Może nie złoty, ale na pewno srebrny deszcz spadnie na dostawców usług diagnostycznych

Udostępnij:
Rynkowa prognoza PMR zakłada rozwój rynku usług diagnostyki obrazowej na poziomie 5-6 procent w latach 2016-2021, aż do wartości 6,4 mld zł w 2021 roku. Bo czego nie zapłaci fundusz – pacjenci zapłacą z własnej kieszeni.
- Stabilny rozwój rynku w prognozowanym okresie będzie wynikał ze wzrostu konsumpcji wspieranej przez dobrą sytuację na rynku pracy oraz rosnącą inflację (w 2019 r. na poziomie 2,2 proc.) – podaje PMR.

Jednocześnie w horyzoncie prognozy oczekuje się niewielkiego spowolnienia wzrostu gospodarczego, obniżenia tempa wzrostu konsumpcji, zmniejszającej się liczby osób zatrudnionych oraz spadku liczby ludności ogółem w Polsce, przez co tempo wzrostu wartości rynku również spowolni.

Jak zauważa PMR, czynnikiem, który w znacznym stopniu wpływa na wartość usług diagnostyki obrazowej, jest polityka państwa w zakresie zawierania umów ze świadczeniodawcami oraz wysokość wydatków publicznych na diagnostykę.

- Dlatego też, ze względu na dość stałe nakłady na ten cel w NFZ, prognozujemy stabilny i umiarkowany wzrost wartości rynku usług diagnostyki obrazowej – piszą autorzy analizy. Ich zdaniem dodatkowym czynnikiem napędzającym rynek będą wydatki prywatne (fee – for - service, jak również abonamenty i ubezpieczenia zdrowotne). A konkurencja między firmami diagnostycznym będzie korzystna dla pacjenta, ceny będą spadać.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.