasz Latos z PiS na czwartek na godz. 16.
– Sprawa jest poważna. Widać, że problem opisany przez Fakt i Uwagę TVN nie jest jednostkowy. Będę domagał się wyjaśnień tej sprawy od ministerstwa zdrowia – mówi Faktowi Latos.